czarne glany
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarne glany
-
Aaaa, no już padła :D Chodzi o wspólny wieczór i noc jutro :D
-
To widziałam kiedyś :)
-
Hehehehe :D Niezłe :D
-
O jaaaa :D
-
Pewnie, że tak :) Chyba sobie strzelę kakao ;) Zaszaleję :)
-
Co racja to racja... Takie jakieś niepełne są :)
-
No to zdrowie :)
-
No tak... Wobec tego moja herbata z cytryną Ci nie zaimponuje :D
-
Kiepsko mi idzie kurczaczki... No, ale siedzę. Jutro się wyśpię i będzie dobrze. Musi być... Jak tam oprocentowanie? :D
-
Ja tu trwam Mariusz, ale sama na placu boju :( Przestawiam organizm na nocny tryb :(
-
Ach, rozumiem, że będziesz mi dotrzymywał towarzystwa w mojej 24 godzinnej niedoli? ;)
-
Dobra. lecę do domu, nacieszyć się nim póki mogę ;) Niemoralną propozycję złożę Ci wieczorem :D Mariusz sam się zadeklarował... :) Mariusz miłego stania w kolejce i owocnych zakupów :) Do wieczora jakoś, Panowie :)
-
Mało śmieszne z mojego punktu widzenia :P Piter, jakie masz plany na jutrzejszy wieczór i noc? ;)
-
Pijcie, pijcie. Ja się za tydzień napiję jak skończę antybiotyk i WRESZCIE będę miała dzień wolny ;) Na czterech kurde wyląduję :D Trzymaj się Basiu :)
-
jaki tu galimatjas :D Każdy pisze o czymś innym :D Basiu, dałabyś radę z rozciąganiem :) Ja zdecydowanie jestem bardziej umięśniona niż elastyczna, także wiesz :)
-
Aaaa, to nie dzisiaj :D Wiem już o co chodzi :D
-
Piter, kiedyś też byłam bardziej rozciągnięta ;) W domu sprawdzę czy potrafię się piętą przeżegnać, ale może być krucho :D Zaraz sprawdzę co mi wysłałeś :)
-
"Mariusz z netem mam podobnie. U siebie biedne 512 kbps tyle, że bez limitów. A u Rodziców 15 Mbps Pamiętam jak targałem torrentem taki programik... 5 DVD, w tym 4 DL. 35 GB. Przez dwa tygodnie grzejnik w sypialni wyłączyłem, bo komputer non stop ogrzewał " przeżegnałam się piętą :D Ja też się Basiu cieszę, że wróciłam :)
-
Przepraszam Was za mały poślizg, ale no cóż.... bywa :O Cześć Piotrze Włóczykiju :D
-
Dzięki Basiu, też mam nadzieje, że pierwszy i ostatni. Książka faktycznie zawiera błędy, ale jak się skupisz to dasz radę :)
-
No nie dobrze u mnie. Pisałam już Mariuszowi o perspektywie 24 godzinnej pracy w weekend :( Wkurzona jestem, źle się czuję fizycznie i psychicznie, no ale jakoś przejdzie w końcu ;)
-
Uwierz mi, że właśnie dla Ciebie, Basiu. Zobaczysz co się dzieje dalej... Panowie Ci powiedzą jak powiększyć litery :)
-
Cieszę się, że moja obecność Ci pomaga :) Zaczęłaś czytać książkę?
-
Dobrze, że walczysz:) Postaram się Ciebie wspierać, ale dziś sama jestem w kiepskim stanie, więc nie wiem jak mi to wyjdzie ;)