bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Małgorzatko, ten najmłodszy to się własnie czasem kapturem ratuje. Starsi, to eleganccy panowie :-) i nie noszą kapturów :-p
-
Ja byłam gorącą kobietą, ale od operacji jest mi wciąż zimno - no, nie latem! Więc już od jutra mogę nosić czapy :-D.
-
Bonitko, pstryknę fotkę czap, ale nie dzisiaj!
-
Małgorzatko ! Ja mam już całkiem dorosłych synów i nawet im nie mówię o czapkach - sami noszą i pilnują! No, może najmłodszy jest czasem kozak, ale jak mu zimno to wyciaga z kieszeni :-)
-
Bonitko, uwielbiałam kominy i od kilku lat nosiło mnie, żeby sobie zrobić - tyle, ze mi się nie chce. Lisicę miałam, na studiach, nawet taką z ogonem :-D. Później syn wykorzystał ją będąc w bractwie rycerskim :-)
-
Pszczółko, też dziergałam koleżankom :-)
-
Jedna z czap jest uszanka z pomponami, z futiejkiem z balejażem :-D - nie muszę iść do fryzjerni :-) ;-)
-
Mierzyłam też bejecik, ale był obciach :-O A komin też ogladałam Pszczółko, ale ładniejsze kominy robiłam osobiscie, przed wiekami :-D. I postanowiłam, ze sama sobie wydziergam, jak będę miała natchnienie. Ja robiłam bezszwowe a w sklepie były ze szwem :-p
-
Bonitko! Czapy futerkowe, ale sztuczne!!!!!!!!!!!!! Nie noszę futer ze zwierzątek z zasady!
-
Zuuziku, spokojnej nocki, pa pa!
-
ach! Mammog. jest ok! odebrałam.
-
Zuuziku :-D, zima zimą a w czapach tak mi cieplusio, że aż miło! Nawet od wiatrów mnie ochronią. A czapy są jak z carskiej rassiji :-p
-
Pszczółko:-) Mnie jak boli brzusio, to wiem ,że zrosty - bo co może mnie boleć???
-
Bonitko :-D, te lustra tak mnie traktują od dzieciństwa - zawsze widzę kogoś innego. Ale może dlatego, ze mam 2 imiona ;-) :-p
-
A dzisiaj kupiłam dwie czapy na zimę :-)
-
Ale mam takie same myślenie, gdy zobaczę się w lustrze :-o
-
Bonitko A jeśli chodzi o ten głos, trudno ocenić swój - choć miło, że tak oceniacie :-). Ale muszę przyznać, że gdy słyszę swój głos nagrany, to zawsze dostaję szoku i zastanawiam się - kto to???
-
O! Trochę się spóźniłam, ale przerwałam pisanie. Musiałam ubrać Monę na spacerek przedsenny :-)
-
Hello A czegóż nas tak mało??? Zuuziku, jesteś czy też uciekłaś? Beti :-), bardzo mi miło, że mogłam usłyszeć twój głos!!! U mnie też wstrętnie tzn. tak listopadowo :-). Coś leci z nieba, nie wiem czy to deszcz czy mgla opada?
-
Dziękuję dziewczynki! już pogadałam z Beti :-D
-
Tokinko! Super, że będziesz miała pół etatu :-). Też bym tak chciała! Zus z głowy itp!
-
Witajcie! Czy któraś ma jakiś namiar na Beti? Nr komórki? Mam dla niej parę informacji a nie chce mi się pisać :-o
-
Ja tylko przelotem buziam wszystkie, spokojnej nocy życzę i do jutra A ja piszę, piszę, piszę...............
-
Dobrej nocki I proszę, aby Anioły nad nami czuwały!
-
Tokino, wzruszyłaś mnie ostatnią fotką. Nie tylko ty dążysz do wymarzonego ideału..........