bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Coś mi mignęło, ze godzina rudasków przyszła. No i co ja tu robię? ;-) :-p
-
Personalna, już wysyłam Aniołka Stróża, aby spokojny sen był :-)
-
Ale teraz fruwam z takim łopotem ;-), że nie nadąrzam
-
Syn naprawiał kompa, okazało się, że to nie net. Kafe było zamulone i przełożył z mozzilli do czegoś innego!
-
No i znów nic z pisania. Syn mówi, że trzeba sformatować dysk - ale co wtedy z kafe???
-
Zuuzik, sto lat dla Mamy!!
-
Znów coś się dzieje i nie wiem, czy to net, czy laptop. Piszę i muszę długo czekać aż literki się pojawią :-(
-
Beti, wiadomo, że koszt jest, ale jakbyś się sprężyła, z nfz. Plisss, przemyśl, chyba warto.
-
Personalna, o tej porze nie jadam :-) Chociaż muszę przyznać, że trochę wypadłam z rytmu i mimo, że nie jadam w dalszym ciągu różnych niepożądanych produktów, to niesystematyczność jest zgubna :-(
-
Personalna :-D, ja się tylko zapytałam nieostrożnie i poszło...hej!
-
I Pszczółka się ewakuowała. Personalna, masz rację, trzeba Beti zreformować ;-)
-
Pszczółko, ja nie robię farszu z kiszonej kapusty, moja siostra jest specjalistką, ale ja nie wiem :-(
-
Beti, nie wymyślaj. Lekarz rodzinny da ci skierowanie, dołączysz xero leczenia szpitalnego, parę badań i zaświadczeń i zanieś do nfz. Będzie sobie czekało.
-
Beti A może postarałabyś się o sanatorium? Tobie bardzo by się przydało!
-
Wracając do kapusty na farsz. Ja z domu rodzinnego znałam farsz z kapusty słodkiej i do pierogów i do łazanek i do krokietów. I kiedyś jako dorosła pierwszy raz spróbowałam farszu kwaśnego, to byłam w szoku - myślałam, że zepsute :-o
-
Personalna , hej!!! :-D Ale rano dziouszka niezbyt się prezentowała :-( W Szczawnicy jest , wszystkie wyjeżdżacie!
-
Ja też robiłam krokiety ale z mięskiem i czasem kupowałam, ale w dobrym źródełku z kapustą. A krokiety i pierogi robicie z kapustą słodką czy z kiszoną? I łazanki.
-
Pszczółko Kiedyś znajoma zrobiła dla mnie te krokieciki i niestety moja rodzina nie zaakceptowała :-( I znów jedna potrawa mniej do wyboru w mojej kuchni.
-
Bondi , dzięki za podpowiedź, jeszcze będę musiała poćwiczyć gimnastykę rączka - suszarka. Zawsze byłam w tym cienka :-p
-
Tokinko , dzięki za podpowiedź w sprawie jedwabiu, poszukam w drogerii. Sprzęcik chyba będzie udany, bo i wygodnie trzyma się w ręce i końcówki są na zaczepy i regulacja temperatury jest :-) A jak twoje samopoczucie ?
-
Małgorzato , tak zdarza się coraz częściej, no ale kazda z nas ma jakieś obowiązki. No i coraz bardziej ruchliwe jesteśmy :-)
-
Łasiczko, mój Taps był mieszańcem spanielki i pudla - ale wypisz, wymaluj pasował na sznaucerka, więc po paru samodzielnych strzyżeniach zdecydowaliśmy się na strzyżenie przez specjalistkę i był strzyżony na sznaucera - ale ogona mu nie obcięliśmy:-D Może uda mi się zeskanować jego zdjęcie.
-
Witajcie ! U mnie dziś było wszystko, śnieg, deszcz, słońce. Jeszcze nie mogę bawić się we florystkę jak Bonita :-), za zimno. Miło zrobiło mi się, że zaakceptowałyście moją fryzurkę i koloryzację. Kupiłam dziś suszarko-lokówkę Rowenty, myślę, że będzie udana. Chciałabym dowiedzieć się o tym jedwabiu do włosów, bo nie znam.