bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
No i znów temat ziazi dla koteczków i koteczek
-
Terterku :-D, ja wszystko rozumiem i nie widzę czepialstwa :-D. Jestem "niespotykanie spokojny człowiek" i jestem spokojna:-D
-
Smutasku, widziałam w sklepie internetowym takie specjalne wieszaki - hamaki dla kotów, które wiesza się na kaloryferach.
-
Wiesz Beti, prawie wszystkie wakacje w dzieciństwie i ferie zimowe spędzałam u dziadków w górach. Po powrocie do domu, wszyscy śmiali się ze mnie, bo mówiłam z akcentem i wtrącałam gwarę góralską. Ale nigdy nie nauczyłam się mówić gwarą.
-
Terterku :-D, na prawdę staram się cichutko klikać!
-
Brat mojej mamy mieszka na Śląsku (syn Ś i G), uwielbiam, gdy coś nam opowiada po śląsku. Beti, jesteś wielka!!! Jest super!
-
Beti, już wiem, że dostałaś 5. Możesz czasem wtrącić jakieś zdanko po śląsku. Ja żałuję, bo dziadzio Ślązak, babcia Góralka i ja nie nauczyłam się niczego.
-
Ale nie wyleciała, sama wyszła :-D, do innego pokoju.
-
Kicia obraziła się, bo nie chciałam tarzać się pod choinką i wspinać się po gałązkach :-)
-
Beti, napisz czasem coś. Mój dziadzio był Slązakiem, ale takim z Zaolzia:-)
-
No ja bym nie próbowała pożaru, ale muszę przyznać, że turecki cyrulik był mistrzem w podpalaniu i gaszeniu:-D - włosisków, oczywiście
-
Terterku, dopadam z przerwami kompa, bo kicia mnie zaczepia i walczy z choinką :-D
-
Dziewczyny, trafiają się czasem księża do tańca i do różańca:-). Znam paru takich, ale niestety nie z mojej parafii, więc nie trafią na kolędę do mnie :-p
-
Widziałam kiedyś film dokumentalny o Turcji. Podróżnik pokazywał różne ciekawostki i m.in. był u golibrody - cyrulika, który podpalał włosy w uszach i błyskawicznie gasił pożar :-D
-
Ja już po kolędzie :-), jakiś mało lotny intelektualnie był :-p
-
Smutasku, oni byli b. krótko małżeństwem, takie studenckie zauroczenie i nie wyszło.
-
Terterku :-D, nasza kicia ma absolutny ubaw z powodu choinki. Mój M już się martwi, co to będzie, gdy zabraknie zabawki :-D
-
Hihi Terterku! No to mamy wspólne zainteresowania "bródkowe"! Raz zgolił i nasz syn prawie na zawał był zszedł, tak się wystraszył - dzieckiem jeszcze był i nie poznał tatusia:-D
-
Chciałam Wam powiedzieć, że moja koleżanka była nawet chwilę rodziną. Dzięki niej poznałam swojego M, ona była żoną szwagra:-)
-
Moja choinka stoi (w tradycji rodzinnej rozbierało się choinkę na MB Gromniczną), chyba że igiełki zaczną sypać. Włosków nie gilgam i nie wycieram, pilnuję tylko, żeby bródka siwa, piękna była :-D. Bo jak bródki niet, to i M won!
-
Gadałam przez telefon, ale wcześniej namierzyłyśmy się w internecie:-D
-
Jestem, jestem !!! Przeszło godzinę gadałam przez telefon. Odnalazłam serdeczną koleżankę ze studiów, z którą straciłyśmy kontakt jakieś 20 lat, a może więcej temu!!!!!!!
-
Niech Anioły czuwają nad nami!!! Spokojnej nocy
-
Nam dziś wyłączali prąd, cały czas coś szaleje w internecie