bechemoot

Spisały się nasze Anioły i czuję szczególną więź z Nimi :-)

Też tak myślałam, ale rozdrażnia mnie każda sprawa, nie zdałam egzaminu życiowego w swoim zawodzie :-p

I jak mam pomagać ludziom, gdy sobie nie radzę sama z sobą ???

Wracając do Aniołów, to miałam sms, że nie mogłam sobie lepiej wymarzyć dnia na operację - właśnie w dzień anielski :-) Czyli każda z nas miała specjalną opiekę :-)

Fizycznie czuję się ok, psychicznie nieszczególnie :-(

Moja siostra cioteczna z M są związani z takim katolickim ruchem małżeństw. W moich okolicach nie ma nic takiego, tam w Szczecinie i okolicach jest dość popularne. Bardzo wspierali mnie w wiadomym czasie. I okazało się, że spotykają się we czwartki - dzień poświęcony Aniołom i specjalnym sprawom.

hihihii! Tak się złożyło z aniołami :-)

Chyba wrócę w grudniu, bo coś wyczuwam, że potrzebna jestem.

Chyba wciąż nie jestem w formie, myśli uciekają wciąż do 28 sierpnia :-p

Też się staram, miałam ostatnio problem z napisaniem opinii psychologicznej, jakoś nie mogłam pozbierać słów.

No i teraz Zuuzik się zapodział :-(

A mój problem to ten, że po chorobie i operacji nie mogę się skupić :-p

Kazali wyprowadzić książki z sypialni, bo mam astmę, a na nich kurz:-p. I tak zostawiłam duży regał:-)

Mam problem, bo ja jestem czytacz i wydawałam kupę pieniędzy na książki. Kilkadziesiąt pudeł jest schowanych ( i opisanych przez synową:-)) w firmie męża. Książki są wszędzie, nawet w kuchni - kulinarne oczywiście :-)

długo zeszło mi na czytaniu dzisiejszych wpisów, a tu takie fajne rozmowy na temat książek :-)

:-D Zuuziku! Jestem

Pewnie dziś tylko łapką pomacham Dziewczyny już znikają, jakoś tak późno wskoczyłam :-(

Idę pomarzyć do Poetki :-)

No to całuski dla wszystkich Niech Anioły Czwartkowe! czuwają nad nami.

Bondi, nigdy tego nie jadłam ale sama nazwa i świadomość wpędza mnie w przerażenie :-o

Tokino, dobrej nocki

A co nas podkreśla na zielono? Ekolodzy???

:-D, Więc świnki niech sobie kwiczą!

U nas jeszcze chodzą, tacy od prądu i wody, nie wiem jak jest z gazem.

Smutasku, dobrej nocki