Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bechemoot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bechemoot

  1. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Tokinko, skarbie! Zyrtec pomaga tylko na zwykłe alergie wziewne, katar itp. Przy wywiadzie wyszło, że M od jakiegoś czasu kicha często i pieką, szczypią go oczy. Na jady będzie miał testy w K-wie, tylko tam w mojej okolicy robią. A i tak p. dr powiedziała, że owady teraz przytrute przez chemię i nie tylko czysty jad tak działa. Uczulenie na lycrę, latex itp musisz potwierdzić testami, czyli skierowanie do alergologa konieczne.
  2. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Jutro lub pojutrze dostaniemy namiary i papiery. Będziemy dzwonić i się umawiać. Najwcześniej za 6 tyg można robić testy. Ale dowiedzieliśmy się wiele informacji na temat postępowania i różnych opcji .
  3. bechemoot

    Drugie spotkanie

    wszystkim ponownie!!! Zuuziku, pani alergolog zebrała b. dokładny wywiad, wybadała M, przejęła się, że nie wyglądało to ciekawie. Na jutro lub pojutrze przygotuje wszystkie papiery i wysyła M do K-wa. W naszym rejonie tylko tam robią testy na jady i ewentualnie odczulają. Nie ma pospiechu, bo przez 6 tyg. po ukąszeniu jest odporność i nie robi się testów. Ale Zyrtec kazała łykać.
  4. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Dziewczynki, idę lulać, oczęta klapią całkiem. A dzisiaj można jeszcze wykorzystać chłodną noc na wspaniały sen :-D. Bo znów będzie upalnie:-o. Pozdrawiam I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!!
  5. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Bonitko, hiihiiiihiiii! Toż już na oddziale ratunkowym zostałam wezwana do łóżka M, bo nie mogli go wyciszyć. Pomogło :-D
  6. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Nie, Bonitko! Dziś użarła go komarowa i poleciłam mu ocet na ugryzienie. Był zachwycony skutecznością :-)
  7. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Twierdzi, ze to sędziwy wiek jest winien, że powalił go mały owad :-o
  8. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Zuuziku, on tak się wystraszył, że chce robić kompleksowe badania, przestał pić ukochane piwko i nagle odkrył ;-), że jest "dziadeczkiem" :-p
  9. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Wypróbowany ocet był dziś przez M, sprawdził się !!!!!:-D
  10. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Bonitko, M idzie do alergologa, nigdy nie był alergikiem atu taka reakcja! trzeba zrobić testy i wiedzieć, co na zaś! A teraz jest z M ok, tylko strasznie się boi i wszystkim przejmuje :-)
  11. bechemoot

    Drugie spotkanie

    No to gratulacje Mariijko!!! jesteś wielka !!!!
  12. bechemoot

    Drugie spotkanie

    zaraz wracam!
  13. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Bonitko, hihiiiiihiiii! Ja nigdy nie dojrzałam do bycia matką a jestem 3x :-p I do babciowania chyba też jeszcze nie dojrzałam. M rozpacza, że ma tylko jednego, a następne syny jakoś nie są zainteresowani partnerkami - single :-)
  14. bechemoot

    Drugie spotkanie

    A tak poza tematem, idę z M jutro do alergologa. I cud się stał - dziś rejestracja, jutro wizyta!!!! Nie prywatnie!!! na fundusz!!!! Nie po znajomości!!! Hasło - ukąszenie owada i zapaść. Cuda, mówię :-)
  15. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Bonitko! A to ci tyka zegar biologiczny babciowy, Mariijko :-D!!!
  16. bechemoot

    Drugie spotkanie

    I nikt nie wie, co z Małgorzatą?
  17. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Będę trzymać kciuki !!! Na pewno będzie ok!!!
  18. bechemoot

    Drugie spotkanie

    No, tak. Rozumiem, ale też czasem najważniejsze są położne.
  19. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Zuuzik jest już ciocią :-D! A daleko ten inny szpital? W tym samym mieście?
  20. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Mariijko! Jak by co, to dojrzeją - oby się tylko kochali!!!!!!!!!
  21. bechemoot

    Drugie spotkanie

    No to trzeba trzymać kciuki za siostrę i za ciocię :-D!!!
  22. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Zuuziku, u nas dziadek jest od rozpieszczania, ja tzn. babcia jest od dyscypliny ;-)
  23. bechemoot

    Drugie spotkanie

    A jeszcze powiem ci, że młodzi moi byli bardzo niedojrzali - zdawali maturę w ciąży :-p :-D
  24. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Mariijko, wiem, ze to teoretyczne dywagacje. Nie myśl za dużo, przynajmniej na razie! Moi mieszkali prawie 12 lat ( z przerwami - wracali jak bumerang :-p) i jakoś przeżyliśmy :-)
×