Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bechemoot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bechemoot

  1. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Kosmitko, chętnie wypiję herbatkę z cytryną. Podróż bardzo dobra, przede wszystkim pogoda dopisała :-). Przepraszam, ale musiałam pogadać z synową.
  2. bechemoot

    Drugie spotkanie

    I piękną piosenkę zapodałaś :-), i muzyka piękna i krajobrazy!
  3. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Dobrze, że Kosmitko jesteś i nie odleciałaś :-D
  4. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Melduję, że wróciłam szczęśliwie!!! A co tutaj się stało? Gdzie wszystkie jesteście? Odleciałyście na miotle Kosmitki???
  5. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Mówi się "mnie a nie mi" :-o
  6. bechemoot

    Drugie spotkanie

    A jednodniowy strajk nie zaszkodzi :-) Dobrej nocki, Zuuziku. Wyśpij się i usmiechu na jutro, zyczę
  7. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Zuuzik, przepraszam, ale muli net okropnie. Mój też im starszy tym bardziej nerwowy i czasem upierdliwy. Ale teściusi nigdy nic nie powie, raczej mi się oberwie :-p
  8. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Chyba zazdrosna nie byłam, raczej zawsze taka czujna. Żeby było dobrze i tu i tu. Jest to męczące - ale ja mam naturę taką pokojową - panicznie boję się konfliktów.
  9. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Wyjeżdżamy ok. 10 rano. M musi jeszcze zabezpieczyć firmę. Dziś się nie smaruję, strajkuję. Wystarczy mi moich stawowych problemów.
  10. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Zuuzik, ciekawa jestem na kogo wrzeszczałaś, na pożyczających czy tak ogólnie?
  11. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Najukochańszy wciąż i zawsze! Czasem się zastanawiam czyją teściową jest moja mama? :-D. Ale boję się, że M kiedyś się wścieknie, że z jakiej racji? Może nie mam racji, ąle też wiem, że M beze mnie to nie pojedzie :-O
  12. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Nie chcę jechać, ale z drugiej strony chcę. Nie lubię, gdy Małża wraca sam. Już oczy nie te i zmęczenie szybko wychodzi. Poza tym, wiesz jak to jest. Najukochańszy zięć itp., nie chcę niepotrzebnych problemów.
  13. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Zuuzik, no to masz kłopot na głowie, no tak jest z tym pożyczaniem. Ja czasem wychodzę na wredotę i nie pożyczam.
  14. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Pewnie będzie zbyt zmęczona. A ja mam jutro jechać, a moja noga, łokieć i w ogóle stawy - kicha :-(
  15. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Myślę o Bonicie, jak poszło i czy już wróciła ?
  16. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Beti, dobrej nocki
  17. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Poetko, wspaniałego i randkowania!!!
  18. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Zostawiamy towarzystwo, ale to będzie pewnie późno, tzn powrót. Bo jutro jedziemy i jutro musimy wrócić.
  19. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Rowerzystko! Melduję posłusznie, że będę przejeżdżać przez twoje miasto, ale warunki będą niesprzyjające :-(. Wieziemy z M moją mamę, siostrę i psa Blanka do NT. Pogoda nie ładna i duże towarzystwo.
  20. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Jeśli chodzi o nadżerki, to miałam, kiedyś w prehistorii. Usuwaną miałam jakiś płynem, ale zaleczyła się podczas 2 ciąży samoistnie i nigdy nie wróciła. Podobno miałam tylko dużą bliznę.
  21. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Poetko, to chyba o Ewę chodziło :-D. Fajnych przodków mamy ;-) :-D
  22. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Podobało mi się jak Chanelka obserwowała z góry Blanko i nawet nie drgnęła. Fuknęła dopiero, gdy pies chciał wejść na półpiętro :-D
  23. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Zuuzik, piecho to gość. Chanelka olewa go, fuknie i ostentacyjnie wychodzi. Wraca natychmiast po wyjściu "kuzyna".
  24. bechemoot

    Drugie spotkanie

    A moja mamcia wyleczyła się na ładnych parę lat z czereśni po zrobieniu kompotów, takich w wekach. Po spasteryzowaniu w każdym był piękny, gruby kożuszek :-p. Ale to było jeszcze w Barlinku. Teraz jest już mniej robaczków :-D
×