bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Smutasku:-D, u nas też ziemniaki! Ale czasem mówimy kartofelki :-p
-
A ja też jeździłam traktorem i przewieźli mnie kombajnem Bizon :-D, ale to już na studiach. I uwaga!!! sama kierowałam traktorem :-D, ale frajda!
-
Moja siostra była w szkole pomaturalnej w Szczecinie i ona miała wykopki kartofli :-D, nie wiem Zuuzik, czy w Szczecinie są pyry, chyba już nie:-D A na Podhalu gotujemy grule :-D :-D
-
Ja jeździłam na wykopy buraków bleee, zawsze wtedy padało i grzęzło się w glinie.Dopiero w maturalnej klasie jeździłam na jabłka, a w ostatnim dniu sprzątałam pracownię biologiczną :-)
-
Odpadam na chwilunię, smarowanie łebka:-D
-
Smutasku, już skończyłaś z chmielem? To co teraz będzie?
-
Zuuziku, myśmy jeździli do jakiś pgrów lub zakładów doświadzczalnych, bez chlebka :-p
-
Bonitko, czasem jak tak wytargało i połamało kwiatuszki w skrzynkach, to bardzo przykro było.
-
Kiedyś Smutasku latałam jak szalona ze skrzynkami - w obliczu zagrożenia - teraz jakoś skrzydełka z łopotem mi opadły. Poza tym, rodzina patrzyła się na mnie, jak na pacjenta z mojej poradni :-p
-
Zuuziku, nigdy nie sadziłam wikliny. Oprócz siania maciejki itp :-D, sadziłam modrzewie w jedynie słusznych, prlowskich czasach :-p
-
Wiem, Zuuziku, że bliżej Bonity :-D. I Sledzę prognozy, bo jak wiecie burzy się boję. A ja bliżej Smutaska i widziałam, ze do nas jutro ma to zawitać - jeżeli nie wydmucha się gdzieś tam.
-
Smutasku, do nas jutro mają dojść te burze, po południu. Ale może już osłabną - jeśli będą w ogóle :-)!
-
Zuuziku, nie traktuj tego jako wyrok! Szukaj mimo wszystko pozytywów!!!
-
Bonitko , a okropna była burza, czy taka w miarę?
-
Ale nie poddawaj się, na pewno masz już doświadczenie i głowę pełną pomysłów. I dobrze, że możesz skończyć te zaplanowane imprezy :-)
-
zuuzik, to ta pierwsza propozycja była inna?
-
Smutasku :-D, dzielna pracownico piwna!!! Zuuzik zmienia stanowisko. Ja mam umowę-zlecenie na 4 miesiące, a redukcja etatów dotknęła mnie chyba najwcześniej, już 5 rok nie pracuję na etacie :-(
-
To jest tzw. gminny zakład aktywności zawodowej, finansowany przez fundusz osób niepełnosprawnych. Jest to mała drukarnia z pracownią grafiki komputerowej, terapią zajęciową, salą rehabilitacyjną. I na 4 miesiące jest im potrzebny psycholog.
-
Witaj słoneczko :-)! Widzę, że przeżywasz zmiany pracorowe. Nie dziwię się, bo ja też baaardzo nie lubię nowości. Ale na pewno będzie dobrze :-)!!! A u mnie nawet, nawet.
-
Zuuziku, ja jestem :-)!
-
Pszczółko i Banderasku śpijcie spokojnie
-
spóźniona, ale jestem :-)
-
Wpadłam na chwilunię pomachać wam na dobranoc Śpijcie spokojnie, do jutra, może nas więcej się pojawi I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!
-
Mariijko, dobrej nocki! Karteczka doszła! Ale jesteście zdolne z tym szukaniem i wklejaniem :-).
-
Szparagi w tym roku były przepyszne. moja rodzinka poużywała sobie:-D Bo moi są warzywni ogólnie :-D