bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Witaj Tokinko! I wszystkie zagubione kolezanki :-). Właśnie się zdziwiłam, że nikt nie zareagował na wiadomość, że trąba powietrzna mnie nie porwała. A od tego się zaczęło, te powodzie :-(
-
Wszystkie poszły spać, pozdrawiam i przesyłam ! I proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!! Mam nadzieję na jutro!!!
-
U mnie teraz tylko mruczą grzmoty. Trąba chyba już się nie pojawi !
-
Witajcie Poetko! Mariijko!
-
Łasiczko! Trzymaj się! Dobrze jest mieć tatę, nawet jeśli trzeba się martwić! Pozdrawiam!
-
Znów nikogo nie ma, wiem, że pogoda i problemy nie sprzyjają. I oczywiście wspaniałe wypady. Trzymam kciuki za wszystkie, te które zerkają i te których nie ma. I muszę się martwić i denerwować, co się dzieje !!! Kuknijcie czasem, pliss!
-
Cześć przyjaciółki kochane! U mnie teraz duchota, przeszła kolejna nawałnica. Mogę włączyć internet. Jesteśmy jak w oku cyklonu. Nic nie pada, ale wiatr wiruje dookoła, błyska jak zepsuta neonówka i wciąż grzmi.
-
Straszne pustki, może to burze przerywają połaczenia. Ja żyję i jestem mimo wiadomości na onet.pl! Trąba powietrzna mnie nie porwała, dach też mam :-p Ale myślałam, że umrę...nie mogłam oddychać.
-
Zuuziku, dobrej nocki! I co z tymi nogami? Ja mam to samo od kilku dni, mimo że na co dzień łykam minimalne dawki. Ale na siusiu tabletki to raczej łykaj rano, co by nocki przesiusianej nie mieć :-D
-
Zaraz wrócę, muszę przesłać zdjęcia przyjaciółce :-)
-
Jestem niepełnosprawna :-(. Stopień umiarkowany, na stałe. Cieszyć się, czy nie? Właściwie jeśli już mnie dopadło tyle, to przynajmniej tyle mam od państwa.
-
Zuuziku! Dzielna truskawkowa przerabiaczko:-D
-
No i znów kochana osoba - Poetka! Kochamy wszystkie stworzenia boże!!!
-
I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!
-
Więc chyba już czas. Pożegnam was do jutra
-
Moje kochane dziewczyny! Jutro też praca czeka, jeszcze odbiór decyzji o niepełnosprawności. Czyli dzień emocji:-p
-
Poetko, Zuuzikowi chodziło o malutkie kociaki. A ja zanim zdecydowałam się na zakup, to zmierzyłam kilkanaście Chodzę do sklepów raz na kilka albo kilkanaście miesięcy.
-
Poetko! To wspaniale!
-
Poetko, zdecydowanie lepiej wyglądają kreacje z ciałem w środku :-D. I kolory w naturze ładniejsze :-)
-
Poetko!!!! Witaj! Jak tam sprawy się mają? :-)
-
Zuuziku, śpij słońce nasze spokojnie !
-
Ja byłam w zeszłym roku, na ślubie brata obecnej panny:-). Ale nie wiem w czym byłam. Akurat moja mama miała wtedy wszczepiany rozrusznik serca. Pojechałam dla tzw. dobra rodziny( strona M) :-(
-
Bonitko, wezmę dwie. Ja też nie wiem po co przebierają się panie. Chyba, że się spocą, może chcą się czuć bardziej swobodnie.
-
Pszczółko, śpij spokojnie
-
Bonitko, to u nas jest wyższość taka, że mamy możliwość kupowania bezpośrednio od hodowców. Teo w Gdyni, cierpi - tylko jakieś markety dookoła i też płacze, że owoce sezonowe to problem.