bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
No mówiłaś mi, że nie pracujesz ale nie wiedziałam dokładnie czy to zwolnienie po chorobie czy coś innego - umknęło mi:-)
-
To teraz nie pracujesz? Ja jeszcze jestem na zwolnieniu ale tak w ogóle nie pracuję na etacie.
-
Bonitko, coraz więcej dziewczyn pracuje, kończą zwolnienia.
-
Poetko, śpij spokojnie. Te Anioły też zawsze wspominam :-)
-
Są wysokie pokoje, schody, parter, piętro i możliwości duże. No i duże pieniądze, siły i chęci - jak to się zbierze do kupy - może coś z tego będzie
-
Kosmitko! Też mam włączone gg, ale nie znamy naszych adresów i nawet nie wiem jak to przekazać! Chyba numer ?
-
Bondi , dobrej nocki !
-
Są inne, jeszcze fajniejsze drzwi. Cały dom jest , tyle że do remontu.
-
Ale musimy znać adresy gg!
-
To dobrze Poetko, znaczy, że potrzebujemy ciepła, normalności, sentymentów, miłości - tego czego dajesz :-) [
-
A Terterek gdzieś odleciał? Chyba nie lata na miotle z Kosmitką? ;-)
-
A jak to robisz Poetko?
-
Bonitko hihihihii, trafiłaś w dziesiątkę ! Ja nie cierpiałam zbyt, a moja synowa z odruchem wymiotnym szalała z mopem - oni mają pecha, bo mieszkają niżej :-p
-
Lubię w poezji przedwojenne roczniki :-)
-
Poetko, ten "przedwojenny rocznik" nie był chyba złośliwy?
-
Poetko, ja też mam gg i tylko adres synusia, wiem jak zmieniać słoneczko i nic więcej :-p
-
Nie, Poetko, taka zdolna nie jestem :-)! Czytam Ciebie :-) ja nie piszę. Ale byłam w googlach w Twojej okolicy - gmina itd, grzybne lasy itp :-)
-
Bondi, brak wody to małe piwo przy awarii kanalizacji. Miałam powtórkę sodomii i gomorii - kolejny wyrzut zawartości :-(
-
Witaj Poetko! Zwiedzałam Twoje okolice ( tylko w necie) i cieszę się bo nie dzielą nas jakieś mile morskie :-), całkiem blisko jesteśmy ;-)
-
Stawiam czerwone wytrawne, Bonitka już wychyliła, polewam YYYY koleżankom :-)
-
Dziewczyny, trochę wypadłam z tematów przez gościa :-( . Widzę, że są problemy z wodą, remontem, ryżym sołtysem i listonoszką :-D Może jeszcze jakieś ale zgubiłam się hihihihi
-
Bonitko, u mnie tylko czerwone wytrawne lub piwo Żywiec, chętnie częstuję :-)
-
Smutasku, ja mam miękkie serce z tymi nieproszonymi :-p - jakoś nie mogę odmówić...
-
Nie obrażam się na żarciki w gronie przyjaciół, Terterku :-)
-
O, ten barszczyk to coś czego ja nie znam. Barszczyk u mnie albo czerwony albo z kiszonego żuru - biały. Moja rodzinka zupowa jest, więc wypróbuję :-)