bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Zuuziku Ja też najlepiej czuję się nad morzem, ale gdy jadę do Nowego Targu lub Zakopanego, to mi dech w piersi zapiera widok gór.
-
Pszczółko, ja się urodziłam w Szczecinie i też najczęściej jeździliśmy na wybrzeże zachodnie. Jako dziecko byłam 2x w Trójmieście i teraz odkryłam na nowo tamte uroki. A i tak najczęściej jeździłam w góry, do Babuni i później po śmierci dziadków też.
-
Ja też uwielbiam morze i mam nadzieję, że będę chociaż chwilkę. Jak Teo skończy sesję, to trzeba będzie ;-) go zwieźć do domciu - może zahaczymy o Trójmiasto i okolice.
-
Ło matko!!! Personalna! Ja jestem nocne zwierzę i poranki są dla mnie koszmarem :-(
-
Personalna A o której jutro wyjazd?
-
Bondi , ja wróciłam :-)
-
Ja też na chwileczkę znikam :-)
-
Roberto!!! Toż byłaś w Rzeszowie i okolicach - rzut beretem do mnie!!! Następnym razem, nie ma przeproś!!! :-D
-
Bonitko, ja w ogóle lubię grillowane warzywka. I cukinię, pieczarki, cebulę, czosnek, ziemniaczki :-D. Ale wczoraj był taki szybki, komponowany w biegu, nie planowany :-p
-
Banderasku, już podaję ci łapkę i ciągnę z całych sił!!! Wyłaź !!!
-
Małgorzatko, myślami będę z tobą i mamą. Trzymaj się!!!
-
Bonitko, bardzo się cieszę, że Małżowince jest lepiej :-D. I będę trzymała kciuki za te Kanary lub Majorkę. A grillek robili młodzi, my z M załapaliśmy się na jakiś smakołyczek. M jadł karkówkę - ja czegoś takiego nigdy nie nie miałam w ustach :-p. Ja zjadłam kawalinek kiełbaski :-D
-
Kosmitko, - cały bukiecik dla twojej solenizantki :-D
-
Bonitko! Masz rację, wczoraj zapomniałam o Aniołkach :-( . Przysnęłam w foteliku i klapa na całego Ale myślę, że nasze Anioły i tak były obok nas.
-
Witajcie drogie przyjaciółki :-) Małgorzatko!!! Wszystkiego co dobre dla ciebie, przede wszystkim zdrówka - z okazji Imienin!!! Tysiące przesyłam!
-
Ja wpadam, żeby pomachać na dobranoc! Bardzo pracowity dzień ;-) miałam. Nawet nie wiedziałam, ze było Opole - Zuuzik tylko sprawdzała obecność :-D. Syn się pakował, no to matuś musiała wyprawkę spakować :-p. Później niespodziewani goście grillowi trafili się. I tak minął dzień....
-
Pozdrawiam wszystkie! Mam nadzieję, że w najbliższych dniach będzie nas więcej I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!
-
Zuuziku, tak mi przykro, że się spóźniłam, ale na prawdę miałam dziś zalatany dzień :-)
-
Zaglądam na chwilunię Dziś była u mnie fatalna pogoda - nic się nie chce. Młodzi w szale remontu swojego mieszkania. Jeszcze troszkę im zejdzie, ale być może w lipcu - sierpniu będą na swoim. Dziś byliśmy na wizji lokalnej :-D Poza tym na długi weekend przyjechał mój syn z K-wa i troszkę zapasów trzeba było mu zrobić.
-
Dobrej nocki, Zuuziku. Śpij spokojnie! Dobrej nocki wszystkie przyjaciółki I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!
-
Ale kiedyś powiedziała, ze gdybym miała rentę, to zatrudni mnie na pół etatu. To było przed operacją. Więc liczę, na ten stopień niepełnospr.
-
Bardzo była wzruszona i przejęta, gdy zachorowałam. Nawet miała łzy w oczach i mnie przytulała :-p. A po operacji nawiedziła mnie z pięknym, skąd ina=ąd bukietem słoneczników. I tyle ludzkich odruchów :-o
-
I jeszcze konsultacje szpitalne. No i podobno małża zagraniczna, chociaż jest to dziwna i tajemnicza historia.
-
A tam, kontrakt, prywata, też biegła sądowa, jakieś godziny w różnych domach opieki, dyżury na oddziałach - wyjazdowe. Reszty dochodów nie znam.
-
Zuuziku, moja szefini jest baardzo zajętą osobą. Wciąż nie może z niczym zdążyć :-p