czarne glany
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarne glany
-
Petrol tak, tak, wiem. Tak mówił Wróbelek Ćwirek :P
-
Jolu, zważywszy na fakt, że mieszkam niedaleko do Ciebie - było podobnie ;) tu macie ode mnie balldkę metalową ;) http://www.youtube.com/watch?v=uEhXQtkqM-M
-
Mariusz, ten twór przedziwny mijam zawsze w drodze do pracy i z powrotem ;)
-
Mariuszku... Nie narzekaj :D Ja, jestem w związku na odległość i to są tysiące kilometrów... Jakoś dajemy radę ;) :(
-
Mariusz, zapraszamy do Silesii :) Z U2 - zgadzam się, a jeśli idzie o Folydów to: http://www.youtube.com/watch?v=gELhNbDcLE0
-
no to poleciałeś Mariusz po bandzie... ;) http://www.youtube.com/watch?v=XmSdTa9kaiQ
-
Mariusz, już dzisiaj Ci mówiłam o moim czytaniu w myślach ;) Jolu, koniecznie musimy wypić browar razem, daleko nie mamy ;) http://www.youtube.com/watch?v=X46sWcPACAI
-
Mariusz, Jola przypomniała mi coś... coś pozytywnego dla Ciebie ;) http://www.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U
-
Kurwaaaaa http://www.youtube.com/watch?v=PS9mjLidZVE
-
cześć Jolu :) Dołujemy się. Zapraszamy :)
-
Ano.. ale to mnie rozwala... http://www.youtube.com/watch?v=avk3V7iEqQ0
-
Ależ proszę cię bardzo ;) :D http://www.youtube.com/watch?v=KDEl2ErUAM0
-
Fiu, fiu :) Z moją posturą i tendencją do muskulatury mogłabym zrobić karierę jako kulturystka... Wielu facetów zazdrościło mi mięśni Mam, ale nie dam :P http://www.youtube.com/watch?v=NugweYWD4S8
-
To tak trzymać, Mariusz :) Co to za dieta? Tzn. ja nie chcę przytyć, a wręcz przeciwnie :( Uwaga, ale dzisiaj uruchamiam swój zestaw do dołowania.... Muzyczny...
-
http://www.youtube.com/watch?v=IwdDOU8dn2U
-
Hej Basiu :) No, widzisz kurde :( Chyba trafiam na emocjonalnych inwalidów, oprócz jednego, którego już nie ma :( Aura dla mnie piękna. Piwo? Kończę drugie, mam ochotę się upić, a nie mogę dzisiaj sobie na to pozwolić :O
-
Może masz rację... Zarzucono mi, że nigdy nie jestem szczęśliwa. Odpowiedziałam, że bywam. Taka prawda i wszechobecny ból istnienia... Tak, z facetem, cholera :) Poszedł z fochem do pracy :O
-
Chyba musimy upaść na dno, żeby się odbić od niego :( Jeszcze właśnie pokłóciłam się z NIM. O mojego antywirusa, o zgrozo! :O :(
-
Idęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę w końcu do domu w celu spędzenia kolejnego ciulatego weekendu bez sensu :( Ale i tak lepsze to niż siedzenie w pracy... chyba... Papa :)
-
Po akcie będzie: kości zostały rzucone :D Po pozytywnym teście: Dokonało się, a ode mnie veni, vidi, vici :D
-
Kurwa, zrzygam się tu zaraz :O Chcę już iść, a czas w miejscu stoi
-
Jak w Paryżu 14 lipca ;)
-
Ano. Już się ze mnie iskry sypią :D