czarne glany
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarne glany
-
Ulżyło mi, że nie jestem ;) Cieszę się Mariusz, że lepiej :) Zrobiłam coś, żebyś poczuł się lepiej ;) Ale nie powiem co, ważne, że zadziałało :P hehe, to wrzuć Mariusz :D Mam nadzieję, że dziewczynki będą pisać jak najwięcej, bo to jest mistrzostwo świata :D
-
Cześć Mariusz :) Jak humor dzisiaj? Lepiej? Ja się udławiłam, gdy przeczytałam tę perełkę :D
-
Czerwienię się z zażenowania jak pensjonarka, gdy widzę takie rzeczy wypisywane ręką nastolatki na forum publicznym... Jestem zaściankowa? :D
-
Hahaha! Zależy jakiej techniki używa :D Masakra! :D
-
Spieszę z najnowszym hitem z wątku o TH :D 01:42 [zgłoś do usunięcia] hit me bejbe no i cóż, teraz przy masturbacji skupiam się bardziej na reszcie zespołu , bo jakos tak, świadomość, że Georg ma dziewczynę mnie uwiera :D:D:D:D:D:D:D Rajuu!! Popłaczę się ze smiechu!!! :D
-
Dzień dobry :) Pogoda sprzyja przemyśleniu swojego życia od chwili poczęcia aż do chwili obecnej, a nawet poprzednich inkarnacji :D Czyli doskonale jest... Ale nie wiem czy będzie, okaże się w ciągu kilku godzin czy zaliczę doła stulecia ;) Najwyżej po pracy wyskoczę na szklaneczkę arszeniku z lodem i będzie cudownie :D
-
Ojj :( Przejdzie, Mariusz... Też dzisiaj mam zgoła melancholijny nastrój... Chyba pójdę spać z nadzieją, że jutro powita nas lepszy dzień :) http://www.youtube.com/watch?v=E4qgadA3HEY Dobranoc. Nie smuć się, tulę :)
-
Dołek...? A tu coś publicystycznego dla mnie, że tak powiem... http://www.youtube.com/watch?v=GS6mIVVgkF0
-
Ja też bym chciała :D W ogóle patrząc na tych smarkaczy z TH, naprawdę dochodzę do wniosku, że dotychczasowe pojęcie męskości przechodzi do lamusa :O Jak tak dalej pójdzie to za kilkadziesiąt lat trudno będzie na pierwszy rzut oka odróżnić kobietę i mężczyznę... Obym nie dożyła ;)
-
No, masakra tam jest :D Chyba będę bezczelna i im podziękuję za najśmieszniejszy temat na kafe :D:D:D:
-
20:26 [zgłoś do usunięcia] tokio hotel 90 no własnie. co jest grane? Ja też nigdzie nie widziałam tego dvd nie wiem czy zamowic na necie , bo cos czuję że i tak mi nie prześlą jeszcze, bo chyba w polsce jeszcze w ogole nie ma w ogóle jak się dzisiaj wkurzyłam jak bylam w empiku.! Nie tylko dlatego że dvd nie było. stałam sobie i oglądałam płyty. i nagle przyszła jakas para gówniarzy z gimnazjum , chłopak i dziewczyna. głupkowato chichotali, śmiali się z dobrych zespołów , a nawet nie potrafili wymowic ich nazw. w pewnym momencie ta laska powiedziała: no , jeszcze TOKIO HOTEL tu brakuje - i zaczeła się durnowato śmiać!!! Wrrrr aż się we mnie zagotowało, bo akurat wyjęłam słuchawkę od mp3 z ucha. Miałam się powstrzymac , ale nie mogłam, no nie mogłam! wypialiłam do niej : masz coś do Tokio Hotel dziewczynko? ona spaliła cegłe, powiedziała "mam , bardzo wiele" ja: "np. co? " ona: " Bill wygląda jak ciota" (też mi argument ) a ja ją zgasiłam." "przynajmniej jest inteligentny , urodziwy i ma jakiś STYL, czego o tobie raczej powiedzieć nie można". A ona juz nic na to nie powiedziała. haha. żebyście widzieli minę jej i tego chłoptasia. Bezcenne. tępić idiotów!!! Nikt nie będzie śmiać się z TH w mojej obecności! Pozdrawiam fanów x33 Kocham ten temat :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
:D Dzieci są the best. Brzuch mnie już boli :D
-
Mocne to jest :D Doktor Judym, ponieważ współżył z chłopami, często znajdował się na czworakach. Furmanka poruszana jest silnikiem bez koni mechanicznych - wystarczy tylko dać im owies. Była to wyspa położona z dala od morza.
-
Uwielbiam humor z zeszytów :D Kiedyś miałam taką książkę i płakałam ze śmiechu :D
-
Kuszące i cholernie uzależniające... ;)
-
Lato spędzę w górach u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach. Lekarz przed operacją myje ręce i pielęgniarki. Zenek miał wysoką gorączkę, która spływała mu z czoła.
-
Kiedyś dowiedziałam się czegoś, czego wolałam nie wiedzieć i trochę zryło mi to psychę :D Nie ma za co, Mariusz :)
-
Mariusz, Tarota nie wezmę do ręki raczej. Nie prędko. O ile w ogóle. I odradzam wszystkim naprawdę wiem co mówię. Przerażają mnie tutaj te dziewczyny pytające o każdą pierdołę. Jeszcze jedno. Mariusz, powiedziałeś, że jeszcze coś złego usłyszysz. Wróżba to nie wyrocznia, ale jedna z możliwości tego jak może się potoczyć przyszłość, lecz decyzję podejmujesz Ty. Ale fakt, przyszłości lepiej nie znać, serio.
-
Powiem Ci Mariusz, że Tarot nie kłamie, ale nic dobrego to nie jest. Zaglądanie w oczy diabłu, a diabeł nic za darmo nie da. Generalnie karty, kula, lustra to świetne narzędzia pracy z podświadomością, lecz szalenie niebezpieczne. Trochę w tym siedziałam i nawet jeszcze odrobinę siedzę ;)
-
Mariusz, jasne, że mogło mieć to coś wspólnego z black'iem. Wystarczy się wsłuchać w teksty. Złe byty mogą traktować słuchanie takiej muzyki jak zaproszenie do Twojego życia. Jak najbardziej! To normalna sprawa, większość ludzi słuchających tego, doświadcza takich dziwnych, nieprzyjemnych akcji. Jakieś podmuchy, sprzęt sam się włącza itd. Sama siedzę w black'u to wiem ;) Zamknęłam się na zło, że tak powiem. Rok temu miewałam przeróżne dziwne przygody , bardzo nieprzyjemne... Wiem też dlaczego tak się działo. Nie chcę jednak o tym mówić :( Ale tym razem to nie było nic złego, no po prostu wiem, że nie.
-
O kurde, no dobry tekst :D Zdawałam z niemieckiego maturę, przysięgam, że nic już nie pamiętam ;) Nienawidzę tego języka :O
-
No robi się nieswojo, wiem. Ale trzeba opanować strach, bo one właśnie żerują na naszym strachu (mam na myśli byty złe). Generalnie wszystkie czerpią naszą energię. Zobaczę czy to się powtórzy :O
-
Cześć Basiu :)
-
Mariusz, gwarantuję Ci, że wszędzie się jakieś dusze pałętają ;) Ja też czuję. Zaczęło się tak, że wczoraj słyszałam kroki w przedpokoju, później w kuchni. Ale myślałam, że coś mi się przesłyszało. Z kolei w nocy, coś, jakiś hałas, jakby szurnięcie mnie obudziło i zobaczyłam obok łóżka coś białego. Taką jakby zamazaną, wysoka postać. Odruchowo usiadłam i wtedy to się rozmyło :O Wydaje mi się, że to nic złego nie jest. Nie wiem co i czego chce. Zobaczę jak będzie dalej, kurde. Czasami takie rzeczy się dzieją, a później spokój.