bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Witam i pozdrawiam U mnie brzydko, zimno, wieje - a tak pięknie było wczoraj :-o I myślę, że złe samopoczucie związane było z pogodą, na szczęście nie z jakimś choróbskiem. Na razie pa, do później :-)
-
Idę lulać, dziś było lepiej - bo słoneczko. Ale jeszcze coś mnie trzepało:-(, może jakiś wirus - puk puk puk w niemalowane :-p Dobrej nocki życzę, do jutra! I proszę Anioły, aby nad nami czuwały!!!!!!!!
-
Witam bardzo słonecznie od samego ranka :-D, aż gębusia się śmieje
-
Zuuziku, chyba do pionu jutro wrócę :-o - mam nadzieję
-
Całuję wszystkie na dobranoc i przytulam :-) I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!!!
-
Moje kochane, ja się dziś pożegnam. Coś mnie wytrąciło z równowagi i nie mam weny ani skupić się nie mogę. Polewam jeszcze na dobranoc wszystkim chętnym YYYYYYYYYYYYYY! Terterku, wspaniałego wypoczynku, owocnych zabiegów. Czekam na powrót, bo będziesz jeszcze bardziej pełna energii i werwy!!!
-
No właśnie w tym problem, dałam się wciągnąć w kierat obsługi rodziny - wszystko na mojej głowie . I jeszcze teraz moja mama, ukochana! ale próbuje mnie z M ubezwłasnowolnić i podporządkować nasze życie jej :-(. Nawet, gdy mówimy, ze gdzieś chcemy wyjechać, bo jesteśmy wykończeni, to ona natychmiast jest gotowa i jedzie z nami :-o
-
Bondi, masz rację. Moi zaadaptowali tzw. niski parter, zanim się dorobią :-O. Wnuk jest w 4 klasie. Teraz dostali kredyt i kupują mieszkanie. Bardzo ich kocham, ale jesteśmy już absolutnie sobą zmęczeni, najbardziej ja.
-
Bondi :-), muszę się przyznać, że zawsze bardziej kochałam książki, sztukę, zabytki itp. Teraz mam problemy czasowe. Nie mogę się poświęcić na tyle, na ile bym chciała :-)
-
Terterku :-D, a co ma taka zrobić, co ani całowanie ani gotowanie? :-p
-
To dobry wiek:-) do slubowania, tak uważam. Już nie taki niedojrzały "cycek", już mądrość życiowa jest.
-
Bondi, a my kupilismy kiedyś działkę. Ale okazało się, że czas mamy w zimie :-P. To i sprzedaliśmy.......
-
Personalna, podpisuję się - też nie lubię, ale też i nie tęsknię. Są fajniejsze rzeczy :-)
-
Mariijka :-), to dwie,nie jedna. A która będzie ślubować?
-
A to dobra jesteś Zuuzik z matmy :-D i dobrą orientację masz w przychówku ;-)
-
To ja z Rowerzystką do jednego klubu przynależę :-D - 3 synków, budrysowe takie :-p
-
Mariijka ma na pewno córę - suknia slubna na tapecie :-)
-
Maaluutkka :-D - sypiemy głowę popiołem i nalewamy karniaczka ;-)!!!
-
A z liczeniem pociech to nie tak łatwo :-p. Przynajmniej dla mnie - miałam dwoję z matematyki :-O
-
Personalna :-D, a ja mam wrażenie, że już teraz nic nie umiem :-P. Ani szyć, ani gotować, nie mówiąc o drutach i szydełku :-)
-
Terterku, moje syny - styczniowy, czerwcowy i listopadowy - ale po wszystkich świętych :-D
-
Terterku :-D YYYYYYYYYYYYYYYYYYYY!
-
Personalna, to polewam, żeby nas nie trafiło coś YYYYYYY
-
Zuuziku :-D, ja nawet kupiłam maszynę do szycia, taką walizkową. Była na początku lat 80 akcja - pożyczka dla młodych małżeństw - ale nie wiedziałam jak to "jeść' :-O, tą maszynę. Ale się przydała, synowa ją używa :-D