bechemoot

Małgorzatko, siostra mieszka w Szczecinie, tam była operowana. Kontaktujemy się smsami. Jeszcze chyba nie wstawała, myślę, że jutro. I jutro będę do niej dzwonić. Dziś niech odpoczywa.

Małgorzatko Przykra sprawa, taka wredna choroba. nie jest to udowodnione, ale coś te geny ze skorupiakiem mają wspólnego. U mnie babcia, dziadzio zmarli na raka. Zawsze bałam się tego i dopadło mnie i moją siostrę cioteczną. Ale nam się udało, że tak szybko (mam nadzieję, że u siostry tak samo). Życzę, aby twoja mama nie cierpiała! to jest najważniejsze. Ale teraz terapia leczenia bólu jest na wysokim poziomie i myślę, że mama będzie dopilnowana. Przytulam cię i całuję A moja siostra cioteczna jest już po operacji (wczoraj) - dostałam już od niej smska :-D

Beti!!!!!!!OOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!! Ręce z szelestem opadają na tego twojego szefa :-o

Dobranoc!!! I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!

Dobrej nocki życzę Pszczółko!

Pszczółko :-D, dzięki za opinię ale ja ma tak raz na rok albo nawet rzadziej :-p

Ejjjj, dla mnie 1 wrzesień to tylko wspomnienie :-p :-D! Nawet wnuk się wyprowadził i już nie będę mu machać rano.

Zuuziku, szkoda :-(! Ale dobrej nocki i do jutra

Pszczółka Jesień się zbliża, codziennie będzie nas coraz więcej :-D

No, Banderasek i ja dodałybyśmy jeszcze ziemniaczki z ogniska :-D Maaluutkka! A jutro marsz, tak?

Poetko, jak minął dzień? Jesteś padnięta? Pozdrawiam !

Łasiczko, brakuje mi morskiej bryzy!!!!

O ! Maaluutkka jeszcze szykuje się na placuszek :-D

Rowerzystko!!! Już chyba złapałaś oddech po weselisku :-D, kuknij do nas

Terterku! Wysłałam fotę :-p

Personalnaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!! Wracaj! Czekamy

Maaluutkka!!! Też buziam I czekamy jutro :-D!

Idę na pocztę!

A to dzielna jesteś Terterku z tymi śliwkami :-D. Ja po jednej jestem chora :-o. A co dziwne, po mrożonych sliwkach nic mi nie jest :-D

Jesteś Terterku :-D Wysłałam fotkę na pocztę, jeśli nie doszła, powtórzę :-)

Wspaniałych snów Kosmitko

Moja mama miała 6-ro rodzeństwa i wiele pamiątek rozeszło się :-)

Mam jeszcze stare zegary ścienne 2 i stary, piękny bufet - ten już zakupiony :-). A i jeszcze przecudnej urody filizankę porcelanową!

No tak, ramka jest z lat 40 chyba a może 30 ubiegłego wieku :-D

Zuuziku :-D, rama też jest pamiątką rodzinną :-p Dziadkowie M mieli w sypialni taki lanszaft, zgarnęliśmy ramę :-D