bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Tokinko kochana . Jak dobrze, że już jesteś na ziemi, mimo, że to wyspa :-D
-
Kapuśniak tylko z kiszonej kapusty, bigos też. Słodka tylko młoda, duszona. :-). Czyli takie same smaczki mamy. Ale o pierogach z kiszonej kapusty dowiedziałam się już jako dorosła osoba - myślałam, że się zepsuły, gdy spróbowałam :-D
-
My też staramy pościć do wigilii i trochę nosami kręcą moi 2 pozostali synowie, że muszą czekać:-p
-
Uszka też tylko z samymi grzybami, zależy czego mamy więcej - albo podgrzybki albo prawdziwki. Ale te ugotowane do kapusty i grochu, muszą być prawdziwki!
-
Pierogi u nas były zawsze ze słodką kapustą, od kilku lat mama robi z kapustą i grzybami (kiszoną), specjalnie dla ukochanego zięcia, czyli mojego M
-
Nie zauważyłam, że pytałaś o której zaczynamy wigilię. Teraz jest różnie, bo moi młodzi dzielą swoją obecność pomiędzy nami i rodzicami synowej, syn siostry też jest zawsze na wigilii z nami i z dziadkami i ojcem (siostra jest od lat w separacji). W tym roku będziemy czekać na tych podwójnych :-)
-
No, moi panowie też naleśniki, słodkie pierogi, ryż z jabłkami itp - uważają za deser. Ale dania ze szpinakiem i inne różne bez mięsa, są ok - byle by wytrawne lub pikantne były
-
A pierożki jakie macie :-)?
-
Wszyscy u mnie lubią kaszę gryczaną, no przecież cała wigilia jest wegetariańska - nie wiem jak ryby :-p
-
Pierogi z makiem pewnie słodkie, to pewnie coś takiego podobnego w smaku do klusek (łazanek) z makiem mojej mamy.
-
A w tym roku będziemy próbować nowej potrawy, podobno to wschodnia kuchnia i w moich okolicach b. popularna - gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami - mamy dostać od znajomej mamy.
-
Pierogów są 2 rodzaje, kiedyś były też ze śliwkami suszonymi.
-
A barszczyki z uszkami to wszyscy pożerają :-p, moi panowie mogą jeść bez końca groch, kapustę +grzyby+cebulka smażona
-
Wszystkie trzeba skosztować i ja mam zawsze problem z pierogami - nie jestem fanką :-(
-
U mnie jest tak dużo karpia, że innej ryby już byśmy nie zmieścili :-D
-
Niestety, jakoś nie mogą przyjąć się kluski z makiem - mama jest nieszczęśliwa, bo to jej potrawa z dzieciństwa.
-
Na pewno nie więcej niż 12 :-)
-
Terterku :-), barszcz czerwony jest od mojej mamy, biały kiszony z wywarem grzybowym ze strony ojca. M miał u siebie grzybową, ale tego nie wprowadziliśmy. I jeszcze co ciekawe mamy 2 czerwone barszcze. Mama robi kiszony, ja gotuję buraki z jarzynami - taki bardziej delikatny.
-
U mnie pomieszane są tradycje góralskie i wschodnie:-). Kapustę gotuję postną, tylko z kminkiem, żurawiną, listkiem bobkowym, pieprz, ziele angielskie. Żółty, okrągły groch gotuję osobno. Osobno gotuję suszone prawdziwki (podaję z wywarem). Każdy łączy sobie sam, w jakich proporcjach lubi:-)
-
Poetko, ale zaglądnij tu jeszcze:-)
-
Jutro będę gotować kapustę, kompot, 2 rodzaje barszczu. Będę moczyć groch i suszone prawdziwki. Uszka i pierogi zamrożone, czekają. Będę też smażyć dużą ilość cebulki do omaszczenia różnych potraw.
-
Zuuziku, nie kucharzyłam tylko gaduliłam z synem :-)
-
Zuuzik Dzisiaj to chyba każda z nas musi wypocząć, ja na pewno muszę się wcześniej położyć.
-
Małgorzatko :-D, zakonnice są
-
Hej! Witam wieczorową porą :-)