czarne glany
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarne glany
-
Jestem, jestem :) Dlaczego odmawiasz WeWo Szaroperłowa?
-
Witaj Szaroperłowa :)
-
Tak Latawcu, albo niewolnicza praca na plantacji tytoniu ;)
-
Zwierzęciem leśnym, grającym na gitarze :D
-
" WeWo pozwolę sobie zgadywać kim/czym chciałbyś być i tak sobie strzelę że zapewne gitarą " :D:D:D
-
Popaliłam :D Coś takiego, troje przypadkowych ludzi w szponach nikotyny :D
-
Hahahahaha!!! Udławiłam się ze śmiechu :D Udaję się na dawkę nikotyny ;) ZW
-
Nie, wystarczy zwykły, pospolity Gacuś ;)
-
Tak, tak... Ola się domyśla :) Czemu nie, dobry wybór :) Hahahaha, Ja nie mogę z tą żabą i królewną! :D Padłam! Ha! Ja bym mogła być nietoperzem :D
-
"a ja bym chciał być leniwcem trójpalczastym super żywot to zwierzę pędzi" W takim razie musiałbyś w tym wcieleniu być fanatykiem pracy :D Nie, no żart. To chyba nie działa w tak prosty sposób ;)
-
"I że co zyskamy/stracimy w obecnym bycie nie odwróci się (zrównoważy) w kolejnym?" Prawo karmy.
-
Nie wiemy, że nie istnieje. Ja nawet dałabym się pokroić za to, że istnieje. A, jej celem jest wałkowane tutaj dążenie do doskonałości. Nasze wcielenia nie są moim zdaniem przypadkowe. Służą "przerobieniu materiału", którego mamy się nauczyć w danej inkarnacji. Coś mniej więcej jak zdawanie z klasy do klasy. Kim bym chciała być? Mam tylko nadzieję, że mój obecny żywot nie jest tak marny, żeby być w następnym wcieleniu kamieniem ;)
-
może byłoby dane, gdyby jednak reinkarnacja istniała.
-
Może morze... Nasuwają mi się kolejne pytania, ale w głowie mam chwilowy mętlik i nie umiem ich ubrać w słowa.
-
"a czy właśnie taki przypadek - nie będzie właśnie równowagą= -1+1=0?" W takim razie musiałby istnieć jakiś rejestr kar, nagród i oczywiście coś w rodzaju kodeksu karnego. I to by może przemawiało za stałą równowagą? Hej Iftar
-
Chyba masz rację, Latawcu... Może tak nie jest, ale bywa? Może jest tak, że niektóre kary w ramach nagrody zostają nam darowane? Nie wszystkie, wiadomo.
-
Naprawdę uważasz, że profilaktyczną również?
-
No, szkoda, że Cię ganiają. Wracaj szybko :) A co do nagrody? Może nagrodą samą w sobie jest brak kary? Pomyślimy jak wrócisz... :)
-
"jeszcze trochę i rzeczywiście będę skłonny powiedzieć że chyba tak" Ja już nabrałam przekonania, ale... Kara ma raczej funkcję edukacyjną i nie należy o tym zapominać.
-
Oj powiem Ci, że mi nie grozi w najbliższym czasie ;)
-
Prewencja, powiadasz WeWo? Hmm... czyli to przestroga przed wykonywaniem czynności obciążających mięśnie karku?... Natychmiast zwalniam się z pracy! :D Ustawienie monitora pozostawia sobie wiele do życzenia, a inaczej się nie da :O
-
Może właśnie na tym systemie wszystko jest oparte? :) Boli mnie kark cholernie... ciekawe czy to też kara? :D I za co? :D
-
Może, ale wydaje mi się, że to by była słaba kara.
-
"czemu/ - ja jestem strasznym zmarzluchem i nawet bi mi to pasowało" Hahaha... ale do pewnych granic :D Mam na myśli to, że piekło jest stanem cierpienia duchowego, braku poczucia miłości Góry czy coś w tym stylu.
-
"w takim razie dlaczego tak łatwo dajemy sobą manipulować? i przede wszystkim kto nami manipuluje? inny człowiek lub grupa ludzi? - religia nie jest z nami od dziś a w zasadzie od początku czyli ci lub ten co to robi musiałby od początku być od nas na wyższym poziomie rozwoju - tak sadzę" W obecnych czasach nie nazwałabym już nawet tego manipulacją. Zmanipulowano naszych przodków, a oni przekazywali swoje wartości z pokolenia na pokolenie. Potomkowie przyjęli wobec tego to za pewnik. Jednakże teraz zwiększa się ludzka świadomość, jesteśmy bardziej skłonni do samodzielnych przemyśleń, mamy większą wolność. Nie grozi nam spalenie na stosie za herezje ;)