bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Bonitko! Mimo słodkiego figrkę masz! Zuuziku! toż czasem się odgryzałam. Ale matuś jest bardzo dominująca, całe życie była ordynatorem i rządziła... tak jej zostało :-p. A gdy dostała opieprz od lekarza, który wszczepiał jej rozrusznik serca, że jest za gruba...to obraziła się na wszystkichb :-o
-
Bonitko, moim grzechem też jest może nie podjadanie ale nieregularne jedzenie :-(. Ja jak niemowlak, chętnie bym jadła wtedy, gdy czuję się głodna, jakoś nie mam potrzeby jedzenia w porach do tego przeznaczonych :-o
-
No nie szczuplaczek, grubasek :-) - tzn. mama ;-) Bonitko A ja słodkiego jakoś nie...
-
Ja mam świadomość, że jestem otyła z wielki brzuszyskiem i ważę ok 90 kilosów... ale taka była moja babcia, mama, wujek...itd. Tylko nie rozumiem, dlaczego cały świat musi kręcić się wokół jedzenia :-o Dlatego niestety nie zapraszam Was do stołu :-p
-
Tak mówi, tak. A czasem "na beczkę tylko obręcze pasują:-P" . Raz jej powiedziałam, ze to rodzinne :-D.
-
Kosmitko :-)! To już składam życzonka wszystkiego naj! dla Kogucika - Zebym nie zapomniała :-D!
-
Beti Zuuzik Ja mam największy problem z mamą, bo bardzo jest wierząca ale i kuchnia dla niej jest priorytetem :-o. Każdy mój sprzeciw to jest hasło - "ty jesteś gruba jak beczka, to nie musisz jeść, wystarczy ci woda mineralna :-p...ale rodzina!!!!!!!"
-
Wesołku :-D! Kameleonka oglądnęłam, oczywiście! Ale ja jestem od urodzenia ślimakiem :-p, pewnie takim byczym - bo majowym ;-). I gdy już wlezę w skorupę, to koniec...nie ma mocnych
-
Witam! nie mogłam być wcześniej, bo trzymałam kciuki za dzieci Tokiny, serduchem byłam z Robertą . Poza tym walczę z paluchem stłuczonym i sadziłam bratki :-p. Zwisają mi przygotowania do świąt...przecież to tylko 2 dni. Kto jest wierzący, to najważniejsze jest triduum paschalne, ci którzy kochają papusiać to i tak papusiają :-p. A inni mają weekend - i tyle mam na ten temat. Jeśli kogoś uraziłam, przepraszam!
-
Jesteście kochane :-D! Pięknie miałyście! Jesteście super!!! Na fotki luknęłam szybciutko, oglądać będę jutro na spokojnie. Dziś chciałam troszkę posprzątać w moim a'la ogródku i spadł mi betonowy krawężnik na palucha - nieszczęsnego palucha. Dziś nie będę nic pisała i psuła wieczoru. Powiem tylko, że pulsuje mi on, mózg i wszystko :-( :-o Buziaki posyłam
-
Beti! Wszystkiego najlepszego :-D, urodzinowe całuski posyłam! !!!!!
-
Jak bardzo się cieszę, ze spotkanie takie udane! I chyba będę miała koszmary nocne, tak przykro mi, ze nie mołam być :-( :-O. Smutasku! Trzymałam kciukasy i wiem, ze jest ok!
-
Witam Niestety, nie mogę być na spotkaniu . Chyba muszę poczekać na emeryturę lub na bezrobocie :-o. Teraz niestety praca - a może stety! Zaglądnę później, teraz piszę..........................
-
Tzn., do której?
-
Terterku! Powiedz, proszę, do kiedy planujecie środowe spotkanie?
-
Witajcie Niestety, jak wcześniej pisałam, mój wyjazd to wielki ????????????????? Jeśli będę mogła, to tylko w środę a to okaże się jutro :-O
-
Mówiłam, ze będę płakać...i płaczę.... Oglądałam dokument na temat katastrofy smoleńskiej - nie polityczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zazdroszczę tym osobom, a szczególnie córkom!, które mogą opłakiwać ojca..Ojca...tatę...Tatusia......odejście...śmierć. Jak dobrze jest opłakiwać
-
Jestem...prosiłam, żebyście poczekały na moje normalne funkcjonowanie...
-
Poczekajcie na mnie, plisss....
-
Mój wyjazd do K - wa to wielki ???????????
-
Przepraszam, oglądam program Ewy Ewart.... będę płakała :-o....... buziaki....
-
Tokino! Prezentacja a właściwie serdecznie!!!
-
Przepraszam!!! Tokinko! nie lubię przekręcać :-p
-
Mam pod opieką wnuka - nie mam natury Bondi i Topkiny - nie nadaję się na babcię
-
A u mnie była burza i przerwy w necie i tv. A teraz przeszła wichura z ulewą... Ja nie wiem w co łapy włożyć...już czas na emeryturę z wywózką do lasu :-o