Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bechemoot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bechemoot

  1. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Na chwileczkę tylko! Nie przepraszajcie mnie Bondi i Roberto. Już kiedyś pisałam, ze się nie obrażam, nie mam takiego zwyczaju. Pczułam się po prostu źle i było mi przykro, bo wszystkie źle mnie zrozumiałyście w sprawie lubię - nie lubię. Widać wolę słuchać niż mówić :-p Terterku! Ślicznie dziękuję za podesłany delikatnie link :-). Znam to kochana od podszewki, nuftam w necie, rozmawiam z lekarzami i naprawdę wiem co mogę jeść a czego mi nie można. A nawiasem mówiąc, już kilkanascie lat temu lezałam w szpitalu (wtedy rozpoznano mi chorobę nadciśnieniową) i miałam w karcie informacyjnej - hiperlipidemia :-O. I od kilkunastu lat borykam się z problemem... Dziękuję za wszystkie dobre rady, życzcie mi powrotu poczucia smaków. Całuję wszystkie i już ani słowa na temat mój!
  2. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Ja też się odmeldowuję, jutro też napięty dzień pracorowy :-p
  3. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Może zaopatrz się w taki usztywniacz na kolano( z mocnego bandaża elastycznego, jak dla sportowców). Bo wzdłuż jezior płasko ale dookoła góry, nie wiadomo jak wytyczona jest trasa.
  4. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Gdy jeszcze używałam pomadek, to zawsze beże, jasne brązy, brudne róże :-)
  5. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko, widziałam i chodziłam :-). Dawno już, co prawda ale tam się chodzi w zasadzie po płaskim i są kładki nad wodą. Teraz widziałam na zdjeciach, że jest jeszcze lepiej zagospodarowane. Miejscami może być ślisko.
  6. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Mój kolorek to "sable rose" czyli różowy piasek (rózany) a moze "róża piaskowa" :-p - na fotce wyglada miedziano ale kolor jest jakby do kakao dodac różu, chyba tak :-p
  7. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    No ładne pazurki :-). Ja tradycynie mam jednokolorowe ale nasycone kolorem :-p
  8. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Eeeee tam, Bonitko. Stadiony będą, już właściwie prawie są. Z drogami gorzej ale wszędzie się budują. Najgorzej jest z koleją. I byłoby w miarę, gdyby tiry nas nie rozjeżdżały - większość tego towaru powinna jeździć pociągami
  9. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi, mam urlop w drugiej połowie września. Ale jestesmy z M tak zmęczeni, ze nawet nie rozmawiamy o wyjeździe. Tzn. m mówi, ze gdzieś jedziemy ale nikt nie wie gdzie ....
  10. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziku, u mnie decydentem w sprawie kotów jest madame Chanel - bije i goni z domu :-p
  11. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko Plitvickie Jeziora są piękne!!! Na wyspie Raab nie byłam, byłam 2x na wyspie Vis
  12. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Cudaczek ma rodzinę :-D!!!!
  13. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    no tak, Zuuziku...do południa biegam między sądem a poradnią a po pracy....siadam do pracy :-O. A to obliczanie, interpretacja wyników a potem pisanie opinii to raczej jest pracochłonne.
  14. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Oj, to cudaczka zabrakło :-(
  15. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Moja Chanel też się mizia ale myślę, ze zrobiło się chłodniej i szuka ciepełka :-)
  16. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziku Ja wygrzebałam się z zaległości aktowych i ...dziś przywlekłam kolejne 9 tomów! do opisania :-O - i kedy ja mam czas dla siebie???
  17. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi Ja wiem, ze powinnam jeść 5 posiłków. I nawet mi to wychodzi w dni kiedy jestem w domu. Ale odkąd pracuję w różne dni i godziny...to d...pa. Zażywam Liphantyl w porywach już pewnie od 15 lat - tzn. raz zażywam a raz nie. ale nigdy nie miałam tak strasznych wyników. A przykro zrobiło mi się, że zostałam oceniona nie jak powazna, dorosła osoba tylko grymaśna smarkula.....
  18. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Też jestem ciekawa jaką niespodziankę zrobiła córa Wesołkowi.
  19. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wiem, że wybył ale jakoś umknęło mi na ile.....
  20. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Roberto! Aż wierzyć się nie chce!!! A mnie się zrobiło przykro, bo źle mnie zrozumiałyście jeśli chodzi o moje zdrowie i dietę . Przecież jestem dorosła i jakie takie IQ mam. Wiem co mi mozna a czego mi nie mozna. Z dietą borykam się od podstawówki, pisałam przecież, że chorowałam na ciężką postać żółtaczki. Nie jadam smażonych mięs, nie używam sosów, jem mało jaj itd, itp. Napisałam, że trudno mi wkomponować 5 posiłków dziennie. A że czegoś nie lubię to chyba ludzkie. Nikt mnie nie zmusi do zjedzenia np. salcesonu lub karkówki i basta! A wczoraj poskarżyłam się, że nie mam teraz zupełnie apetytu, nic mi nie smakuje i jem tylko przez rozsądek. I właśnie dlatego nie lubię pisać na swój temat, bo i tak prawie wszyscy inaczej mnie zrozumieją.........
  21. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Trzymajcie się dziewczyny, dobrej nocy
  22. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi, dobrej nocki!
  23. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Lata całe temu, pewnie ponad 20, gdy zaczęły się moje kłopoty z nadcisnieniem jedna lekarka sugerowała, że powinnam położyc się na klinice chorób metabolicznych...coś jej się nie podobało. Ale jakoś tak minęło - małe dzieci, praca, młodość itp. Jakoś niedawno sobie przypomniałam jej słowa, po tym, gdy dietetyczka powiedziała, że powinnam sobie zrobić testy nietolerancji pokarmowej. Ona podliczyła, ze ja zjadam dziennie ok 500 kcal :-(
  24. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wiecie co ja najchętniej bym jadła? Pomidorki z cebulką i ociupinką oliwy - to tylko mi smakuje. I od czasu do czasu owsianka :-p
×