bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Bondi! Własnie tak buchty wygladają :-D, zrośnięte bułeczki.
-
Wypoczywaj Beti
-
Poetko!
-
Rowerzystko! Strzał w 10! Właśnie tak cichutko chciałam zasugerować Beti, zeby nacieszyła się wolnością :-)
-
Beti! Wypoczywaj, wypoczywaj! Odeśpij stress!!!
-
Wesołku! :-) ja nie bawię się w wypieki brukowców i bucht i czegokolwiek, własciwie nic nie piekę :-p. Piekarnik uzywam do przechowywania garnków, no...czasem piekę jakieś mięsiwo.
-
Beti - Wolna Kobieto :-D! Odpocznij i naciesz się wolnością!
-
No tak, Kosmitka pojawia się i znika.... oby nie za często!
-
Jeśli M mówi, ze pyszne to znaczy pyszne :-D te buchto - placki!
-
Rowerzystko:-) Beti, zmęczona jesteś?
-
Ja teraz używa tylko ochronnej Nivea Rose, czyli troszkę podróżawiam ;-). Ale tylko ta szmineczka nawilża mi usta.
-
No! Kosmitko!!!! Tłumacz się, tłumacz :-D - dobrze, ze jesteś!
-
Tokinko :-D, też lubię smaki z dzieciństwa ale coraz rzadziej je znajduję. Moja babcia robiła wspaniałe buchty!!! Ostatnio jadłam je.......trzydzieści parę lat temu! Babcia robiła drożdżowe ciasto, dzieliła na tzw. bułeczki - tak jak się robi pączki, najczęściej z powidłem śliwkowym, domowym. Każdego "pączka" formowała rękami moczonymi w maśle i układała te pączusie jeden obok drugiego, na styk :-). Po upieczeniu w brytfance wyglądało to jak placek wyżynny :-), czyli z pagórkami. I wspaniale się dzieliły, bez nacinania. Ja uwielbiałam te, ze środka :-D
-
A ja już od dawna nie używam szminki i lakieru do paznokci - jeśli pomaluję usta zaraz mam kłopot typu spierzchnięcie lub pękanie a pazurki natychmiast robią się miękkie i rozwarstwiają się. A tak lubiłam się malować!
-
Witam wszystkie Mogę wrzucić parę słów w temacie "buchty"?
-
Beti kochana!!! Przytulam cię, ściskam i gratuluję - choć głupio może to brzmi. Ale ulga jest najważniejsza, odetchnij pełną piersią i ucałuj córę
-
Już uciekam! Pa pa pa! Szkoda, że cafe sfiksowało, nie mogłam pogadulić! Proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Wow!!!!!!! ale się działo!!!! U mnie jadało się kopytka, takie kluski Terterku łyzką wkładane do wody to były kluski kładzione, śląskie z maką ziemniaczaną bywają najczęściej :-). Leniwe z serem jadłam tylko parę razy w barze a pyzy - tego w moim domu nie znaliśmy. Kluchy ze śliwkami np nazywają się u mnie knedle. A takie z ziemniakami z dodatkiem surowych nazywalismy kluski z tartych ziemniaków. Pyzy dla nas to były takie na parze ale u nas się nie robiło, własciwie znałam tylko Pyzę na polskich dróżkach :-D
-
Pomacham wam na dobranoc, chciałam kuknąć wcześniej ale cafe u mnie było kaput :-(. Poczytam troszeczkę co naskrobałyście :-). Ja choinki nie rozbieram, wcale się nie sypie! a w mojej rodzinie tradycyjnie stoi do MB Gromnicznej! Zostały mi jeszcze 2 opinie ale to już jutro. Dziś chyba pójdę lulać, jutro praca. Całuski posyłam, dzięki, że myślicie o mnie! Ja też myślę o was, nawet gdy nie jestem w cafe!!!
-
Całuski posyłam i przytulam Proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
spokojnej nocy życzę Proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Zuuziku! Tak bardzo mi smutno :-(. Jeszcze w liceum mój pokój wyklejony był fotkami Krzysztofa Kolbergera. Mój Mazepa!!! nawet zeszyty miałam podpisane jego nazwiskiem :-p......
-
Hej Miałam się nie pazywać, bo nie mam nic do opowiadania. Ale niestety, nie dość, że marazm mnie dopadł to jeszcze dziś o 5 rano odeszła moja wielka MIŁOŚĆ! Platoniczna oczywiście, ale od 1974 niezmienna. Odszedł mój ukochany Krzysztof Kolberger ....i kogo bedę kochać? i z kogo bedę brała przykład? Przepraszam, znów wjeżdżam z minorowym fluidem....
-
Dobrej nocki życzę I proszę, aby Anioły czuwały nad nami!
-
I tak nie mogę spać...rano bedę neptek :-p Roberto! Sto lat w zdrowiu, szczęściu i wszystkiego czego sobie życzysz!!! !!! Najlepszego :-D