Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarne glany

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarne glany

  1. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Tak właśnie to Basiu jest. Ja nie mogę teoretycznie narzekać, bo z badaniami mam się zgłosić "już" za miesiąc ;) Ale gorzej z moim Tatą. To jest paranoja jakaś :O Ale dobra, koniec tych narzekań. Piotr raczej nie dokona tego aktu. Stracił zupełnie zainteresowanie wymierzaniem kar cielesnych na moim skromnym ciele :O :D
  2. czarne glany

    szukam przyjaciela

    To dobrze.. co nie zmienia faktu, że dalej nie znalazł się mój piesek :O
  3. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Sadząc po godzinie wpisu pewnie tak było :)
  4. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Jezu, sorry Kasiu, ja nie zauważyłam, że wyżej pisałaś :O Ale ze mnie dupa wołowa :O Nie wiem, ja już nie wierzę w to, że ktokolwiek pozbiera ten burdel do kupy. Po tylu latach? Naprawdę ktoś musiałby się napracować. Basiu, ja muszę do specjalisty chodzić. Kompetencje mojej lekarki nie sięgają tak daleko.. :O
  5. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Cześć Basiu :) Pogoda w istocie idealna :) Dziękuję Ci za dobre słowo i wsparcie. W "służbie" zdrowia jest coraz większy burdel. Doprawdy sama siebie powinna najpierw uzdrowić, a później dopiero brać się za pacjentów...
  6. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Ty się ciesz, że Ci całego e-booka nie wkleiłam :P :D
  7. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Cześć Mariusz :) Uwielbiam czytać książki pisane przez księży :D "Zgubny wpływ niektórych gatunków muzyki. Różni pisarze katoliccy jak; Piero Mantero w książce Satana e lo stratagemma della coda czy Corrado Balducci w Adoratori di Satana ostrzegali już przed zgubnymi konsekwencjami rocka satanistycznego. Przytoczę niektóre fundamentalne fragmenty z czasopisma Lumiere et Paix (maj-czerwiec 1982 r., s. 30). Działa w Stanach Zjednoczonych, rozszerzone później na skalę międzynarodową, stowarzyszenie WICCA (w tłumaczeniu: Stowarzyszenie Czarowników i Spiskowców). Ma ono wielu członków, posiada trzy wytwórnie płytowe, a każda płyta pochodząca z tych wytwórni ma za cel przyczyniać się do demoralizacji i dezorganizacji wewnętrznej psychiki ludzi młodych. Członkowie WICCA praktykują satanizm i sami poświęcają się szatanowi. Każda ze wspomnianych płyt opisuje dokładnie stany duszy, które odpowiadają uczniom szatana, i zaprasza słuchaczy do oddawania mu chwały, sławy, czci. Sławna grupa, Rolling Stones, mająca zwolenników na całym świecie, także należy do sekty satanistów z rejonu San Diego. Muzycy tej grupy rozpowszechniają w wielu piosenkach te same idee co wykonawcy z kręgów WICCA, ponieważ są osobami praktykującymi kult szatana. Bardzo znana jest również inna organizacja Carry Funkell, która produkuje podobny typ muzyki. Wszystkie te stowarzyszenia i organizacje stawiają sobie przede wszystkim za cel popularyzowanie nagrań mających prowadzić młodych do satanizmu, czyli do kultu szatana. Nagrania poświęcone szatanowi opierają się na czterech zasadach: 1. Mają specyficzny rytm, nazywany beat, który skłania do naśladowania ruchów charakterystycznych dla stosunków seksualnych. Nagle słuchacze czują się wciągnięci w pewien rodzaj szaleństwa. To dlatego zanotowano wiele przypadków historii spowodowanych przez ciągłe słuchanie takich nagrań. Jest to rezultat podrażniania instynktu seksualnego przy pomocy beat, o którym mówiliśmy. 2. W kompozycjach muzycznych używana jest określona intensywność dźwięku, wybrana z rozmysłem dla osiągnięcia siły 7 dB, przewyższających tolerancję systemu nerwowego. Wszystko jest dokładnie zaplanowane: kiedy - ktoś poddaje się tej muzyce przez pewien czas, narasta w nim pewien typ depresji, buntu, agresji. Nie zdając sobie z tego w pełni sprawy, słuchacz dochodzi do stwierdzenia: "Tak naprawdę, to ja nie zrobiłem nic złego: słuchałem tylko muzyki przez cały wieczór" (w ten sposób myśli również wielu rodziców i wychowawców, zupełnie niedoświadczonych na tym polu). Jest to natomiast przewidziana i dobrze zaplanowana metoda do osiągnięcia konkretnego rezultatu: doprowadzenia słuchaczy do stanu zamieszania i nieporządku, który popycha ich do szukania realizacji - beat, czyli rytmu, którego słuchali przez cały wieczór. W ten właśnie sposób dochodzi się również do rekrutacji nowych adeptów satanizmu, a jest to końcowy cel, jaki stawiają sobie autorzy wspomnianych kompozycji. 3. Trzecią regułą jest przekazanie sygnału podprogowego. Chodzi o przekazanie sygnału bardzo wysokiego, nie dającego się usłyszeć, sygnału naddźwiękowego, który działa na podświadomość. Jest to dźwięk ogłuszający, - rzędu około 3000 kilocykli na sekundę, którego nie można przechwycić własnymi uszami, właśnie dlatego, że jest ponad dźwiękowy. Wyzwala on w mózgu pewną substancję, której efekt działania jest dokładnie taki sam jak narkotyków. Słuchacz otrzymuje narkotyk naturalny, wyprodukowany przez mózg w następstwie tych bodźców, które zostały przekazane, nie zdających sobie z tego sprawy. W pewnym momencie czujemy się dziwnie. Ten osobliwy stan prowadzi człowieka do poszukiwania prawdziwego narkotyku lub do brania wyższych dawek, jeśli już ktoś jest uzależniony. 4. Istnieje również czwarty element: rytualna konsekracja każdej płyty w czasie czarnej mszy. Zanim płyta zostanie wprowadzona na rynek, zostaje poświęcona szatanowi poprzez szczególny rytuał, który jest prawdziwą formą czarnej mszy. Jeśli parę razy zadaliście sobie trud przeanalizowania słów niektórych piosenek (słów, które czasami są ukryte i dadzą się uchwycić jedynie przy słuchaniu płyty do tyłu, w kierunku odwrotnym), zorientowaliście się, że główne tematy są zawsze takie same: bunt przeciwko rodzicom, przeciwko społeczeństwu, przeciw temu wszystkiemu, co istnieje. Do tego dochodzi wyzwolenie wszystkich instynktów seksualnych, możliwość stworzenia państwa anarchicznego, aby doprowadzić do powszechnego zwycięstwa szatana. Istnieją również hymny bezpośrednio poświęcone szatanowi. Wystarczy wziąć na przykład piosenkę „Hair, aby znaleźć w niej cztery części poświęcone kultowi szatana."
  8. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Albo i dłużej ;) Ale to jest nic. Mój Tata dzisiaj był się zapisać do kardiologa - najbliższy termin w czerwcu Będziemy kombinować gdzie indziej, bo przecież serce to dosyć poważny i potrzebny narząd.
  9. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Tzn., że dalej stoję w punkcie wyjścia i muszę zrobić milion różnych badań. Następna wizyta za miesiąc.
  10. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Dzień dobry. Melduję, że u lekarza było fascynująco i cała "zabawa" dopiero się zaczyna.
  11. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Dobry :) Mariusz, dlaczego wklejasz moją jedną z ulubionych piosenek? :P :D Ukradłeś mi pomysła :O :D To ja w takim razie: http://www.youtube.com/watch?v=3kmwPnDmxSY&feature=related
  12. czarne glany

    szukam przyjaciela

    http://www.youtube.com/watch?v=d3UpeX9-_6Q
  13. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Dobry wszystkim. Bicie mi nie pomoże. Co najwyżej - pranie mózgu, nowa osobowość, nowa tożsamość. Carte blanche. Ale w koło jest wesoło... człowiek w pracy, małpa w ZOO :D :O Mariusz zaginął czy jak?
  14. czarne glany

    szukam przyjaciela

    http://www.youtube.com/watch?v=vAS1O1BlElw
  15. czarne glany

    szukam przyjaciela

    http://www.youtube.com/watch?v=sNtuLQ592_A
  16. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Dziękuję Basiu :) Nie wymagam pocieszenia. Może to koniec, może nie... Korzystam z każdej chwili i jestem nader wypoczęta. Podobno to jest tak, chociaż ja się nie podpisuję: http://www.youtube.com/watch?v=o1O6ITsMtOA Odpocznij, Basiu. jesteś zmęczona. Ja muszę.... jakoś, nie wiem. Dam radę.
  17. czarne glany

    szukam przyjaciela

    O, jesteś Basiu :) Zobaczymy... no.... sama się gubię w tym, co dobre, a co nie.
  18. czarne glany

    szukam przyjaciela

    http://www.youtube.com/watch?v=6E2hYDIFDIU Do rana stworzę Wam elaborat do porannej kawy ;) :O
  19. czarne glany

    szukam przyjaciela

    W każdym razie... W poniedziałek idę do lekarza. Poważna sprawa. Wykluczą albo i nie... nowotwór. Myślę sobie - która wiadomość mnie bardziej przerazi.
  20. czarne glany

    szukam przyjaciela

    O ile... Ten kawałek kojarzy mi się z emigracją. Z okresem, który ówcześnie wydawał mi się zesłaniem... Dziś widzę, że był najlepszym w moim marnym życiu i gdybym nie wróciła to wiele, wiele złych rzeczy nie wydarzyłoby się. Nie dziwią mnie topiki typu: jak sobie zadać bezbolesną śmierć:O Dla mnie reinkarnacja to fakt i tylko dlatego.... nieważne. http://www.youtube.com/watch?v=nWu6ney5hYQ&feature=related
  21. czarne glany

    szukam przyjaciela

    http://www.youtube.com/watch?v=eZGWQauQOAQ ;)
  22. czarne glany

    szukam przyjaciela

    Właśnie... życie.... nowe.... dwumiesięczne zresztą...
  23. czarne glany

    szukam przyjaciela

    mój były miał taki fetysz :O ;)
×