bechemoot

Zuuzik :-D, wiem co znaczą wszelkie dys..., żartowałam przecież :-p

No właśnie, ja dostałam stringi od Beti.

To trzeba Maaluutkkiej podesłać stringi, macie na podorędziu?

Terterku, w opiniach jedynie literówki czasem się zdarzają, na szczęcie, bo nie ma wstydu. Oby tylko spójne i merytoryczne były :-p

Dysortografia, a cóż to takiego ;-)? :-D

Zuuzik, właśnie chciałam pytać, czy machasz na powitanie czy wręcz przeciwnie? :-D

Banderasku, pięknych snów życzę

Zuuzik, ale oblazły te świntuchy kulaska :-p hihiihihii A ja spadłam z krzesła, bo zerknęłam na swój wpis i tam pisało - dłógi szok OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

A bo moja Chanelka jest tylko na nk. Na razie ma mało zdjęć, bo bardzo nie lubi pozować i jest trudna do obfotografowania. Poza tym, ja nie umiem tych cudów z przegrywaniem i przesyłaniem zdjęć, Muszę czekać na pomoc i chęć latorośli - a oni się złoszczą, że jestem opóźniona i nie umiem jeszcze :-p

Terterku :-D, ja właśnie się obśmiałam z połamanych ogonów, dłógich małżów itp :-D - ale wpis zeżarło :-p

Mój M też jest b. szczęśliwy z powodu kot - a też był ostry protest. Teraz przeżywa, że Chanel niezbyt tula się do niego, Szusiek za to uwielbiał M. A ostatnio powiedział, że już rozumie, że trzeba brać 2 koty a nie jednego.

A te biskupy, to chyba jacyś buddyści, skoro pomarańczowe :-p. Ale skąd u nich bierzmowanie :-D ;-)

Banderasku, proszę o czerwone winko :-)! I rozumiem, jeździłam przez trzy lata, co miesiąc na 3-dniowe zjazdy. A w jednym roku 2 x w miesiącu.Też mi się płakusiało , ale przeżyłam. Będzie ok, a nawet - no, będzie brakowało ciebie przy kominku :-) -

No to, jeśli Bonita mówi, że co pół roku, to właśnie mija mi pół roku 28.02.

Maaluutkka, bo dla nas te wszystkie badania są be, czasem wydawało mi się, że wręcz są upokarzające, takie irracjonalne doznania - bo przecież to lekarz, choroba, zdrowie, pomoc itp. Ale nie denerwuj się, już teraz ma być ok, :-D

Kosmitko, jak możesz myśleć, że zanudzasz ? Trochę nieswojo było, gdy zastopowałaś - posucha.

Maaluutkka, będzie ok!!! Bo musi :-D

Ja wczoraj miałam pacjentkę - amazonkę (2 lata). Skorupiak złośliwy, ale wyłapany b. wcześnie, obyło się bez foto i chemiot. To tak jak u mnie. Ale ona jest pod stałą kontrolą co 2 miesiące, w por onko. Ma robione regularnie badania, markery. I dostaje jakiś lek zapobiegający ew rozwojowi komórek rakowych. I od wczoraj trybki w mojej łepetynie ostro pracują. Mój gin-onko, w październiku kazał zgłosić się za 9 miesięcy.

A ja pytałam gina o jakieś badania i cytologię, a on powiedział, że "u pani to już nic nie potrzeba" - mam zmienić gina ???

Bonitko, Zuuziku, pora oczywiście nie jest dla ludzi, ale ja uwielbiam golfa o każdej porze dnia i nocy ;-) :-D :-p

Kosmitko :-D, rech, rech, rech!!!

A'propos gina, jutro będę dzwonić do mojej psiapsiółki - gina, i skonsultuję się, co do ew. wizyty w takim przybytku.

Wróciła nasza Kosmitka - Zbereźnica :-D A u tych golfiarzy, ta czwarta żona, to ja :-p :-D

Maaluutkka :-)

A ja od ok 10 lat leczę się na nadciśnienie, po operacji zmieniłam leki, bo miałam różne skoki ciśnienia. A teraz od ok 2 tyg mam sensacje ze skurczami dodatkowymi i bardzo one mi dokuczają, dziś akurat było nieco lepiej. Acha, dziękuję za życzenia urodzinowe dla mojej matuś :-)