brum

Temat o brum przerodził się w temat o paukach :D O losie :D

Dobrze, Bó :) Z każdym dniem lepiej :)

Hej :)

Nowy - niezmiennie zasmucasz me serce :D Od całych miesięcy :D

Cześć Sexy :)

Rozumiem :D I co dalej :D "kim jest brum?' Reaktywacja :D Powrót klonów :D

Nie :)

A ja zupy nie zjadłam :D

Na stole :D

Zielona :D Członki? :D Perwersiaro :D

Pomidorowa może być nawet ekstatyczna :D Warunek - makaron typu "nitka" :D Żurek tylko raz jadłam ze smakiem. A nawet z dokładką :D

Poproszę nagrodę :D Podpowiem, że satysfakcję osiągnę przy talerzu zupy :D Chyba, że będzie to żurek. Wtedy może być problem :D

Takem myślała, że nie do końca chodzi o "gary" :D

"Ci" być powinno :) Zielona - gary i buty :D Chociaż ja w temacie "gary" jestem niepraktykująca i to bardzo :D Zupa dochodzi u mnie rzadko :D

Interesujące. Nawet bardzo. Piszesz, że zupa ci dochodzi :D Hmmmm... Rozumiem :D Rozumiem :D

W sumie - to nawet już mogę :D Sklepy otwarte :D

Zielona :D Kobietom chyba odbiera rozum na widok butów :D tak sobie myślę :D Bo ja mam też kilka takich par :D A ze dwie mam takie, które założyłam tylko w sklepie :D

Chyba mamy wspólnych przodków jednak :D A obcaski niestety lubię :(

ja niestety uwielbiam. I zakochuje się bardzo często w jakichś. Najczęściej zupełnie niepraktycznych.

Postanowiłam też zakończyć rzeczy, które rozpoczęłam i miesiące temu, a które czekały w sumie nie wiem na co. Szukam butów :D Co mnie cieszy :D To dobry znak :D

Zielona - aż nie wiem co napisać :D Wiodę żywot człowieka poczciwego. Robię, co mam robić. Patrzę, jak rozkwita wiosna.

Hejka Zielona.

Pusto wszędzie, głucho wszędzie... Cześć dziewaczęta.

Posucham :) Ucham :)

Hejka :)