bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Bechemoot zamiótł ogonem :-p, wszystkich wystraszył :-O. Zaczynam się bać..................
-
Pszczółko, chyba nie uciekasz już do łóżeczka? :-)
-
Witajcie wieczorkiem Personalna :-) - fajnie, ze jesteś!!!
-
Wiosenne dzięks, Rowerzystko ;-) Oczywiście proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!! Bondi!!! Tęsknię!, Banderasowo!!! Gdzieś ty?
-
no tak, ja wpadłam kominem na miotle i wymiotłam.....:-p
-
Wieczorkowo Przede wszystkim trzymam kciuki za koleżeńskie tarczyce! Nie znam się na tym, ale ma być ok!!! Małgorzato, Zuuzik! Poza tym wiosna, mam nadzieję, że mój żeń-szeń działa :-p i nie będę dętką 24h ;-)
-
Witam wiosennie :-D!!! Ugotowałam w garnuszku troszkę wiosny - DLA WAS!!!
-
Poszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Dzisiaj mówię dobrej nocki, do jutra Poetko :-)
-
Witam wieczorkiem Wczoraj byliśmy z M u przyjaciół, wróciliśmy późno. Dzisiaj byłam zajęta rodzinką i pichceniem obiadku:-o. Dopiero jutro poczytam co u was :-)!
-
To ja też p.s. Nie rozumiem czegoś takiego jak obrażanie. Jeśli odchodzę, zawsze wyjaśniam dlaczego. Nawet jesli miałabym zerwać z całą grupą, wyjaśniam. Jeśli ktoś mnie urazi - mówię. Jeśli ktoś znika bez wyjaśnienia - zawsze się boję!!! Że coś się stało :-o Myslę, że wszystko jest w porządku, też mam dołki ! Całuski przesyłam, przytulam! Proszę, aby Anioły czuwały nad nami!
-
Też spadam... Terterku! Prezentacja ! I cóż my ludzie na to??? :-p :-D
-
Zuuziku! Co ty opowiadasz??? Jak to obraziła się? A nawet jeśli...to dlaczego nie odzywa się do reszty??? Przecież nie ma 12 lat - obrażają się przecież dzieci :-o
-
Tokino! Ale umknęłaś :-) a pisałyśmy razem i to samo :-p
-
Wiem, że Banderasowa się szkoliła. Ale Bondi? Coś mi łazi po łbie jakieś sanatorium ale umknęło mi - planowała? wyjechała? czy się mi śniło???
-
Tokino, jeszcze jestem w abnegacji zakupowej :-o - w zasadzie żadne zakupy nie są w kręgu moich zainteresowań :-o. A właściwie co się dzieje z Bondi???
-
Poetko! Spokojnej nocki!!! Nie smutasuj się, niech przyśni ci się pachnący słońcem pomidorek :)
-
Zuuziku, moi znajomi mają kontakt dobry i już w kwietniu mają dostęp do pychotek. Ale są wyjatkowe, bo rodzinka ze Śląska, krakusy zawsze proszą o nasze pomidorki :-D. Szczególnie kochamy tzw. "gargamele" :-D - obiema ręcamy ;-) trudno je objąć!
-
Tokino, ja go rozumiem. I wiem, ze póki nie ma rodziny moze sobie fruwać :-). Tyle, że to co zarabia wydaje na wynajem, podróże itp.
-
Też mam z Lidla :-D. Gdy byłam u przyjaciół w Sttutgardzie troszkę się nauczyłam funkcjonować po niemiecku ;-) i wybierać towary. ale już pod koniec kwietnia będą w sklepiku u moich znajomych pyszne, polskie pomidory szklarniowe!
-
Mój ciągnie w świat, wciąż mówi, że musi korzystać póki młody (poza tym ma za sobą ciężką traumę damsko-męską). Ale lubi czasem wpaść do matuli :D
-
Poetko, moi 29 i 24 i nic na horyzoncie :-p
-
Zuuziku, masz rację! Koktajliki są , ja szukam hiszpańskich :-D
-
Tokino, to jest tak. Pracował w olbrzymiej firmie. Gdy ta padła łapacze z konkurencji już lecieli z W-wy samolotem, zeby wyłapać dobrych pracowników...i załapała się 8. A szef, który poszedł gdzie indziej namawiał. Poza tym, młody rozsyła cv gdzie się da. Teraz czeka na odpowiedź z firmy holenderskiej, chyba.
-
Poetko :-D, ale chyba nie w stolicy regionu???