

brum
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez brum
-
Tendencyjnie wybierasz sobie tematy. :D To była rozmowa o sukienkach. :D
-
A jednak nie poszedł, tylko cicho siedział przez cały czas.
-
A co do Do to on nie tylko się opiera ale i poszedł był sobie gdzieś.
-
Z tą tajemnica to było do tego wpisu, że tu jesteśmy. :D Co do zauroczenia osobą Twą - to można tak to nazwać.
-
Zamiast suwaka i guzika. :D
-
Nie chce się poprawiać Bó. :D Nie lubię spódnic "w gumkę." :) Mogę tylko bardziej ciekawą jeszcze być twojej osoby, choć to będzie trudne. Bo ciekawość ma zenitu sięga. :D
-
To było tylko takie pisanie. :D Bó - przecież bym nie poszła, bo bardziej ciekawska od Do jestem chyba. :D
-
To ja się oddalę w miejsce jakieś ustronne. :)
-
Bó - czy to był wybieg aby zatrzymać Do?
-
Oczywiście Bó. Jak możesz w to wątpić. :)
-
A Bó się w realu zapodziała była. :( Bóóóóóóóóó
-
W Hameryce za Wielką Wodą? Czy koło Morąga?
-
Do pojawia się i znika. Pozostawiając po sobie ino niezaspokojenie.
-
Ze ohydniejsza to nawet pisać nie trzeba, Bó. :)
-
Bó - toż ta ćma jest milion razy mniejsza od Ciebie. Nie rozdziawi tak paszczy. Ona tam teraz siedzi i szuka kątka ciemnego, żeby się przechować do zmroku jakoś.
-
Inny sposób jest okrutny. Poczekaj do wieczora, zapal żyrandol z odsłoniętą żarówką. Zwabi ją światło a temperatura zabije. :( W dzień taka ćma nie będzie chyba zbyt aktywna.
-
Otwórz okno, weź gazetę i machaj tak długo aż wyfrunie. Za nią obok niej, zawsze w kierunku okna. :)
-
Cześć Bó, droga. :) Witaj Czarniasta. Ćmy nie gryzą. Zostawiają jedynie kolorowy ślad na dłoniach.
-
Tez tak myślę, Bó. :) Mogłabym jeszcze poskakać. :D
-
Dobrze mi. :)
-
Bó! Dzień dobry! :)
-
Część.. :)
-
Niestety. Można pisać tylko do końca strony.
-
Bez przesady. :D Do południa zostało jeszcze dwie pełne godziny. Zrobić można tyle, że... :D
-
Płomienne zorze budzę cię ze snu. :D Giełdowy ranek, informacji szum. :D