bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Ja miałam poprawkę z matmy, naprawdę - na mój dusiu!!! i ciągle jest to dla mnie całkiem obcy język - te cyferki :-p
-
To i tak nijak nie wychodzi to dodawanie :-(
-
A, rozumiem, trzeba dodać :-D te cyfry b:-D
-
Terterku ! Toż Ty jesteś w wieku (prawie) mojego pierworodnego :-)
-
Kosmitko :-), dawniej w ogóle więcej wróżb się spełniało, nie wiem dlaczego :-)
-
OOO, to z imieniem pod poduszką też pamiętam :-)
-
Terterku, różowy kolor jest podczas magii! jeszcze nie wylałam wosku, ale muszę chwilkę poczekać, bo wnuk czeka na babcię :-)
-
:-D pamiętam lanie wosku i wyścig butów panienek do drzwi (która wyjdzie pierwsza za mąż). Znacie jeszcze inne? I może coś wypijemy na dobry początek, jak to niektórzy mówią :-)
-
Mniam , śledziki , to jest to :-) Kosmitko, jak zawsze masz coś na podorędziu wesołego !
-
Mam szal akurat na dzisiejszy wieczór, czarny z dzwoneczkami i srebrnymi punkcikami - absolutna magia ;-)
-
Łasiczko Ja stawiam sałatkę porową, wędlinkę, polecam przepyszną kiełbaskę swojską. Jest też czerwone i białe wino i coś z innych alkoholi też się znajdzie :-D
-
Czy szale przygotowane? Wosk się grzeje? Stary klucz czeka? :-)
-
Ja kończę sałatkę porową, mniammm (por, jajka na twardo, ogórki konserwowe, groszek konserwowy, majonez, sól,pieprz, musztarda) :-)
-
Witajcie Udanej zabawy Roberto :-)
-
Do 22 grudnia, ale trzeba określić sie w kwestii jakiś specjalizacji. Już nie mam na to siły :-(
-
I jeszcze dostałam papiery z sądu okręgowego (wyższa instancja :-)), czy chcę być dalej biegłym. I miotam się, czy bawić się jeszcze w to, czy dać sobie spokój?
-
Właśnie masz to za sobą :-) , też chciałabym być już po :-(
-
Wiesz, z jednej strony chcę wrócić. Gdy pomyślę, że wracam - źle się czuję - jakiś fiziol !!!!!
-
Z racji formy zatrudnienia nie muszę. Jeśli koleżanka uzna, że musi mieć takie zaświadczenie, t nie problem :-)
-
Przy kompie siedzę w domu, w gabinecie tylko "piórko" :-)
-
Nie, zaczynam o 9 - sama tak sobie ustawiłam. Jak umowa - zlecenie, to mam wykonać pewien zakres pracy. Ale i tak najwięcej robię w domu. Muszę opracować diagnozę, napisać opinię.
-
Już od środy, ale wiesz jaka moja praca jest. Środa, czwartek, piątek.
-
Zuuziku, miło jest pogadulić, być z kimś, wtedy gdy dookoła nie ma nikogo - śpią............
-
Teraz, gdy wrócę do pracory - tej ograniczonej :-p- to pewnikiem też będę miała przerwy w kontaktach z topikiem
-
Wiem :-(, głupio, że jestem raczej sowa i omijają mnie poranne przyjemności, kawusia , śniadanka:-)