bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Ja już od dawna nie kupuję rąbanki, tym bardziej, że świniaki mile widziane ale żywe :-D
-
Oj Bondi, to może też być wszędzie tak! muszę uczulić rodzinkę. To może prąd i woda też tak ?
-
Ale macie fajnie z tym wędzeniem !!!
-
Zuuziku, mamy podział ról. W święta dużo osób się spotyka, więc każdy ma swoje zadanie. Jeśli chodzi o ciasta, to przysposabiam synową - ma zdolności plastyczne i lubi paprać i ugniatać różne ciasta itp :-D
-
I jeszcze Wam powiem, że ja nic nie piekę. Kiedyś to robiłam ale na stare lata jakoś straciłam ochotę do takich zajęć - przepisów mam mnóstwo.
-
Tokino, ten makowiec toż musi być podobny, bo ja tez znajduję w różnych miejscach :-D - jeszcze jeden zalega w zamrażarce :-p
-
Jeszcze dodam, że pierniczki, te co leżą w puszce do następnych świąt nigdy nie są twarde! Ale to też przedwojenny przepis i moja synowa się wyspecjalizowała :-)
-
A nie wiem Zuuziku ile kosztuje, bo mojego M wysyłam na zakupy - poza tym chleba zwykłego nie jadam :-p
-
A u mnie w domu robi się makowiec zawijany, jak strudel. Ale to moja Mamuś jest specjalistką :-)
-
Makowiec japoński. 30 dkg zmielonego maku 25 dkg masła (lub dobrej margaryny) 30 dkg cukru pudru 9 łyżek grysiku 2 łyżeczki proszku do pieczenia 20 - 30 dkg siekanych orzechów 10 dkg rodzynek 30 dkg suszonych śliwek 1/2 olejku migdałowego 1/2 kg jabłek startych na grubych oczkach 9 dużych jaj Mak sparzyć, zmielić (2x), żółtka utrzeć z cukrem pudrem, masłem. Dodać bakalie, mak i pianę z białek. Piec w średnio nagrzanym piekarniku :-)
-
Muszę dodać,że piernik pieczony w formie zawsze ucieramy tradycyjnie w makutrze.
-
Natomiast pierniczki w kloszu lub puszce trwają do dziś!!! Ostatnie wyjadamy przed BN i pieczeniem świeżej partii:-)
-
Smutasku Piernik Babci. 1/4 kg cukru - zrobić karmel i rozprowadzić śmietaną (duża) 1/4 kg miodu (prawdziwego) utrzeć z kostką masła i 4 jajkami i 1/2 kg mąki ucierać w makutrze, dodając bakalie(niezbyt dużo siekanych orzechów, figi, rodzynki), na końcu rozprowadzamy 2 łyżeczki sody oczyszczonej z ociupinką octu, kwasku rozpuszczonego i jak buzuje wlać do ciasta. Rozprowadzić, wymieszać. Piec w piekarniku 200 stopni
-
Wiecie co, Dziewczynki. U nas w domu pierniki i pierniczki piecze się tylko na Boże Narodzenie. I tzw. piernik babci jest wg przepisu przedwojennego, pierniczki zresztą też.
-
Witajcie Kochane Dziewczynki
-
Bonitko. Pewnie już późno, dobrej nocki życzę i do kolejnego pogadania :-) Niech Anioły nad nami czuwają !
-
Przepraszam za przerwę, syn dzwonił.
-
Jestem chyba psychicznie zmęczona rolą matki, żony i jeszcze aktywną zawodowo
-
Hihi Bonitko, moje pieniążki M powiedział, żeby trzymać na koncie. I tylko on jest aktywny w finansowaniu:-)
-
Tak Bonito, masz rację. Myślę, że to moje 300 to było tylko, żeby mieć kontakt z pacjentem, zawodem, żeby wyjść z domu. Ale jakoś nie mam ochoty i potrzeby wychodzić z domu.
-
Mam na razie M, który mnie utrzymuje, kocha i nic nie prycha. A jeśli też tak masz tzn. kochającego M, to może trzeba o taki status dbać?
-
Ale też nie wiem Bonito, czy warto walczyć o 300 złotych miesięcznie - tyle mi płaci szefowa (nie umiem przeliczać na euro)
-
No bo to zaczęło się po naszej rozmowie, niby wszystko ok, a później zaczęły się jakieś podpytywania - może jestem wyczulona :-(
-
Też nie wiem co mnie czeka. Ja mam tylko umowę - zlecenie, zwolnienie mam do końca listopada. Gin chciał pociągnąć zwolnienie do końca roku ale widziałam miny szefowej.