bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
No widzisz Terterku, jakie fajne skojarzenia :-) Poetko, jak widać zielona jestem w tej kwestii.
-
Poetko, a co to Pallin?
-
Bonitko! Też kiedyś wyparzoną buteleczkę wystarczyło :-). Mój synek poleca Ben Gay na takie sztywne karczycho.
-
Zuuziku! Dobrej nocki
-
no, ja piję i piję :-D Bonitko! a M nie może troszkę pomasować szyjkę?
-
Terterku, tak myślę. Moja siostra miała, chyba 2x. A mój M rodził kamyczek :-O
-
Poetko, współczuję! Choć nie mam pojęcia na czym polegaja takie problemy, bo w wachlarzu moich dolegliwości pęczerza niet!
-
Bondi! :-D hiihiiiiiihiiiii!!!!!!!!!! Śpij spokojnie!
-
Poetko, żurawina jest bardzo ok, smażona do mięs :-D - zapomnij o dolegliwosci! Wyobraź sobie pyszny kąsek pieczystego z żurawinką ;-)
-
Ja nie boję się pajaków(z tarantulą nie miałam przyjemności), wszystkie wynoszę, niektórym pozwalam nawet pomieszkać troszkę :-D
-
Bondi, to ja bym chyba do rana sikała ze smiechu, czytając "wszystko czerwone" i nie tylko :D, ahoy!
-
Poetko, ahoj!!! Ja nie marudzę, ja uwielbiam wrzosy, jesień i nawet słotę :-D
-
Bondi, dobrej nocki! A co czytasz Chmielewskiej? I możesz usypiać, nie chicholisz do rana?:-D
-
Masz rację Zuuziku. Preparatów z heparyną jest dużo. Ale co robi reklama :-D
-
Bondi! Własnie w tym sęk, jeśli paznokieć jest zdrowy i ma uraz to ok. A mój niestety łuszczycowy
-
Zuuziku, podobno hodowlane to wrzośce :-) Bonitko! :-)
-
Poetko! Witaj :-) Terterku, mój pazur niestety był bardzo chory i zniekształcony! Taki gruby, że miałam problem z obcinaniem :-( i wyrwałam go z korzeniem, niestety nie do końca... A Lotion jest świetny na stłuczenia!
-
Co roku kupuję wrzośce i co rok marzną mi w zimie :-(. Nie mam gdzie przechować...
-
Zuuziku :-D, pająk jak pająk. Szkoda, ze nie mam fotki mojego jungingena z tarasu!!!! A wrzos piękny, cudny! Właściwie kocham jesień!!!
-
Zuuzik! Lecę do gara:-)
-
Kosmi :-D:-D:-D
-
A mam opracowane metody wynoszenia fauny :-D. Ale przypomniałam sobie, że oprócz much to jeszcze nie toleruję szerszeni, i trochę os i pszczół...
-
Hihiiihii! Właśnie myślę, co ja i twój małżyk na zewnątrz? :-D :-p;-)
-
Bondi, byłam przekonana, ze chirurg usunie. Ale on powiedział, że tak chory paznokieć musiał by wyciąć, wyłżeczkować i byłaby bardzo duża rana. I musiałabym leżeć kilka dni :-(. A tak, to podobno ten nowy wypchnie to okropne truchło. Mam przycinać i spiłowywać płytkę.
-
ja wszystkie zwierzątka, tzn. pajaczki, myszy itp. staram się wynosić. Ale much się brzydzę, choć jako dziecko płakałam też nad zabitymi muchami :-p