ja mam cholerną ochotę
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ja mam cholerną ochotę
-
jesteś?
-
mnie to nie przeszkadza:)
-
zatem nie ma co siedzeć przed kompem i się męczyć:)
-
to Kasia Kowalska:) jeśli chodzi o fajne utwory w dobrych sytuacjach to na ślubie siostry mojej byłej poprosiłem o to:) http://pl.youtube.com/watch?v=QfNRUNBRQ4I tak zeby im miło było
-
z lekka to pijemy:)
-
całkiem niezłe kino. Polecam jak będzie szansa obejrzeć
-
z piosenką Gawlińskiego. Zdaje się że tytuł to był Prowokator. Z Lindą jako rewolcjonistą coś takiego tam było
-
ja to uwielbiam:) http://pl.youtube.com/watch?v=HCd_n843YfQ&feature=related
-
its only - myślę że inni się zgodzą ze nam na pewno nie będziesz przeszkadzać:)
-
widzisz:)? czasem zasłona powściągliwosci pada:)
-
jeśli chodzi o sprita to mam ciekawe wspomnienia:) Kiedyś jak jeszcze sprzedawali gorzałe w 3/4 butelkach w trzech zrobiliśmy 3,4 pod 0,33 sprita:) To były czasy ech...
-
skoro mu pomagasz to myślę że coś z tego będzie.:) ja też miałem okres ostrego picia w zyciu. Nawet niedawno. Mija. Jak się nie uda z tym teraz to będą następni.
-
wyznać to raczej nie:) Są przecież pośrednie sposoby:) Jako Kobieta powinnaś wiedzieć o tym lepiej ode mnie:)
-
wiesz opanowanie w sumie wyrabia życie. Niezawsze było rózowo i tak zostało z przyzwyczjenia
-
moi pracownicy i pewnie część znajomych jakbyś im opowiedziała o czym tutaj rozmawiamy to pewnie nie uwierzyliby Ci:)
-
no cóż:) Cóż Ci mogę na to powiedzieć:) Taki chyba mam charakter, ale czasem się rozkręcam w odpowiednim towarzystwie:) Perełko ja bym napisał po prostu to co czuję
-
w sumie to specjalnie o to nie zabiegam teraz. Gdzieś tam wyjdę od czasu do czasu z jakimiś znajomymi, tudzież gdzieś nawet pojedziemy ale nie zabiegam o nikogo w tej chwili. Moze to się zmieni, ale na razie dobrze mi jak jest
-
no tak. Przyznam Ci się że ja dlatego nie zatrudniam rodziny. Była 15 lat starsza ode mnie, w trakcie rozwodu. A trwało trochę ponad 2 lata. Dlatego teraz wolę się pilnować i spokojnie spać:)
-
nie szkodzi:) myśl była jasna
-
mnie jakoś ciężko w to uwierzyć. Jak jest dobrze to jest dobrze, ale jak coś zacznie się dziać, pojawiają się jakieś anse i tak dalej, to ani w pracy ani w domu nie ma spokoju. Oczywiście nie zawsze tak bywa zdarzają się wyjątki, ale takie są czasy że sama wiesz. Poza tym ja w pewien sposób muszę swiecić przykładem:)
-
dlatego też staram się nie łączyć spraw prywatnych z zawodowymi. TO niestety rzadko idzie w parze
-
hej jest ktoś:)?
-
polecam pływanie. To idealne wyjście
-
Pewnie że łatwiej. nie ma oczekiwań i nie ma rozczarowań
-
ja przerwałem wcześniej. Po prostu nie widziałem sensu