bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
I już przesyłam prośbę do naszych Aniołów, oby nas otoczyły opieką dziś, jutro, pojutrze....zawsze! Gdy będę, gdzieś tam, prośbę wyślę :-). Aniołki będą wiedziały!!!
-
Rowerzystko!!! Gratulacje, podpowiedz jak to robisz. I czy brak smaków pomógł? :-D
-
Zaglądnęłam w trakcie ostatnich manipulacji, jutro rano wyjazd. Zuuziku, dzięki za urlop :-D Tokinko, jesteś Babcia!!!
-
Wróciłam z zaległych imienin siostry, zostawiam podanie o urlop do poniedziałku ! I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!
-
Przykro mi, że nie mogę z wami pogadulić. Ale wszystkie was przytulam i pozdrawiam. Mam teraz bardzo napięty terminarz, nie to co Maaluutkka! Też chciała bym lunąć się na plaży. Albo pojechać na rowerku i wszamać kiełbachę z rusztu :-D Dobrej nocki życzę!!!!! I proszę, aby Anioły nad nami czuwali!!!
-
Tokinko! Dobrej nocki życzę ! Będę czekała na tel, jeśli będziesz chciała po niedzieli, to daj znać, mam darmowe codziennie. I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!
-
Tokinko, jesteś syrenką, masz jakieś choróbska. Mogę ci podpowiedzieć, ale to już na telefon. Za dużo gadania. Mi podobno przysługiwał już przed operacją skorupiaka. Ale ja się wciąż certoliłam, nie wiedziałam jak to ugryźć. Teraz mnie prawie zmusili i wyszło. Jak chcesz, to opowiem ci jak do tego się zabrać.
-
Tokinko, a masz ten stopień niepełnosprawności? Bo mozna właśnie dostać pracę, już się dowiadywałam.
-
Tęskni już bardzo :-D, Ale to bardzo ciężki przedmiot, neuroanatomia, mózg i wszystko co związane z centralnym układem i naszym funkcjonowaniem. Pamiętam, gdy ja to zdawałam!
-
No, nie!!! :-p Opinia powalająca :-D. Ja przez lata traktowałam pracę jako odskocznię. Stress zawsze był w domu (mimo, że nie mogę narzekać na rodzinę).
-
Wyjazd po Teo po weselu. Chyba, że nie będzie miał poprawki, to sam wróci, gdy my będziemy balować. A jeśli obleje, to 14 lipca ma poprawkę.
-
A czy twoje jelita nie mają coś wspólnego ze stanem psychicznym?
-
Tokinko, zawsze na naszym spotkaniu możemy pogadulić. Ale jeśli poczujesz potrzebę pomocy specjalisty, zanim się spotkamy, to nie namyślaj się. Po to jesteśmy. I zacznij od dobrego psychologa a nie od psychiatry.
-
Ten weekend mam niestety wesele , powinnam wreszcie zarejestrować się do onkologa, wciąż odkładam, być może jeszcze wypad do Gdyni po Teo - istne szaleństwo!!!
-
Tokinko, dam znać oczywiście. Myślę, że Kraków jest całkiem realny. Jeśli nie w lipcu, to w następnych miesiącach. Jakoś musimy to dograć!!!
-
Ja czasem każę pacjentom narysować na kartce pionową linię. I po jednej stronie piszą wszystkie swoje męczące negatywy, po drugiej stronie pozytywy, radości, plusy. Zawsze jest mnóstwo -, bardzo mało +. A później okazuje się, że trzeba zmienić poglądy, bo po analizie wychodzi, że nie jest tak do końca :-)
-
Na pewno będę w lipcu, ale jeszcze nie wiem kiedy. Raczej w poniedziałek któryś, bo wtedy przyjmuje moja dr.
-
A jeszcze ci powiem, że mimo oceny np. miesiąca czy nawet dłuższego okresu, w trakcie wypełniania i tak najczęściej jest ocena "w tej chwili". Poza tym pacjenci baaardzo!!! często nie są obiektywni w stosunku do siebie. w naszej specjalności starają się pokazać w tzw. gorszym świetle.
-
Coś musimy Tokinko pomyśleć o naszym spotkaniu! A jeśli chodzi o specjalistę, to w takim wypadku, kiedy potrzebujesz wsparcia i pomocy, nie na podstawie takiego czy innego wyniku testu.
-
Tokinko, nie przywiązuj wagi do takich testów. Służą one raczej monitorowaniu zmian, jakie zachodzą u pacjentów. A zdarzali mi się pacjenci w zdiagnozowanej silnej depresji, z kilkoma punktami. Liczy się naprawdę dobry wywiad, badanie, obszerna diagnoza.
-
I w horoskopie wyszło ci, że powinnyśmy się spotkać :-D
-
Wiem Tokinko, że nie są jelitka całkiem zdrowe. Ale grut, że nic strasznego i lekarz się wreszcie zajmie choróbskiem.
-
A ile wyszło ci w Becku punktów?
-
Co się dzieje z Pszczółką????
-
Dobry wieczór, pewnie już większość uciekła lulac albo oddała kompy w posiadanie pociech:-) Tokinko!!! witaj, cieszę się bardzo z powodu dobrego wyniku a jeszcze bardziej z powodu zdjęć Ale macie dobrze, że mieszkacie blisko z Terterkiem!!!!