bechemoot

Kosmitko, ja do kontroli mam zgłaszać się do woj. Centrum Onkologii.

Zuuzik, ten paznokieć jest "przeklęty" - już trzeci raz pewnie odpadnie, raz był przycinany a potknięcia zdarzają się mi często. Czasem groźne, czasem bardzo bolesne. Coś nie jest tak z moim stąpaniem :-O

A jeśli chodzi o wizytę, to wreszcie zadzwoniłam. Do końca listopada nie ma miejsc, w środę będą rejestrować na grudzień - będę dzwonić! Może schudnę trochę, bo znów krzyczeć na mnie będą :-o

Całuski, Zuuziku :-), Pszczółko :-), Kosmitko :-)!

Bondi, jak bardzo się cieszę! Neurolog powiedziała wspaniałą nowinę!!!

Aaaa tam, wakacje :-p.....przecież nie chodzę do szkoły, moje dzieci też. A wielkie upały przesiedziałam w durnym mieście . A moja przygoda była bardzo niemiła. W zeszłym tygodniu, idąc spać potknęłam się i wyrwałam (prawie) paznokieć w paluchu lewej stopy . Był (jest) to chory paznokieć. Zakrwawiłam całe mieszkanie...... Dopiero na drugi dzień wieczorem pojechałam do SOR - po 18 nie trzeba skierowania. Myślałam, że chirurg usunie ale kazał zostawić, powiedział, że nowy wypchnie trupa :-p

Bo już tyle minęło, że zapomniałam....prawie :-p

Oj, Wesołku, tośmy się minęły :-(. Ale wrócisz? A u mnie nie leje a temperatura wariuje. Raz w górę, raz w dół :-o

Terterku! Przykra taka sprawa, ale żyć trzeba. Ja przeżyłam podobne rozczarowanie, co prawdam między rodzinami ale do dziś wspomina się z przykrością i gulą :-o

Hej , witam wieczorkiem! Beti, spokojnej nocki, oby w pracy było ok i gratulacje w sprawie z m!

Jeśli chodzi o bierzmowanie, też jestem za skromnym obiadem dla rodziny, czyli domowników + świadek bierzmowania. U mnie prezentów nie było w zwyczaju dawać i dostawać.

Wszystkie fotki doszły, pooglądałam z zadowoleniem :-). Ja wciąż siedzę w domciu, urlop się jakoś rozmywa z wielu powodów. Wszystkie was całuję i przytulam

już się naprawiła cafe??? <stopka>"Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem, możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka."</stopka>

Czyżby dziś cafe się zbiesiła? <stopka>"Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem, możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka."</stopka> Chyba nic dziś nie będzie z pogaduch :-( :-o

Kochana Mariijko! Wielkie gratulacje dla Babci i Mamy, a Maluszek niech zdrowo rośnie :-). Koniecznie pocałuj w piętkę, na szczęście, Młodego Człowieka !!!!!!!!!!!!!!!! <stopka>"Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem, możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka."</stopka> <stopka>"Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem, możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka."</stopka>

30.08. będzie 2 lata...wylądowałam w szpitalu z rozpoznaniem skorupiakowym....wszystko wycięli - oprócz wątroby i płuc i nie wiem czego jeszcze........ I mam problem, nie chodzę do kontroli...nie mogę się przełamać! Leży przed nosem nr do poradni onkol., ja od kilku miesiecy odkładam na jutro...i wciąż mam telepotki............... Chyba muszę iść do psychiatry :-p

Mariijka pokazała się :-D - wiedziałam, że Babusia zgłupiała !

Posyłam Aniołki, które proszę aby czuwały nad nami! Nie wiem, kiedy uda mi się opowiedzieć o moich przygodach! Znów się działo !!!! A jutro i pojutrze muszę pisać :-o. Nie wiem, czy znajdę chwilkę - bo pisać muszę opinie, na przeżycia nie będzie czasu.

Wpadłam na moment posłać wszystkim , jutro lub pojutrze opiszę, co mi się przytrafiło :-o A teraz proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!

Spokojnej nocki, Tokinko buziaki!

Myslę, że praca na pół etatu to dobra rzecz. Troszkę ta 20 godz mnie przeraża, ale 3 dni w tygodniu można sobie fajnie ustawić :-)

Tokinko! No, nie wzięłam pod uwagę, że przerabiasz własne zbiory. Ja muszę wszysto kupić, żeby cokolwiek przetworzyć :-)

Kosmi i Roberta!!!!! Wielkie brawa :-D, fotka doszła!

I pewnie zostałam sama na pokładzie :-( Posyłam całuski wszystkim!!! AHOY!!!

Tokinko pół etatu, gdyby się udało, to dobry pomysł! A musisz tak wiele rzeczy robić w domu? Ja nie robię np. przetworów, bo nie mam miejsca w spiżarni :-D