bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Tokinko, właśnie ciężko myślę, Dukan czy 1000 kal....Straciłam wszysto co piękne, czyli co miałam 2 lata temu . Najgorsze jest to, że nic mi nie smakuje :-(
-
Tokinko, wieczorkiem tylko z M, nigdy sama :-). A piesek jest na pewno pieszczocha-tchórz :-p :-D
-
Zuuziku, jestem - tańce są ale ja jednym oczkiem tu a drugim tam :-D
-
Bonitko Bondi - też czasem tak mam a może nawet więcej niż czasem :-p
-
Wróciłam Tokinko :-), ciemno jest ale latarnie ładne w mojej dzielnicy. Poza tym idę z psem obronnym ;-) i M :-D
-
Hej, hej!!!!!! Banderasku :-D ależ jesteś pełna zapału, może dam się przekonać ? Bonitko, ja nie kocham jeść a wciąż tyję tzn. nie chudnę :-( Muszę niestety wyjść na troszkę z Moną, może któraś jeszcze będzie?
-
Całuski posyłam i do popołudnia
-
Witam U mnie piękna pogoda, słoneczko. Tylko wieje okrutnie:-o. Skubnęłm troszkę obiadku u Beti i Banderasowej a teraz jedziemy z M do matuś na obiadek, podobno będzie rosołek :-D
-
Kosmitko :-D, masz rację, nie lubię cukru. Kogel uwielbiałam, gdy byłam mała. Terterku :-D, dziś jesli chcesz kupić u nas w cukierni kremówki, dostaniesz coś takiego jak napoleonki, te twoje. I tak było zawsze. :-D
-
Hihiiii! Pamiętm takie koszmarki z różowym, bardzo wysokim nadzieniem. U nas nazywało się to napoleonki :-D :-D :-D
-
Kosmitko, kto u ciebi takie ilości ciacha pochłania :-)?
-
Terterku! Byłam w garze :-D i wytłumacz mi różnicę pomiędzy kremówką a napoleonką ;-). W zupkę dyniową będę bawić się w poniedziałek. A jeśli chodzi o Zuuzika, mam to samo. Obkładam się aktami, czytam, myślę, piszę cząstkówki a gdy zbliża się termin daję czadu :-)
-
Personalna! Główka w górę, czekamy !!!!
-
Hej, dziewczynki A ja dziś zajmowałam się nicnierobieniem, słoneczko miałam piękne i ciepełko. Ale prawie do 5 rano nie spałam - głupia! Bolał mnie staw tak bardzo, że chciało mi się płakać i krzyczeć. Dopiero ok. 4 zeszłam na dół i łyknęłam ketonal - głupia!!! Po co się tak męczyć?
-
Wiem, wiem Bonitko :-D. Ale dzidzi ma dopiero być a tu taki płaszczyk wyjściowy, śliczny zresztą!
-
Kosmitko Podeślij oczywiście przepis cukiniowy. Co prawda ciast nie piekę ale mam synową i siostrę :-D. jeśli chodzi o mikser, to muszę sprawdzić u siostry, bo nie wiem.
-
Tokinko!!! Jak dobrze, że się już wygrzebałaś, prawie. Nu nu, a być całkiem . W niedzielę ma być na poł. Polski 16 stopni i słoneczko :-D
-
Moje są w skrzynce, na tarasie z zadaszeniem.
-
A w czym miałaś begonie? w ogrodzie?
-
Hiihiiii! Bonitko :-D, myślałam, że zaczniesz od kaftaników i śpioszków ;-)
-
Bonitko, zaraz kuknę do gara :-)
-
Małgorzato! Begonie miałam pierwszy raz w życiu :-). Nawet do głowy mi nie przyszło, że można je przechowywać. Ale sprawdzę w internecie :-).
-
Bonitko Po dzisiejszej nocy moje pnącza zrzuciły wszystkie liście. Jutro muszę pograbić. A begonie na tarasie, jakby nigdy nic :-)
-
Wesołku, no to masz z głowy na jakiś czas:-), wyniki na pewno będą ok. Wypocznij i pokaż się
-
:-D :-p