bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Zuuziku, działa na mnie tylko tramal lub ketonal :-(. A ja jestem uczulona na uzależnienia, z praktyki zawodowej :-o
-
Idzie to wszystko na W-wę. Podobno słabnie! Moje miejsce omija, jak zwykle. U mnie tropik :-p
-
Zuuziku, właśnie migam się od zalegania w łóżku, bo od łóżka się zaczęło :-( Kazali zażyć coś przeciwbólowego, ale jestem dziwoląg i czekam aż przejdzie samo :-p
-
A nawałnica przechodzi przez łódzkie :-(
-
A mój kręgosłup boli w każdej pozycji
-
Szpitale mają agregaty, oczywiście! A z baterią walczyliśmy razem z m i Teo :-D
-
A ja z M przeżyłam taką namiastkę trąby jakieś 20 lat temu. Byliśmy pod namiotem i modliłam się wtedy, nie wiedząc czy lepiej będzie żeby dzieci ocalały, czy żeby wszyscy zginęli. Było strasznie. Osłaniałam M, który trzymał maszt namiotu a chłopcom kazałam odmawiac różaniec. Nie wiedzieliśmy, że to zapowiedź tego co nadejdzie za kilka lat!!!
-
Bonitko, szaleństwo też w Wielkopolsce i w łódzkim :-O
-
jestem zła, bo miałam pisać opinie (5 zalega) :-o , a całe popołudnie walczyliśmy z wymianą zepsutej baterii w kuchni. I co? Nico :-p - nowa przecieka dołem i górą :-o
-
Zuuziku, mam wrażenie, że im większy upał, tym większe problemy ze stawami i kręgosłupem :-O
-
Tokinko, wędzone smakowite :-p - oko można nacieszyć :-D Śpij spokojnie, bo widzę, że wiele energii potrzebujesz!
-
Tylko machnę do was na dobranoc, szlag trafił mój kręgosłup - przepuklina się odezwała :-( Bonitko, ale smakowite ciasto!!! Takie jak lubię, mini ciacha - mahi owoców!!! Tokinka szczęśliwa, cieszy się dziećmi i pokoikiem wnusi :-D. Nasze mamy to osobny rozdział :-p. A mała Kosmitka to xero :-D!!! A wiecie co się dzieje na D. Śląsku? Jedni podają, że 5 ofiar śmiertelnych inne, że 11:-o
-
Tokinka mnie uprzedziła wiadomością o Terterku :-p Do mnie napisała, że wraca jutro. Na razie
-
Terterek przysłała sms-a. Moczy się w basenie u szwagrostwa :-D. Jutro wraca. Wszystkie nas całuje, pozdrawia, tęskni! Nie zdążyłam napisać przed pracą!
-
Też was pożegnam, dobrej nocki życzę I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!
-
Bonitko:-D moje książki kulinarne itp to jak szklanka wody zamiast :-p :-D
-
Bonitko, ale niewypatroszona ryba to jest chyba nawet ponad podroby :-D
-
Zuuziku, gadać o jedzeniu mogę o każdej porze:-D, ale tylko gadać lub czytać.M twierdzi, że jestem wybitnym teoretykiem kuchni i najczęściej daję rodzince do poczytania super przepisy :-p
-
Mariijko, moja synowa ugotowała zupę rybną.....z "podrobami". Biegli na wyścigi do kibelka :-D
-
Zupka grysikowa jest zwykła, a nylonowa to ta zaciągana jajeczkiem :-)
-
Bonitko, byłam okropnym niejadkiem. Moja mama czasem mówiła-" żeby cię pokarało dziećmi niejadkami" :-o Do dziś mama uważa mnie za dziwoląga, w kwestii jedzenia(i nie tylko :-p) Tylko skąd taki spaślak jest ze mnie :-(?
-
No i krupnik gotuję też inaczej niż :-p
-
A za nazwę odpowiedzialna jest moja mama:-D - dla swojego niejadka wymyślała różne opcje :-p Np, jajecznica ze szczypiorkiem - wiosenna łączka :-A
-
Zupka nylonowa to po prostu delikatny rosołek ( na kurczaku, cielęcinie lub warzywny). Wywar przecedzony i zasypany grysikiem (kaszą manną). Można posiekać mięsko chudziutkie lub dodatkowo zaciągnąć rozbełtanym jajkiem. Gdy gotuję czasem taki specjał, to cała rodzina rzuca się, mimo, że zdrowa :-D