czarne glany
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarne glany
-
Mariusz, jesteś wszakże świadkiem :D
-
jasne Mariusz :)
-
Kasiu Rewq polecił mi zapytać Ciebie czy jest przystojny? :D
-
Basia spotkała się z Mariuszem i z Piotrem - z każdym z osobna. Ja jeszcze z nikim, niestety :( Ale nadrobimy :)
-
Eviva l'arte! Człowiek zginąć musi - cóż, kto pieniędzy nie ma, jest pariasem, nędza porywa za gardło i dusi - zginąć, to zginąć jak pies, a tymczasem, choć życie nasze splunięcia niewarte: evviva l'arte!Eviva l'arte! Niechaj pasie brzuchy nędzny filistrów naród! My, artyści, my, którym często na chleb braknie suchy, my, do jesiennych tak podobni liści, i tak wykrzykniem; gdy wszystko nic warte,evviva l'arte! Evviva l'arte! Duma naszym bogiem, sława nam słońcem, nam, królom bez ziemi, możemy z głodu skonać gdzieś pod progiem, ale jak orły z skrzydły złamanemi - więc naprzód! Cóż jest prócz sławy co warte? evviva l'arte! Evviva l'arte! W piersiach naszych płoną ognie przez Boga samego włożone: więc patrzym na tłum z głową podniesioną,laurów za złotą nie damy koronę, i chociaż życie nasze nic niewarte: evviva l'arte!
-
Kiedy niebo, jak ciężka z ołowiu pokrywa, Miażdży umysł złej nudzie wydany na łup, Gdy spoza chmur zasłony szare światło spływa, Światło dnia smutniejszego niźli nocy grób; Kiedy ziemia w wilgotne zmienia się więzienie, Skąd ucieka nadzieja, ten płochliwy stwór, Jak nietoperz, gdy głową tłukąc o sklepienie, Rozbija się bezradnie o spleśniały mur; Gdy deszcz robi ze świata olbrzymi kryminał I kraty naśladuje gęstawa wodnych smug, I w mym mózgu swe lepkie sieci porozpinał Lud oślizgłych pająków - najwstrętniejszy wróg; Dzwony nagle z wściekłością dziką rozdzwonią, Śląc do nieba rozpaczą szalejący głos Jak duchy potępieńców, co od światła stronią I nocami się skarżą na swój straszny los. A w duszy mej pogrzeb bez orkiestr się wloką, W martwej ciszy - nadziei tylko słychać jęk, Na łbie zaś mym schylonym, w triumfie, wysoko, Czarny sztandar zatyka groźny tyran - Lęk.
-
Jest mi dzisiaj zle bardzo, jest mi bardzo smutno, Mysli mam zwiedle, chore, jak kwiaty na grobie. Za oknem wisi niebo niby szare plotno, Nie moge cie dzis kochac i myslec o tobie. Miedzy nami jest przepasc, przepasc niezglebiona, I chocbysmy wykochac po brzeg dusze chcieli, To wszystko, co nas laczy, jest milosc szalona, A wszystko co jest prawda, na wieki nas dzieli. Wiem teraz: to jest jasne jak slonce na niebie, I musi skonac serce pod ciezka zaloba, Bo nigdy cie nie wezme na wiecznosc dla siebie, Ty nigdy mna nie bedziesz, a ja nigdy toba.
-
http://www.youtube.com/watch?v=GQR23MupMrA
-
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno... Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną I światła szarego blask sączy się senny... O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny... Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze Na próżno czekały na słońca oblicze... W dal poszły przez chmurna pustynię piaszczystą, W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą... Odziane w łachmany szat czarnej żałoby Szukają ustronia na ciche swe groby, A smutek cień kładzie na licu ich młodem... Powolnym i długim wśród dżdżu korowodem W dal idą na smutek i życie tułacze, A z oczu im lecą łzy... Rozpacz tak płacze... To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno... Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną I światła szarego blask sączy się senny... O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny... Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny... Kto? Nie wiem... Ktoś odszedł i jestem samotny... Ktoś umarł... Kto? Próżno w pamięci swej grzebię... Ktoś drogi ... wszak byłem na jakimś pogrzebie... Tak... Szczęście przyjść chciało, lecz mroków się zlękło. Ktoś chciał mnie ukochać, lecz serce mu pękło, Gdy poznał, że we mnie skrę roztlić chce próżno... Zmarł nędzarz, nim ludzie go wsparli jałmużną... Gdzieś pożar spopielił zagrodę wieśniaczą... Spaliły się dzieci... Jak ludzie w krąg płaczą... To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno... Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną I światła szarego blask sączy się senny... O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny... Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie I zmienił go w straszną, okropną pustelnię... Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem I kwiaty kwitnące przysypał popiołem, Trawniki zarzucił bryłami kamienia I posiał szał trwogi i śmierć przerażenia... Aż, strwożon swym dziełem, brzemieniem ołowiu Położył się na tym kamiennym pustkowiu, By w piersi łkające przytłumić rozpacze, I smutków potwornych płomienne łzy płacze... To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno... Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną I światła szarego blask sączy się senny... O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
-
http://www.youtube.com/watch?v=OCxpLE9PYVI
-
I tak szukam, bo tej nie lubię :O Do później, miłego
-
Otóż to! Wtedy popełniłabym z nudów rytualne samobójstwo :( :D
-
Nie mam. Nawet jakbym miała to bez sterowników nie da się odtworzyć filmu, a sterowników bez uprawnień admina nie mogę zainstalować :(
-
Tzn. YT mam, ale bez dźwięku i wizji :O W ogóle w pracy mam jakieś 70% neta zablokowane :O Ale w domu nadrobię :)
-
W pracy YT niet :(
-
Ależ chcę :D Moje prochy się wyśpią ::D:D
-
Wyśpię się w grobie :D
-
Kasia Mnie się zawsze dobrze śpi i źle wstaje :D
-
A ja powiadam filtrujcie :)
-
Też bym coś musiała zjeść :O Chyba filtrujcie sobie :P
-
No to buźka zwrotna :)
-
:) To git :)
-
Zarumieniłeś się :P
-
No, oczywiście, że trzeba się przygotować. W końcu to będzie poczęcie nie z byle kim i nieprzygotowana bym się nie stawiła :)
-
YT to nie dzisiaj, niestety :( Tzn. nie teraz