bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Beti, idź wyśpij się, wypocznij! Do jutra
-
Ooo! Udało się przemycić brzydkie słówko :-p
-
Ale okropnie się boję Kosmitko, że każą mi robić tą kolonoskopię - takie dupne badanie :-o
-
Moja przyjaciółka z Niemiec, też Syrenka z dużym stażem, opowiadała mi, że po operacji bardzo długo czuła się w czasie, gdy powinna mieć miesiączkę, tak jak przed operacją. Napięcie, bóle piersi itp. - ale ona ma jajniki.:-o
-
Zuuziku, wiem, że to utrudnienia, ale absolutnie odeślij. Olewanie takich spraw uczy tylko niesolidności - może to tylko kropelka w morzu, ale...... No i szkoda kocurów :-p
-
Kosmitko, też jestem zdania, że powinien mróz solidny przyjść. Jak będzie takie mokre dziadostwo, to grypa będzie szaleć.
-
A 28. 01. minęło 5 miesięcy od operacji.
-
A wracając do "bólu" piersi, to zdziwiło mnie, bo jakbym miała jajniki, to rozumiem - ale przy totalu?
-
Kosmitko . Też mnie coś muli, cały dzień bolą mnie nogi, od bioder w dół - mięśnie, kości i stawy. Ale grypowo się nie czuję.
-
Banderasku :-D, baloniki super, dzięki!
-
Zuuzik :-), super przesyłka, obśmialiśmy się z M do łez :-D
-
Jestem !!! :-) Witam wszystkie obecne i nieobecne
-
Już pożegnałam się z wami, ale coś mnie niepokoi. Bolą mnie piersi, tak jak przed miesiączką kiedyś. Podobno miało tego nie być, co to znaczy?
-
Dobrej nocki życzę, dziewczynki Niech Anioły nad nami czuwają !!!
-
Macham wszystkim dziewczynkom i posyłam !!!
-
To jeszcze dla wszystkich !!!
-
Ciekawa jestem, która jutro otworzy 900 stronkę
-
Już północ się zbliża, trzeba iść lulać. Ja jutro rano ruszam do pracy, później zabieram się za krem z porów :-D. Całuski przesyłam! Niech Anioły nad nami czuwają !!!
-
Terterku, marzy mi się spotkanie w realu. Ile mogłybyśmy powiedzieć sobie ważnych rzeczy. Wiele z nas pewnie dużo by wyniosło z takiego spotkania.
-
:-D ja poszłam młodo, 21 lat. Wiele osób nam źle wróżyło, wielu było przeciwnych, i co? - jajco :-p. Jakoś się toczy :-) i oby tak dalej - zdrówka tylko życzyć by sobie.
-
Terterku, ja 57. Ale mam wzloty i upadki, jeśli chodzi o poczucie - młodość, starość. raz tak a raz tak - absolutna huśtawka.
-
A na Kanarach byliśmy prawie ;-) na 20-lecie.
-
Terterku, to ja jestem już okropnie stara, bo 30-kę obchodziliśmy w zeszłym roku i nigdzie nie byliśmy...
-
:-D nie robię kanapek, M ma swoją firmę o rzut beretem od domu, na równoległej ulicy i sam sobie robi drugie śniadanka. Zupinki są najważniejsze :-D. Ale co rano, od początku małżeństwa pijemy wspólnie herbatę. Wspaniałą, parzoną przeze mnie. Specjalną mieszankę. Jest baaardzo mocna, z ociupinką mleczka. I to jest nasz rytuał :-)