czarne glany
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarne glany
-
Hej Tobie :)
-
Oki, tylko powiedz kiedy i gdzie i jedziemy się leczyć :D Smacznego :)
-
Powiem Ci tak. Mam wiele dolegliwości, ale dostosuję się do Ciebie ;)
-
Kiedy i dokąd jedziemy? :P
-
Już się bałam, że nie zaproponujesz :P
-
Uwierz mi, że ja też bym pojechała. Cisza, spokój, relaks. Coś pięknego :)
-
Ja bym sobie poszła na półroczny urlop najchętniej. Nadrobiłabym zaległości itd. :)
-
Ja Ci się nie dziwię, bo ileż można się urlopować :D
-
Hehehe... może wykorzystam Cię jako budzik? :D A właśnie! Cieszysz się że urlop się kończy? :D
-
Wcale nie :O Nie o tej porze, nie na pusty żołądek :O Zaspałam do pracy, coraz częściej mi się to zdarza :(
-
Już myślałam, że będę musiała tu hałasować :D Nie ma to jak tort czekoladowy na śniadanie :O Z samego rana zostałam poczęstowana, bo jeden pan ma urodziny. Nie mogłam odmówić.
-
Piter zasnął o poranku :(
-
Good myrning :D
-
Good night, Piter :) Buźka :) No i żegnam się lirycznie ;) http://www.youtube.com/watch?v=IwdDOU8dn2U
-
Powiedz mi tylko, dlaczego ja jeszcze nie śpię, a powinnam? :D
-
W akcji! :) To jest to! :) Dziękuję :)
-
Pędzę :)
-
Że tak powiem - grzeczny chłopczyk :)
-
Nie mam. Zapewniam Cię :)
-
Ty Piterze - do Ciebie mówię :) Przecież mam oczęta sprawne, gust całkiem, całkiem i wiem :)
-
Ty mnie tu metalem oczu nie zamydlaj :P Ciacho z Ciebie i koniec :)
-
Otóż to :) A jakby nie był przystojny no to trudno :)
-
Proszę bardzo i nie ma za co :) No to jeśli przystojny to dobrze :)
-
Ola a to czemu Ty sie jeszcze z nimi nei spotkala, ha? No, bo kurde, daleko mamy :( Basia i Piotr są z jednego miasta, Mariusz znad morza, ja ze Śląska. Basia spotkała się z Mariuszem podczas swojego urlopu :) Nie pokaże mi foty - prosiłam
-
"Olu powiedz Rewq czyli marinkowi ze o gustach sie nei dyskutuje" Marinkowi? Przekażę. Od razu mu powiedziałam, że mi nie powiesz, ale sam twierdzi, że jest przystojny jak cholera :D