bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
A w sprawie sukienek już się nie wypowiadam. przecież nie mam ani pół córki :-P. Opinie pewnie podszyte swoimi marzeniami, te moje opinie :-)
-
Banderasowa, gulamy!!! Winko czerwone, gronowe, wytrawne - proponuję!!! :-D YYYY
-
Maaluutkka, córa sama zadecyduje, ja zdecydowanie głosuję za białą. Ale zawsze byłam inna :-p
-
Moich synów też tak ustawiłam - ważne jest bierzmowanie, sakrament, czy otoczka? I nie było imprezy, garniturów itp - był kościół i sakrament.
-
Ja się cieszę, że moje bierzmowanie nie miało nic wspólnego z ciuchami. Trzeba było ubrać się jak do kościoła przystało. Ale za moich czasów nie było imprez bierzmowanych. Rano szkoła, po południu kościół i koniec. Jutro znów była szkoła i praca świadka i koniec.
-
Maaluutkka! Absolutnie ta pierwsza - zibi!!!!!!!!!!!!!
-
Chodził jak zmuł i większość zżerał :-O
-
Szlag mnie trafi , internet jest moim wrogiem !
-
Tokinko :-)! Wiem, że Banderasowa dostała moją kicię. Ja oczywiście nie pomniejszyłam, ale nawet nie wiem o co chodzi. Kiedyś Terterek coś wysłała i coś kazała pomniejszać ( a może nie?). Ja i tak nie wiedziałam o co chodzi, ale zdjęcia odebrałam bez problemów :-)
-
Beti, nie wygłupiaj się. Pomilaj się z naszymi kocikami, kopnij co masz kopnąć i chodź na kielonka. Iskierki z kominka lecą, ogienek strzela - tu jest cieplutko :-)
-
Wasze kicie też są piękne !!! Od wczoraj myślałam i kombinowałam - ale może już się nauczę wysyłać zdjęcia. Ło matko!!! ale na starość nauka ciężko idzie :-p
-
Małgorzatko, sopelki nie doszły:-(. Ale spróbuję wysłać jeden sopel i wnuka w pozycji ekstremalnej :-D
-
Witam wieczórkiem :-)! Uczyłam się wysyłać i zgrywać z aparatu zdjęcia. Wysłałam galerię Chanel. Dostałyście?
-
Ja muszę się pożegnać, bo co rusz zżera mi wpis albo wyskakuje komunikat - przekroczony limit czasu :-(. Całuski przesyłam, jeszcze chwilkę posiedzę. Ale wkurza mnie, że co rusz wypadam. Niech Anioły nad nami czuwają!!! Do jutra
-
Personalna, wiem co to znaczy. Jest jednak problem jeśli ma się zwierzaczki i trzeba gdzies się oddalić. Do dziś mamy wyrzuty, że Szusiek zaginął podczas naszego wyjazdu - mimo, że on był niby syna i synowej ( na papierze )
-
A ja dawno wiedziałam, że Zuuzk jest śliczna, ale co będę babie kadzić :-p
-
Beti rano chyba kawkę zapodała
-
Piękności kociaki, moja Chanel też tak sypia na wełniaczku, jak czarnulek Zuuzika, tylko drobniutka jest.
-
Personalna, jeszcze raz buziaki za mgr, bo nie wiem czy dotarło moje "boćkanie" - jak to górale mówią :-D
-
A Beti chyba kuknęła dziś?
-
Personalna , czasem Poetka zagląda, wczoraj coś warczała, że opychamy się pączkami :-)
-
Tokinko, atybiol weź, aż tak nie zafałszuje badań - to nie są badania toksykologiczne :-)
-
A ja teraz dopiero pooglądałam F...a, wiadomo - słodki :-D. A jego rodzinka podobna do Chanelki !
-
:-D no tak myślałam, że przeoczyłyście przymrużone oczko ;-)