czarne glany
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarne glany
-
Ależ sforne, sforne :P Tylko, że lubią życie na wolności :D:D:D
-
Odpowiedź jest prosta, a wręcz banalna ;) Otóż, podczas akcji trzeba biegać i co za tym idzie? Trzeba dobrze podtrzymywać pewne części, które mogłyby się wyśliznąć zaciekawione tym co się dzieje :P :D Granatowego nie posiadam. Większość rzeczy mam czarnych i adekwatnie dobieram kolor... ;)
-
No wiesz, akcja przeciwpożarowa nie wybiera czy to lato czy zima :P Kolorek? Czarny jak zawsze. No, jak przeważnie :)
-
Taa, pada. U Ciebie :P U mnie upał :( Dzisiaj jestem w zbroi rycerskiej, bo przecież to dzień ogniomistrzyni :D Ale dostanę pomocnika, który będzie biegał z syreną. Także dobrze :)
-
Znowu ja? Dzień dobry - nazwijmy go tak umownie.
-
Dobra, ja się napracowałam już dzisiaj ;) A jutro kończę wcześniej ze względu na ewakuację :P Pa, do jutra, albo może jeszcze wieczorem tu zajrzę.
-
40 min łącznie z kawą i śniadaniem :P Muszę rano coś zjeść, bo inaczej mnie mdli. Też myślę, że nie jest to dużo :) Order zwlekania się z łóżka o nieprzyzwoicie wczesnej porze, wbrew naturze i wszelkiej logice ;)
-
Mariusz, jakieś 40 minut wszystko. Nie jestem kobietą, która się pindrzy 3 godziny w łazience przed wyjściem ;) Cytatów z Rumcajsa też nie pamiętam. Basiu, ja sama bym się chętnie odznaczyła, bo wolę chodzić o tej porze spać niż wstawać :D Od dziecka jestem nocnym stworzeniem.
-
Basiu, gdyby nie praca to chyba nie wstawałabym przed 12, wierz mi ;) Wstaję, ale tylko dzięki 2 budzikom. Tzn. stawiam się do pozycji pionowej. Rozbudzam się średnio około 8, ale i tak nie zawsze :) Codziennie mam większe wory pod oczami :D I tak oto Piter poszedł pod koedukacyjny prysznic :D Moim numerem 1 z czeskiego filmu militarnego jest: pozor, pozor! Bede triskal! :D:D:D Ogólnie muszę przyznać, że uwielbiam ten język :)
-
Fiu fiu Piter :D
-
Właśnie! Basia ma rację! Zapomnieliśmy o Jasiu Wędrowniczku! :D
-
:D Szkoda, że szmaticzku na paticzku i dachowy zasraniec to tylko plotki :D Piter, to jak jest z tymi Twoimi poduszkami, bo się pogubiłam? ;)
-
Nie wiedziałam, że prosiaczek miał na imię jaś :D tyle się razy oglądało Puchatka i trzeba było na forum się tego dowiedzieć... :D
-
Janina, no zacne imię dla poduszki :D Piter Jeśli prosiaczka to kubusia lub krzysia też masz? :D
-
jaśka powinno być :D
-
Poprawiłeś się :D:D:D
-
Hahahahahaahahahaha!!! Mariusz, czekam w napięciu na reakcję zainteresowanego... :D
-
John Lennon ;) Z John'em też mam złe skojarzenia. Miałam za granicą szefa o tym imieniu i większego skurwiela nie znam. Nie obyło się bez interwencji ichniej inspekcji pracy. Trauma, drodzy Panowie.
-
O matko. Kiedyś byłam z facetem, synem Jana. Sprawa wyglądała dosyć poważnie, nawet mieliśmy jakieś wspólne plany, nie wypaliło, nieważne. W każdym razie, facet chciał dać ewentualnemu synowi imię po dziadku :D Po moim trupie chyba by to miało miejsce! :D Imię Jasiek kojarzy mi się z najgłupszym człowiekiem jakiego znam ;)
-
To nie ja tu jestem od wojowania armatami :P Mój jasiek nie przyciąga pajęczaków :( :( Jeśli tak to będę go musiała wyrzucić, a jest mi tak bliski ;) A takich szczęściarzy jak Jasiek to jest tylu co facetów na świecie :P
-
Ja sobie tu z moim fochem poczekam na niego ;)
-
Widzisz Mariusz, Piter sobie nagrabił :D:D:D
-
Piter... Yyy.... Z Twojego postu jasno wynika, że zazdrościsz Jaśkowi, bo go nie tuliłam w nocy! Foch!!! :D
-
Rzecz w tym, że ja tuliłam jaśka, a nie Jaśka :P :D
-
Podejrzewam kątnika domowego większego, bo tylko to dziadostwo może mieć taki rozstaw :O A ja się boję pająków! Piter, grzecznie tuliłam w nocy jaśka :P