bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
A z samoopalaczami ma złe doświadczenia.
-
No tak, Nivea ma świetne preparaty do opalania, wypróbowałam.
-
Moja siostra b yła jeszcze bardziej wylewna ;-) - " nikt wam nie narzyga na balkon" hihiihii
-
Młodzi mają mieszkanie na 4 piętrze, czyli bez windy - blok 4 piętra :-o
-
Bonitko, po długich i ciężkich cierpieniach młodzi dostali kredyt bankowy, wiadomo, ze złodziejski. Trochę im pożyczymy. Ja obiecałam im pożyczkę na remont, bank brał by procent.
-
Oni już mieszkali na jakimś 14v piętrze w K-wie, tam urodził się Krzyś. Teraz mieszkają prawie w piwnicy. Fachowca na szczęście mają (całą ekipę) - robią wszystko. On remontował im nasz niski parter, gdzie teraz mieszkają
-
Zuuziku, najpierw remont i to kapitalny. Mają nadzieję, że we wrześniu młody już będzie rozpoczynał szkołę w nowym mieszkaniu.
-
Bonitko, dziś moje dzieci już 3x były w mieszkanku:-D. Na balkonie trochę się czują niepewnie :-p
-
{Poetko, dobrej nocki!
-
Przepraszam, smarowanko głowizny było :-( Tak Zuuziku, to jest to mieszkanko:-) A jak się cieszy wnuk!!! i jeszcze spotkał koleżankę z klasy przed klatką
-
Tokinko, dobrej nocki życzę. Nie wiem, czemu mnie nie było widać :-o. A moje dzieci dziś odebrały klucze od mieszkania :-D
-
Zuuzik, nie widać moich wpisów?
-
Tokinko, dlaczego sama ze sobą gadasz??? A ja ???
-
Tokinko, chętnie takie bym kupiła. Ale u mnie nie widziałam takich:-(. Chociaż ja mało widzę, bo baaardzo nie lubię chodzić do sklepów.
-
Ja jako dziecię dr zakaźnika bardzo spokojnie podchodzę do różnych epidemii. Chociaż boję się np zap. opon mózgowych. I na bardzo ciężką żółtaczkę zachorowałam jako dziecko. I nie u mamy na oddziale, ale właśnie na wakacjach w N-T. Ja boję się skorupiaka, chorób serca, wylewów itp.
-
Tokinko, no i właśnie !!! Za czasów hiszpanki nie było internetu, przesyłu satelitarnego itp. Teraz natychmiast wiadomości poszły. A przecież medycyna jest też wieki dalej.
-
Te klapki wyglądają na wygodne, te z kwiatuszkami są jeszcze do tego ładniutkie :-)
-
Tokinko! :-D Spokojnie, jest wiele groźniejszych rzeczy i chorób na świecie - oby nas omijały!
-
Mój M przyszedł coś ględził o meczu i o tenisie, ale powiedziałam VETO!
-
Poza tym jest teraz wspólne działanie światowej organizacji zdrowia. My tam nalezymy i musimy postępować tak jak cały świat.
-
Tokinko, dmuchają na zimne. Poza tym w Ameryce troszkę inaczej to wygląda.
-
U mnie w przychodni, to dzisiaj nawet śmichu - chichu było z tego oblężenia. A ten oddział, to ten na którym się wychowałam - tam mama była do emerytury ordynatorem :-)
-
Tokinko, nie przejmuj się. Nie taki diabeł straszny. Grypa, jak grypa. Ta pierwsza pani nawet nie gorączkowała ani nie kaszlała. Tylko dlatego, że wróciła z usa i czuł się gorzej przyszła do lekarza.
-
Bonitko, wiem, że dziennikarze żyją z takiego sępienia, ale masz rację - jest to straszne.