bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Zuuziku, to co podsyłasz nie wchodzi :-(, tzn. ten adres
-
Tokinko, a nie trzeba się logować?
-
Zuuziku, hihiiihiihi! I tak musiałabym wołać dzieci, bo to jest za trudne dla mnie. Gdy widzę jakieś kopiuj, wytnij. wklej, to się gubię
-
Tokinko, ja nawet może i zaglądnę. Ale i tak nie potrafię później nic dalej posłać. Chyba, że dostanę na pocztę i tam jest komenda "poślij dalej", czy cuś :-p
-
Zuuziku, nie masz na poczcie nic?
-
A jeśli chodzi o naturę, to właśnie tak sobie myślę. Ludzie zjedli wszystkie rozumy i myślą, że są najlepsi, wszystko potrafią i ważne jest to, co dla człowieka dobre i wygodne. Zapominają o innych, zaczynając od ziemi, wody, powietrza, roślin i zwierząt i na ludziach kończąc.
-
Z delfinkami mogłabym sobie pomieszkać!. One zawsze są uśmiechnięte:-D.
-
Zaglądnęłam Tokinko :-p, ciacha niezłe! Byłabym zadowolona, nawet z namiastki, byleby nie zaglądać do garów
-
Tokinko, ty jesteś expert komputerowy!!! Ja też widzę różne podpisy, ale jakoś się nie odważam zaglądać :-p
-
To nie oglądałam Zuuziku uwagi. Choroby genetyczne są straszne :-(, wszystkie. A pewnie bym nie skojarzyła, bo nawet nie wiedziałam o programie z kawalerem :-(
-
Tokinko, wszystkie prezentacje, które wysyłam, to takie które dostaję od dobrych serduszek i duszyczek ;-)
-
Zuuzik :-). zapisałam, dzięki!
-
Tokinko, ja zaglądnęłam w Rotfila, ale tylko dodałam do zakładek :-p
-
Tokinko, przesadziłam i dałam pałeczki nawozowe. I pewnie dlatego takie liście są :-D
-
Tokinko, mój gerberek pięknie kwitł. I nic mu się nie działo. Teraz przekwitł i nic, tylko liście, ale zdrowe.
-
Zuuziku, proszę o przepisik :-) A co było w uwadze?
-
Rotlif, to chyba prezentacje...mam rację? Nigdy tam nie byłam :-p
-
Zuuziku, moje dzieci są odważne i wysłali młodego już po drugiej klasie, jako zucha. I też tam, gdzie teraz. Kiedyś się troszkę buntował, teraz już nie. Teraz jest bardzo chętny. Ja byłam chyba bardziej opiekuńcza i mniej odważna. Krzyś teraz ma 11 lat.
-
Zuuziku, ten skubaniec chyba jest łatwy. Tzn. ja nie bawię się w wypieki, ale może synowa mogła by wykorzystać.
-
Tokinka zniknęła, a ma wyjątkową rękę do roślinek i chciałam się podpytać :-).
-
Od południa też u mnie nie pada, ale to co się dzieje dookoła to koszmar. Właśnie odjechał wnuk na obóz harcerski. Nad morze, tam przynajmniej jest troszkę pogody.
-
No właśnie, co takiego Tokina robi z gerberami. Ja mam w doniczce piękne liście. Po przekwitnięciu mam tylko liście...:-(
-
Zuuziku, ta trąba była jakieś 300 m od mojego domu :-P
-
Zuuzik!!! Ale fajny wieczór, skubany:-D
-
Ale fajne ciasteczka! Masz wnuczkę i wiadomo - mała kobietka jest zainteresowana takimi rozrywkami, jak wypiekanie :-D