bechemoot

Tokinko, wypoczywaj, wyśpij się i wracaj jutro w formie

Tokinko, też tak myślę. Aktor ma opiekę i towarzyszkę na resztę życia.

Pszczółko, gratuluję zdolnej córci!

Tokinko Dzięki za wieści od Personalnej! Mówiłam, że tam ładna pogoda :-D A na zeszłych wakacjach moi z wnukiem byli w Sz. i namiętnie rowerkowali do Czerwonego Klasztoru, podobno wspaniałą zupę czosnkową tam serwują. Tokinko, trzymaj pion!!!

Pszczółko, w bucikach też buszowałam, ale tu już jest ryzyko. Nie mam takich nóżek jak pszczółki :-D

Smutasku hihihiii!!! Nie wypuszczaj, bo ja mam różne głupie pomysły :-D

Maaluutkka, bo spódniczka jest rozkosznie zielona i jak na zmówienie ułożyła się na moich krągłościach :-D. Poza tym bawełna!!!

4 lipca, i nic mi się nie podoba. Może gdybym miała anoreksję, to coś bym znalazła

Zuuziku, właśnie był komentarz, że pan młody Ł. mógłby być dziadkiem swoich teściów :-p

A ja dziś w ramach poszukiwań kreacji na wesele, kupiłam spódnicę. Zmierzyłam i już w niej wyszłam ze sklepu, śpiewając "ja lubię żabkę":-D

Zuuziku, właśnie przeczytałam dziś o Łapickim, wczoraj o Grabowskim i nie dawno o Nowickim - ten ostatni przynajmniej nie zerwał młódki :-p

Maaluutkka , wszystkich nas dobija ta pogoda!

Smutasku, żartowałam z tym lwem :-D - bo mój M mówi, ze Lwy tak mają do dupy jak jest pogoda do dupy :-D

Podobno Malina jest długo żyjąca, żółw stepowy. Podobno ma ok 14 lat.

Pszczółko, a ja coś dziś słyszałam niezbyt dobre prognozy pogodowe :-(. Mam nadzieję, że się nie sprawdzą!

Smutasku, a Teo zaczyna sesję w czwartek. Teraz ma 11 egzaminów, 3 zaliczył w zerówce.

Smutasku, czy jesteś z pod znaku Lwa?

Pszczółko, jestem :-D. Ale wciąż ktoś się pojawia i do mnie mówi ;-)

Zuuzik, żółw nie jest mój, tylko wnuka. Ja też nie przepadam za gadami ale jak już coś mam pod rękę żywego, to się przejmuję i czuję się odpowiedzialna. Nasza Malina jest uciekinierką, uwielbia być na gigancie. Wiadomo, szuka stepu nucąc pod wąsem - "w stepie szerokim". Wszyscy sąsiedzi ją znają.

Pszczółko

Smutasku, Zuuzik ma rację wysyłaj zdjęcia. Ze swoich wypadów i z miasta Małgorzaty, bo piękne jest!

Zuuziku, a kiedy masz urlop?

Smutasku, żółwik zupełnie nie do przytulania. Ale nawet nie uwierzycie, jak toto szybko się przemieszcza :-p. I co dziwne reaguje na głos, jak ją zawołam, to odwraca wypustkę (głowę ;-) ) i maszeruje na sałatkę :-D

Zuuziku, Smutasku, ja też nic nie planuję. Już w zeszłym roku planowałam . Może też jakoś na wariackich papierach jakiś wypad. A dziewczynki na całe wakacje?

Zuuziku, M pojedzie z siostrą moją po mamę. Ja będę pilnowała domu, kota i żółwia :-D