czarne glany

Cześć Piotrze :) Tobie urosną na pewno, gdy będziesz w ciąży :P :D

Dobry. Jest tu kto?

Piter, no wiesz... ja się boję? :D Jest ryzyko - jest przyjemność :P Mam jeszcze odnośnie poczęcia bardzo prozaiczne pytanie... Mianowicie, uświadomiłam sobie, że jeżeli się nie przełamię i nie oświadczę (tak jak już kiedyś planowałam, ale stchórzyłam) to będę musiała płacić alimenty... Chciałam zapytać o wysokość satysfakcjonującej Ciebie kwoty, bowiem mam kryzys finansowy. Przekonałam się o tym zahaczając o bankomat w drodze do domu ;) :O :D

Piter, bardzo dobrze, że się przygotowujesz :D Widzę, że nasz potomek nie powstydzi się takiego poczęcia ;) Mam dla Ciebie wyniki: Objętość ejakulatu: 2-6 ml (2-8 ml) Czas upłynnienia: do 30 min (20-30 minut, do 60 minut) pH: 7,2 8,0 (w chwili emisji nawet 8,2-8,5) Liczba plemników w mililitrze (koncentracja plemników): 20-250 mln/ml (dawniej powyżej 60 milionów/ml) Liczba plemników w całym ejakulacie: minimum 40 mln (40-160 mln/ejakulat) Kolor: białawy Barwa: mleczna Zapach/woń: kasztanów :D Może być? :P

Przypadkiem czy nie, ale mocne to było :D

Buahahaaahahahahaha!!! Basiu! Dałaś radę! Jesteś wielka! :D:D:D

Zajrzał i zaproponował psa :D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4552310 O jaaa nie mogę! :D

Czasami fajne prowokacje tutaj się miotają między tymi wszystkimi debilnymi tematami ;)

O raju... zatkało mnie, Mariusz ;)

Frotkę... :D Albo procę z gumki z majtek :D Basiu - ee, nie chciałabym, bo co za dużo to nie zdrowo ;) Może kiedyś trzeba będzie podnieść i wtedy się zgłoszę do konsultanta :D Mariusz, teraz to jest pół biedy, ale czasami te reklamy są obrzydliwe :O W domu je blokuję, a tutaj oczywiście muszę na nie patrzeć.

Cześć Basiu :) Na szczęście nigdy nie zapomniałam gumki i nie muszę wykonywać narodowego testu zdrowia, Mariusz, a piersi mi już nie urosną, chyba że za pomocą skalpela :P:D

A się przejmujesz ;) Co niby miałbyś robić, hehe. A one na pewno tyyyyyyyyyyle robią, że aż garba dostają i nie mają czasu na pieprzenie bzdur o żubrach i dzikach... ;) Te reklamy u góry są coraz dziwniejsze :D:D :O

O mamo, niezły gość :D Ja na szczęście siedzę sama, ale często ktoś przechodzi, albo przyjdzie i muszę stwarzać jakieś pozory :D

Dobra, nie czytam już kawałów, bo ludzie się na mnie dziwnie patrzą, gdy śmieję się do monitora jak głupia :D

Stare, ale zawsze mnie bawi :D Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc prosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby się rozluźnić. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju znalazł list: DROGI BRACIE -Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki; -Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "****a mac" -Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Rzymanie, a nie Indianie, -Po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla, -Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy. -A na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao -Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże t" -Nie wolno na Judasza mówić "ten s****ysyn" -Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara -Jest 10 przekazań a nie 12; -Jest 12 apostołów a nie 10; -Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w chu*; -Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarene i robić "pociąg" to przesada; -Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina; -Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut; -Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie k**ewką; -I na koniec, ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja, Biskup.

hahaha, nie mam obciachowego nazwiska, ale dosyć oryginalne i brzmiące trochę na modłę niemiecką ;) Na szczęście niewielu ludzi wie co znaczy słowo, od którego się wzięło :D Nigdy nie słyszałam żadnego skrótu od Mariusza...

Chyba nie, skoro wszyscy uznają moje nazwisko za ciekawsze ;) :D Zresztą, sama znam kilka swoich imienniczek i niektóre posiadają pseudonimy, że tak to nazwę. Natomiast nigdy nie zrozumiem dlaczego Ola jest skrótem od Aleksandry...? :O Pół życia się nad tym głowię i nie znajduję wytłumaczenia.

Nigdy nie nadano mi ksywy :) Albo po imieniu, albo po nazwisku ;) To drugie nawet częściej, hehe.

Możliwe hahaha :D Mariusz? A właściwie dlaczego "Gucio" czy "Gutek"? :)

Ściślej mówiąc miałam tylko web gadu. No i dupa zbita teraz. Cud, że kafeteria działa.

* Pierniczą mi się z emotkami na gg ;)

Buahahahahahaha!!! To jest prze tekst :D Do kwietnia miałam w pracy GG, a teraz niet

Jestem :) Sorry.

Wrócę niedługo :)