Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bechemoot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bechemoot

  1. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Bonita! Jak mróz zniknie, to też będę miała światło w nowej lodówce, zapasy pójdą w kubeł :-p
  2. bechemoot

    Drugie spotkanie

    My musimy niestety już jutro kupić. Dobrze, że troszkę mrozi, bo na balkon co nieco wyniosłam.
  3. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Ja nie oglądam, bo 3 facetów ogląda mecz :-(
  4. bechemoot

    Drugie spotkanie

    A nam trafił szlag lodówkę
  5. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Robię też na zimę ogórki na zupę. Obieram ogórki, kroję w kostkę, solę, dodaję czosnek, nasiona kopru(same baldaszki). Jak puszczą sok to przekładam do słoiczków np. po dżemach. Taka porcja jest na zupkę albo do zjedzenia łyżeczką mniamm :-p :-)
  6. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Ja też wybieram ogórki !!!
  7. bechemoot

    Drugie spotkanie

    I dobrze, że dajesz się porwać, choćby czasami :-)
  8. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Kosmitko, ten barszczyk ogórkowy to sezonowa zupa, bo robię ją tylko wtedy, gdy kiszę ogórki małosolne. A moja rodzina zjada je w olbrzymich ilościach. Zostawiam sobie zawsze zakwas spod ogórków na nową partię. Gotuję wodę z kostką rosołową, zalewam czystym zakwasem, doprawiam solą, pieprzem, czasem dodaję czosnku. podbijam śmietanką (taką zaprawioną mąką, żeby się nie ścięła). Podaję z młodymi ziemniaczkami z koperkiem. Smakuje super, inaczej niż z ogórków takich na zimę.
  9. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Tak też będę mówiła :-D - wyobraźcie sobie, że mnie tutaj nie ma
  10. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Poczytałam o obiadkach, ja dziś strajkowałam - rodzina radziła sobie sama. Miała być zupa gulaszowa ale mnie gnębi chyba jakiś wirus jelitowy(?) i przeleżałam po kościółku prawie do teraz.
  11. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Dziękuję, pyszna gorąca :-) Też staram się nie zakładać nogi na nogę. Już miałam 20 lat temu usuwane żylaki.
  12. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Napisałam Terterku na nk o zupce, barszczyku ogórkowym.
  13. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Witajcie Dziewczynki Terterku, poproszę z dzikiej róży a w chwilach relaksu zwijam się na kanapie i podkulam nóżki :-D
  14. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Też życzę spokojnej nocki , dzisiaj pewnie mamy weekend :-) Do jutra!
  15. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Dziś ogólnie mały ruch jest, pewnie sobota i spotkania, tv itp.
  16. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Hihihi, wiedziałam, że jesteś niezastąpiona:-)
  17. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Tokino, sprawdź w google "kocia stronka"
  18. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Tokino , fajnie, że Burasek się znalazł. Mojego Szuśka nie ma od czerwca( tak jak i u Małgorzaty). To już pewnie na zawsze przepadł :-( Nie wiem co poradzić w kwestii zazdrośnika, nigdy nie miałam 2 kotów na raz.
  19. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Małgorzatko, to tylko śnieg tak działał :-)
  20. bechemoot

    Drugie spotkanie

    To coś wyczyniała kobieto :-D :-D :-D ?
  21. bechemoot

    Drugie spotkanie

    No i już atmosfera się oczyszcza :-D
  22. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Pszczółko, już idziesz? No to papatki
  23. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Małgorzatko, może likierek cytrynowy? Zapraszam :-)
  24. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Może coś weselszego? Kosmitko, jakiś dowcip poprosimy :-D
  25. bechemoot

    Drugie spotkanie

    Na razie Małgorzatko :-)
×