czarne glany
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarne glany
-
No, to się nudził nie będziesz przynajmniej :D Spoko, Mariusz, nic się nie przejmuj, rozumiem jak to w pracy bywa czasami ;) Hahaha, ja bym też musiała jeszcze raz przeczytać artykuł ;)
-
Zaczyna się chodzenie po lekarzach i miliony badań, współczuję i trzymam kciuki, żeby w końcu doszli przyczyny i ulżyli Twoim cierpieniom :) Dlatego dałam link do artykułu, bo przecież tyle razy omawialiśmy ten temat :)
-
U mnie niestety świeci słońce :( Ale za to wczoraj udało mi się zmoknąć do suchej nitki. Akurat jak wyszłam z pracy to lunęło jak z cebra :D Ściana deszczu hehehe :D To dobrze, że wyniki masz w porządku, a przyczyna...? Stres? Nieźle cholerstwo potrafi zrujnować zdrowie. Wiem to sama po sobie ;) Ok, ja tu jestem także spokojnie zrób, co masz zrobić :)
-
Sorry, miałam małą wizytę kontrolną :O Ale już po :) No, domyślam się jakie miłe słowa musiałeś słyszeć od pracowników :D Cholera, wygląda na to, że za pieniądze podatników siedzą na necie :D Straszne. Bardzo sprytne z awarią, naprawdę pochwałka :) Jak dzisiaj samopoczucie i w ogóle? :)
-
Dzień dobry we wtorek :) Mariusz, nie miałeś dostępu do neta? Na Twoim miejscu udzieliłabym reprymendy adminowi :P :D
-
Dzień dobry :) Życzę bezbolesnego przełknięcia goryczy poniedziałku i jakby co to jestem :)
-
Cześć Mariusz:) Jak badania? Znalazłam coś ciekawego: http://www.blog.pl/artykuly/plec-przyjazni,66,1
-
Dzień dobry :) Powodzenia na badaniach, Mariusz :) Wygląda na to, że zostałam dzisiaj sama na placu boju ;)
-
Cyborg byłby jeszcze lepszy, bo mógłby pracować przez 24h na dobę :D Ok, Mariusz, dziękuję za miłą jak zwykle rozmowę i zbieram swoje 4 litery do domu. Muszę wyjść na ten upał!!! :( Do jutra :)
-
Oczywiście, że nie da się wyżyć za 1 pensję :D Nawet skłaniałabym się ku większej liczbie klonów. Sęk w tym, że one też muszą jeść :O
-
To jest całkiem dobry pomysł... Ja bym poleciała sobie 2 tys km stąd, a 2 pozostałe by pracowały na mnie :D
-
Bardzo dobry pomysł! Znasz kogoś, kto może mnie sklonować? :D
-
Oczywiście, że nie :D Ale ja nie mogę i już. Teraz jest straszny kwas, bo nie ma kto przyjść. No, trudno, ja się nie sklonuję ;) Cieszmy się, że nie żyjemy w czasach poprzedniego kryzysu światowego... ;)
-
Będzie dobrze :) Otóż, mój Drogi Mariuszu, pragnę donieść, że dostałam umowę na rok i 1,5 miesiąca, co jak się okazało, dopuszcza pakiet antykryzysowy! Czyż to nie piękne, kurrrrrrrrrrrrrrrrrrrr... ? Wrrrr...
-
Zaufaj kobiecej intuicji :) Przepraszam za zwłokę. Mam kwas w pracy. Zresztą, ostatnio tu co chwilę jest kwas :O
-
Tak to działa. Każdy dzień przynosi ulgę, powoli, ale skutecznie... Czas najlepszym lekarzem. Przestanie boleć i któregoś dnia spotkasz tę właściwą kobietę, która odwzajemni twoje uczucia. Jestem tego pewna :)
-
Nie wysłał się mój post :O Ok, jeszcze raz. Serce nie sługa i sam o tym wiesz ;) Wobec miłości nasz rozum jest bezsilny... Trzeba zjeść beczkę soli, żeby móc zagryźć ją miodem... Tyle, że to nie do końca zależy od nas... Ale pożyjemy, zobaczymy... A jak u Ciebie w wiadomej kwestii? Serce dalej krwawi?
-
No, niestety... dzieli nas 2 tysiące km i nie mam zielonego pojęcia kiedy znowu się zobaczymy także ciężko będzie, ale dziękuję :) Do tego doszły jeszcze pewne problemy, stare nierozwiązane sprawy z przeszłości, które zaważą na tym czy będziemy razem, czy nie. Kwestia kilku miesięcy. No, cóż... proza życia ;) Spoko, poczekam :)
-
na szczęście w sobotę ta swołocz sobie odpuści i będę miała spokój :) Także mogę moczyć nogi do woli, siedzieć na necie, oglądać TV, cokolwiek :D Lodowata woda nie jest fajna w taki upał. Można doznać szoku termicznego, więc Balaton to zacny plan :)
-
Eee, palmy to nie moje klimaty, a już na pewno nie skąpo odziany ,ciemnoskóry kelner i nie drink :D Browarek :D Mniaaam :D No, taki Balaton, przykładowo? Czemu nie ;) Miska dlatego, że w pracy wanny mieć nie będę :) Z miską też krucho, ale mogę sobie przywieźć z domu ewentualnie
-
Nie wspomnę o tym, że góra posiada klimatyzację, a "plebs" musi się kisić w tym upale. Zbrodnia. Ale byle do września ;) No, tak, dla Ciebie zesłanie, a dla mnie raj na ziemi :) A, pewnie, pozdrów mnie znad wody koniecznie :D Wezmę sobie miskę z wodą i będę moczyć nogi, udając, że spędzam czas nad jeziorem w cieniu :D Witamy olosiastys :)
-
Czyż to nie piękne? :) http://www.globserwis.pl/wp-content/uploads/2007/06/norwegia.jpg
-
No cześć raz jeszcze :) Hehehe, "pingwin"? Jeszcze ludzie pomyślą, że jestem zakonnicą :D Czuję się wyśmienicie jak pewnie przypuszczasz, zwłaszcza, że regulamin ubraniowy nakazuje mi noszenie odzieży, która średnio nadaje się na taki upał :( W pracy robię przeciąg, piję zimną wodę, przywiozę sobie wentylator i jakoś daję radę. Najlepsza zabawa zaczyna się podczas powrotu do domu... Już mam nerwowe skurcze na samą myśl :O Najlepsze jest oczywiście to, że w sobotę idę do pracy na 12h. W taki upał! Zbrodnia!!!
-
Dobry dzień :) Dzisiaj będzie... chyba, że dozna uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym z powodu upału :O :D
-
Witajcie :) W pracy nie znalazłam tego tematu :( Nie wiem czemu, ślepa jestem czy coś... No, nieważne. Chciałam Was pozdrowić i podzielić się z Wami moim najpiękniejszym wspomnieniem... http://www.youtube.com/watch?v=IFLUecKDzjQ