bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Zuuziku :-D, przecież to owocowe robale ;-)!
-
Straszne puchy.... :-o. Co robicie dziewczyny? Z nudów muszę ustawiać pasjansa :-p
-
Witaj Rowerzystko!!! Upomniałam się i jesteś :-D.
-
Wiesz Terterku, długo się broniłam przed tym złożeniem. Już przed skorupiakiem wiele osób namawiało mnie.
-
Terterku, odgłosy prawdziwe :-), już posłałam dalej :-D
-
Teraz nie dam sobie założyć :-)
-
Kule mam od czasu rozpoznania przepukliny kręgosłupa i co jakiś czas się przydają, niestety. Teraz odezwała się jakaś zmiana w kościach stopy, już raz tak miałam. Wtedy chirurdzy wsadzili mi stopę w but gipsowy.
-
Bóle stawów zależą od rzutu łuszczycy, ale myślę, że pogoda swoje robi. Upały też źle działają :-o
-
Dziś złożyłam, pan który przyjmował, robił coraz większe oczy na moje stosy papierzysków. Za 2-3 tyg, będę miała zawiadomienie o komisji. Ale dziś musiałam znów wyjąć kule z szafy, nie mogę stanąć na stopie.
-
No to przykre, okropna choroba :-(
-
Małgorzato, smaruję się na noc. Tym razem bardzo opornie idzie. W zeszłą sobotę wzięłam I dawkę MTX (lek na łuszczycę i łuszczycowe zapalenie stawów). Musiałam, bo stawy całkiem mi wysiadły
-
Nic a nie nić :-p :-o
-
Małgorzatko, ja nie jadam właściwie truskawek (alergia), ale po czereśniach nić mi nie jest.
-
Rowerzystka mówiła, że już ma net w domu, ale też jej mało.
-
A może Zuuzik sprząta stare miejsce pracy?
-
Własnie, co z Łasiczką???
-
, witajcie Bondi, dobrze, że jesteś!!! Terterku :-D, fajne gołąbki, puściłam dalej do zaprzyjaźnionych duszyczek. Małgorzatko, a ty jak mróweczka, cały czas w ruchu - uważaj troszkę na siebie. Szkoda, że twoja czereśnia jest daleko :-P
-
Właśnie posmarowałam się Terterku :-D Więc też zabieram manatki i na poduchy lulu. Dobrej nocki życzę. I proszę, aby Anioły nad nami czuwały !!!
-
Dobrej nocki Poetko, , wyśpij się i bądź dobrej myśli
-
Też tak myslę, jak Terterek. I trzeba włączyć pozytywne myślenie
-
Poetko, nie panikuj. poczekaj spokojnie na wynik. Z nadżerka miałam problem ponad 20 lat temu i już nie pamiętam za wiele. Ale bardzo nie podoba mi się zachowanie lekarza
-
Kosmitko, a cóż z córcią ???
-
Nie wiedziałam, że tyle tego jest. I kazali mi xerować podwójnie i składać też do zus, ale nie wiem czy to mądry pomysł.
-
No to siupnijmy :-D YYYYYYY A ja zebrałam chyba już wszystkie papiery na komisję ds. niepełnosprawności i za głowę się złapałam. Nie tylko ja, zresztą :-p