bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Myślę, Smutasku, że trudniej było mojej mamie.
-
Odwoził młodego do Krakowa na pociąg.
-
Czekam na syna, ma być koło północy.
-
Smutasku, ja mieszkam na Podkarpaciu i u nas też wychodzi się na pole. Urodziłam się w Szczecinie i tam mówią na dwór :-D. Od dzieciństwa uprawiamy śmichy-chichy na temat "dwór - pole". A zaś - fajne słowo, czasem używamy wesoło :-D.
-
Wiesz, Rowerzystko, ja po operacji prawie 2 miesiące nie miałam smaku i apetytu. Powiedzieli, że to po narkozie. No, ale ja miałam operację 28 sierpnia i jakoś wrócił smak, nie w pełni...
-
No to grzybica przykra jest, ale chyba łatwiejsza do leczenia niż metabolika :-( . Może to nic z tych rzeczy, czego ci życzę :-D
-
Wiem, wiem Smutasku :-). Ja błękitna, krew też czasem byłam na dworze :-D. Jednak najczęściej bawiłam się na polu hhi hih hi.
-
No, ten dwór to może i błękitna krew :-p. Ale coś tam działać na dworzu, to nijak nie mogłam dopasować ani do koloru ani do krwi :-D
-
Hi hi hi, Smutasku :-D. Moje kuzynki bawiły się nie na polu (jak my, normalnie), tylko NA DWORZU!
-
Zawsze w dzieciństwie miałyśmy z kuzynkami powód do kłótni :-p
-
U mnie też pole :-D, ale tam, gdzie się urodziłam, to dwór - kurcze, sama szlachta chyba:-D :-D :-D
-
Rowerzystko, a ten brak smaku, to pierwszy raz?
-
Było mi łatwo, bo nikt z rodzinki nie pali :-D - nie miałam kogo wyrzucać :-D
-
Ja też, gdy paliłam w domu, to było spoko! Gdy przestałam palić, to wszystko - sio! na dwór (na pole) - zależnie od regionu :-D
-
Ja też odkąd nie palę, nie znoszę palaczy!!! Normalnie dusi mnie :-o
-
Ja ogrzeję Smutasku! U mnie tylko -10!
-
Bondi, dobrej nocki :-)
-
Poetko, tak trzymaj!!! Ja pewnego dnia zapytałam się siebie - i co, dobre? smakuje? po co? - i tak zakończyłam karierę palaczki :-D
-
Na chwilkę znikam, bo muszę zmyć głowiznę i maści - znów szaleje moja skóra
-
Te spinane włosy to mój problem :-o Pszczółko, jeśli zostają jajniki, to hormony tak się wydzielają jak w cyklu. Jeśli nie ma nic, to podobno mózg jeszcze jakiś czas pamięta po takim gwałtownym przerwaniu...........
-
Zuuziku, zazwyczaj łagodniejsze. Ale tym razem odwrotnie. Ale na wybrzeżu zawsze wiatry dokuczają !
-
Z tymi czapusiami to masakra , nic nie pasuje a czoło i uszy marzną :-p