bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Solenizantko kochana, Łasiczko :-)! A co to jest bigos bez kapusty? Bo u mnie chcą bigosu, ale takiego bez mięsa :-D :-p
-
Zuuziku, coś laptopik siada. Chyba muszę pomyśleć o nowej wersji. Syn znów cos poprawił. ale.......
-
Małgorzatko, w sanatorium jest lekarz sanatoryjny. Nie ma możliwości, żeby ginekologicznie coś brechtał.
-
Zuuziku, fotka będzie za jakiś czas. Młodzi (czyli studio foto) wyjechali do Austrii na narty i będą dopiero za tydzień. I dopiero wtedy będzie fotka - no chyba, że coś z komórki się uda ;-)
-
Witajcie ! Ja dalej walczę z laptopem, coś jest nie tak. Już od 17 próbuję coś wysłać i wciąż miałam komunikat, że taki adres nie istnieje :-o Jeszcze raz przesyłam życzenia Łasiczce, pewnie nic nie dotarło , mam nadzieję, że na nk odczytałaś, że pamiętam :-)
-
Nie masz się o co złościć Boniko :-). Kwiaty są zawsze wdzięcznym tematem ;-)
-
Ja też idę lulać, dobrej nocki zyczę! Niech Anioły nad nami czuwają!
-
No i jest problem z tym wczesnym wstawaniem :-D
-
Bonitko, pięknie wyglądasz z kwiatami. Kiedyś, dawno temu ale już po latach komuny pojechaliśmy do Stuttgartu. Liznęlismy troszkę innego świata. Nasi przyjaciele pokazali co mogli. Wiozłam do nas jogurciki dla dzieci i całą paletę pierwiosnków. Obsadziłam balkon i ludzie myśleli, że są sztuczne. Teraz już nie ma problemu z niczym, byle pieniądz był.
-
Byłam Bonitko w salonie fryzjerskim, gdzie f mądrze doradzała i właśnie nie stosowała wielu żeli, past, alakieru prawie nic.
-
Sprawdzę, jak działa poczta:-)
-
Nie do wiary! Ale hula mi kafe! Ale to internet explorer :-)
-
Bonitko, jeszcze nie czuję się pewnie. Przyzwyczajam się. Nie do długości, tylko do jasności. Ale musiałam działać radykalnie, bo łysa pała nie odpowiada mi
-
Smutasku! Dobrej nocki życzę, [ serce] i Aniołek Stróż!
-
Smutasku, ja jeszcze się nie przyzwyczaiłam. Jeden syn zachwycił się, najstarszy dopiero dziś powiedział, że już jakoś się przyzwyczaił. Teo widział mnie na nk i powiedział, że szok ?:-O?
-
Smutasku, u mnie też jeszcze zima, no ale my jesteśmy blisko. A gdzie Bonita widziała córkę?
-
Smutasku, ja zaczynałam od refleksów, póżniej pasemek, później różne balejaże. Teraz też mam balejaż, chyba najodważniejszy w życiu. Nigdy nie byłam taka jasna - nomen omen hihihiiihi!
-
Smutasku, kto jest na brąz?
-
Tak dziewczyny, zawsze zazdrościłam (ale tak zdrowo, nie mam natury jadowitego zazdrośnika) śniadej karnacji. Szkoda tylko, że ta moja jasna nie jest alabastrowa :-D
-
Bonitko, te brązy też troszkę naciagane :-p, w oryginale szara mysz jestem ;-). A kępy siwe już zniknęły, plamki zostały na ciele. Bielactwo ma to do siebie, że jest ruchliwe i kraży :-o
-
Smutasku :-D, zapraszam na bliźniaczkę. Bo z Dodą to kłopot :-P, włosy - nie problem, ale co z biustem i z IQ ;-)
-
Smutasku, ja zapodałam jasność, bo podobno odmładza :-D A z siwkami to mam przygody od dzieciństwa, jak dopadło mnie bielactwo, to nie dość, że białe łaty na skórze, to jeszcze kępy siwych włosów u 10 letniego dziecka :-O
-
Bonitko, ja koloryzację zapodałam jasną, bo siwego ani ociupinkę :-p
-
Personalna , dobrej nocki życzę!