bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Tokinko, już się robi!
-
Tokino, ja cię podziwiam, bo nawet nie śniło mi się i nie śni, że takie fajne rzeczy można robić :-)
-
Ja dostałam już 2 dni temu od matuś 3 piwonie na dzień dziecka, ale 2 już opadły :-)
-
Bondi :-D, jak dobrze, że jesteś!!!
-
Tokinko, moja synowa raczej nie wychyla się. Ale oni mają szczególną zależność. M zatrudnia w firmie syna i synową :-p. Co prawda, nie ma może problemu ciężkokielichowego, ale czasem za dużo browarku :-O. I mamy żal, że nie jest M w pogotowiu, bo właśnie wypił browarek i nie może np. jechać.... Chyba nie jedna z nas ma większy lub mniejszy problem....
-
A łabędzie trochę za szybkie ;-), ale ogólnie super. I my wiemy o co chodzi!
-
Tokino, jak coś nie wychodzi, to zostaw i zrób inną rzecz. A może kiedyś odgrzebiesz i wtedy będzie trafione.
-
Beti, no to może będzie , trzymam kciuki!!!
-
A u nas, to raczej synowie walili prosto z mostu, jak coś się u ojca nie podobało, np. za dużo piwka :-p
-
No właśnie! Tokina dobrze pyta, czy kasa też będzie lepsza?
-
Beti, czy po remoncie będzie to sklep spożywczy, czy dalej rybny?
-
Bonitko , postaraj się
-
Tokinko, mnie wszyscy straszą, że będę wyć z żalu ;-), gdy zostaniemy sami. Ale jak pisałam, jestem bardzo zmęczona szumem i pewnymi obowiązkami, które chyba na własne życzenie wzięłam na barki. Ale młodzi z wnukiem będą mieszkać 15 min spacerkiem od nas, więc nie ma strachu :-) Średni wyprowadził się, ale przyjeżdża - jeszcze szuka swego m iejsca na ziemi. Najmłodszy studiuje w 3mieście - bardzo daleko, tęskni za domem ale coraz częściej wnioskuję, że to o jedzonko domowe chodzi :-D
-
Beti :-D, wiem, że to nie od ciebie, żartowałam, ale rzeczywiście od kilku dni powtarzają się u mnie takie migrenowe bóle i tutaj puk puk puk, w niemalowane, bo od ładnych paru lat nie miałam migreny!
-
Poczekam, idę układać pasjansa...
-
Mariijko! Pięknie powitasz M. Mój zaczął się zastanawiać nad Piekarami - też chciałby, żebym czekała na niego z ciastem ;-).No ale nie mieszkamy na Śląsku. Ale panowie z mojej rodziny chodzą!
-
Roberto, ja właśnie kupiłam rower miejski :-), polecam
-
Witajcie !!! Nareszcie ruch jak w ulu :-D Łasiczka, duża ,za to, że już jesteś! Zuuzik, legnij na tej kozetce, ale ja obok ciebie :-p Beti, sprzedałaś chyba mi ból głowy ;-) Personalna, kocham cię za piwonie, nie mówiąc o konwaliach :-D Tokinko, ja też czekam, na przeprowadzkę młodych, ale u mnie dopiero zaczęli remont. Terterku, ja jestem tak zmęczona dużą ilością domowników, że syndrom pustego gniazda nie grozi mi, przynajmniej w najbliższym czasie Banderasku, posiedź z nami dziś dłużej, bo w tygodniu znów tylko praca Kosmitko, musimy sprawdzić u wróżki, jaką pogodę przewiduje na twój urlop :-p
-
Właśnie chciałam powiedzieć, ze już padam :-D. Idę lulać, Życzę spokojnej nocki. Szkoda, że żadna przyjaciółka nie zaglądnęła. I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!
-
Oni też mają wypróbowaną ekipę.
-
Mają już wyburzone ściany, te które chcieli, okna się robią. W poniedziałek zrywane będą podłogi i wchodzi elektryk do przeróbki instalacji. Muszą zamówić drzwi i zakupić jakieś zaprawy, gipsy itp.
-
Oni chcą skończyć przez wakacje, żeby Krzyś poszedł do szkoły już z nowego mieszkania. Ale remont musi być kapitalny.
-
Byliśmy zaskoczeni pogodą, bo jeszcze rano lało a potem, po wyjeździe robiło się coraz ładniej i nawet słońce nam świeciło :-)
-
Kosmitko, co to się porobiło, ze wszystkie wybyły? Ja musiałam pogadać po powrocie z synową, bo weszła już ekipa remontowa do kupionego przez nich mieszkanka.
-
Dobrej nocki Pszczółko