bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Ja chodzę w moich nowych Riekerkach jesiennych.
-
Bonitko, myślałam o Dukanie, mam książkę. Ale nie polecają jej dla osób z problemem trójglicerydowym.
-
Kosmitko, ja od dawna bywałam na stronce i w końcu zdecydowałam się na V.
-
Na razie nie czuję głodu, posiłki są takie zapychające. Ale to dop;iero 2 dzień!
-
Bonitko :-)
-
Tak, Kosmitko :-). Miałam kliknąć na vitalekką a kliknęło się na dobra dla serca :-D.
-
Żuraw z orgiami :-D, Kosmitko, cudnie to zabrzmiało :-D Wiem, wiem origami ale fajnie ;-)
-
O!!! Pojawiłyście się :-D! Zuuziku, szkoda nerwów, choć wiem, że jak mnie tak czasem ktoś kopnie, to długo nie mogę sobie znaleźć miejsca :-o
-
Jestem, jestem!!!
-
Hej Zuuziku No, nie dziwię się, że cholera ciska toba po kątach . Wciąż, zawsze i wszędzie pojawiają się dziwne układy, zwyczaje itp.
-
Łoooo matko!!!!! A co się wam podziało??? Gdzie jesteście ?
-
Dobranoc Proszę, aby Anioły czuwały nad nami!
-
Wesołku, uwielbiam chrupiące skórki :-). Teraz cieszę się, że mamy nasz klubowy bufecik i mozemy najeść się do woli ;-).
-
Jesli chodzi o storczyki, to rękę do nich ma moja Mama. W archiwum mojego gara są fotki storczyków mojej matuś :-), zagladnij! Ważne są osłonki na doniczki, ja polecam takie ze szkła, jakby popękanego - widać dokładnie doniczkę i korzenie. Mama podlewa storczyki raz w tygodniu, zalewa tak aby doniczka się moczyła jakiś czas. Po tym czasie (0,5 godzinki) wylewa wodę. Osłonki mają takie ograniczenie aby woda znajdowała się na dnie, nie dotykając doniczki. Ważne są też korzenie powietrzne, one muszą oddychać :-).
-
Mój poprzedni kroton z przed lat, szybko zgubił liście ale stał w pokoju wschodnim w którym jest mało słońca. A ciocia, która kupiła go dla mnie i teżdla siebie wyhodowała cudo!!! Przypomniałam sobie, że trzymała go właśnie w słońcu.
-
Witajcie Ale pachnie chlebek Wesołka :-(, drażni moje zmysły. Ale nie popuszczę :-D Bondi, kroton, który jest w garnku mieszka u mnie już 3 rok i jest chyba 3x większy niż w dniu kupna. Bałam się, że padnie, bo wlokłam go aż z Gdyni :-). Wsadziłam go od razu do dość duzej ceramicznej donicy i stoi właściwie wciąż w tym samym miejscu. W oknie południowo-zachodnim, więc ma duzo światła a wręcz pełno słońca w lecie. Przysłaniałam jedynie zaluzje w czasie upałów. Podlewam regularnie wodą z kranu, jeszcze go nie odzywiałam. Ale zawsze czule do niego przemawiam "ty mój kretynie: :-D.
-
http://www.youtube.com/watch?v=aM4PHnGD4BE A to na dobranoc :-D!
-
Też buziam, zapisałam a jakże :-o! Dobrej nocy
-
A, to przeflancowana :-D. Ale widzisz, ja urodzona w Szczecinie, najlepiej czuję się w Gdyni a mieszkam niestety wiesz gdzie :-(
-
:-D :-D, raczej ja jestem przeflancowana :-p
-
Dlaczego przeflancana? Słyszałam, że rodowita, tata pływał.
-
Gołocie Magda robi oprawę!
-
Chociaż Gołota z Magdą wzbudzają sympatię :-)
-
Ja wciąż kibicuję Pyrek, my szczecinianki musimy się trzymać :-). Ale z ręką na sercu, podziwiam ją!
-
Własciwie powinien odpaść Gołota :-D, no ale jego wielu kocha ;-)