bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Mój jest wybitnie interesujący tylko i wyłącznie z bródką i wąsikiem :-p. Jutro będzie uroczyste przystrzyżenie moimi rękoma :-D. Łepetyna chodzi do fryzjerni ;-).
-
Prawie każdemu facetowi pasują wąsy i broda. Nie każdemu pasują same wąsy. Pamiętasz premiera Bieleckiego? Miał wtedy brodę, teraz wygląda jak ciapek :-p
-
Zuuziku, śpij spokojnie , wypocznij !
-
Zuuziku, M już przyzwyczaił się do dziwoląga :-D i jest szczęśliwy za mizianie wąsików :-p
-
Ja nie używam zup z jajkami :-D. Wyjątek stanowi zupa szczawiowa!!! Do innych zup nie dodaję. Swoje jajko zjadam solo z solą i pieprzem :-p Ale do kremu byłoby za mdłe, masz rację.
-
:-D takie stare wąsiki są miękkie i wypielęgnowane. Wcale nie drapią :-p. Ale i tak wolę poczytać (może być nawet książka kucharska), później ugotować zupkę, później pogłaskać i pomiziać a potem pomyślę nad tym całowaniem :-p
-
Też robię spagetti ze szpinakiem. Szpinak jest ogólnie kochany w naszym domu. A krem szpinakowy robię podobnie jak krem porowy. Często wykorzystuję mrożony, bo szybko. Zagęszczam ziemniakiem. Dodaję rosołek z kostki, ale używam Winiary - wg mnie lepszy niż Knorr. Miksuję wszystko, doprawiam pieprzem, solą i przede wszystkim świeżo startą gałką muszkatołową! Podaję z kleksikem śmietany i groszkiem ptysiowym lub grzankami. Krem szpinakowy nie jest kwaśny, ma smak szpinaku :-D
-
Pszczółko, dobrej nocki :-)
-
Hihihiihiii, Terterku :-D. To już wolę zupkę ugotować. Jakoś mi było, minęło :-)
-
A lubicie szpinak w jakiejkolwiek postaci ?
-
Wiem, Terterku. Ziemniaka dodaję właśnie do szpinaku :-)
-
Zuuziku, też pewnie masz jakiś przepisik ciekawy - może śledziowy ? :-p
-
Super!!! Pewnie jutro wypróbuję, bo jest szybka. Wyrobię się po pracy :-) Ja jeszcze robię zupę szpinakową, też krem - rodzinka tylko mlaska :-P Zuuzik, wybacz, ale mam wiele gąb do nakarmienia i każdy pomysł jest na wagę złota :-D
-
Ja muszę robić zupki, bo mój M bez zupinki ani rusz :-D, najważniejsze danie.
-
Zuuziku, a czemóż to ??? :-D
-
Bardzo lubię zupy - kremy. Proszę o przepis na krem z porów :-)
-
Zupę dyniową, to pewnikiem sezonowo można serwować.
-
Zuuziku, łyżeczki można kupić, takie okrąglutkie. Ale grabki do skórek jakoś nigdzie się nie pojawiają.
-
Terterku, na pewno polubisz, jeśli lubisz zupki kwaskowate :-). Śmietanę 18, do zup. Mama mówiła mi, że w oryginalnym przepisie, do śmietany dodawało się żółtko. Ale myślę, że nie musimy przesadzać :-D
-
Terterku, zupę cytrynową robię na rosole, szczególnie wtedy, gdy zostanie z niedzieli. Podobno najlepsza jest na rosole cielęcym, ale nie przesadzajmy. Cielęce zupki robiłam, gdy miałam małe dzieciątka :-). Do rosołku wciskam sok z cytryny, wrzucam 3 -4 plasterki ze skórką i ścieram też skórkę cytrynową na tarce, tak jak do ciasta. Trzeba cały czas smakować, żeby nie przesadzić. Koniecznie należy podbić śmietaną z odrobiną mąki - żeby się nie ścięła. Ryż gotuję osobno, na sypko, tak aby były całe ziarenka, al' dente. Dobrze jest zrobić zupę 1 -2 godz przed obiadem, żeby się "przegryzła". Sok i skórę dozujemy wg upodobań, my lubimy nie za bardzo delikatną. Dobrze zrobiona jest aksamitna, winna, z lekką nutką goryczy "skórkowej". A jak pachnie ! :-D
-
Taki nożyk znalazłam tylko w sklepie internetowym, dal profesjonalnych kucharzy lub firm, restauracji.
-
A to też parę fotek udało mi się zrobić fikuśnych, ale myślę, że ze słońcem to przydałby się dobry obiektyw i przysłony, coś niecoś wiem, bo mój najstarszy syn fotografuje, ma świetny sprzęt i już zaistniał na lokalnych, co prawda, ale wystawach fotograficznych.
-
Taka łyżeczka do drążenia jest świetna, nie mam takiej. I jeszcze marzy mi się takie ustroństwo - nożyk, jak grabki do skrobania skórki cytrynoej i pomarańczowej. Wychodzą takie cieniutkie "loczki" do zdobienia.
-
Ale aktorzy mają chyba troszkę więcej, niż 320 zł miesięcznie :-p. Dobrze, że jest ten sąd.
-
Terterku, to jeszcze wykorzystaj melona, też gdzieś widziałam miseczki melonowe - będzie kolorystyczne urozmaicenie :-)